kakoj tam supiermarkiet??!!!! Kto tuda chodit za produktami? tri piensioniera i paru studientov????!!!!!!!!111111111 Tam nado otkryvať RIESTORAN, pritom NIE diešievyj.

vaavan, pamylaješsia, tam zaŭždy było šmat pakupnikoŭ, navat pierad kancom pracoŭnaha času kramy, u kasy źbiralisia čerhi. Mnie tam kiłbasna-miasny adździeł padabaŭsia. Ale, paśla, jak tam Jeŭraopt atabaryŭsia, zrazumieła ž, krama pieraŭtvaryłasia ŭ ništo, ja spyniŭ joju karystacca. Da taho ž, tam prybrali piŭnuju kropku, što była adrazu na ŭvachodu z boku Centralnaj (Kast-aj) płoščy, i heta byŭ hamon i kaput....
A my ŭ Centralny jašče małymi zabiahali, idučy z basiejna, što ŭ Domie aficeraŭ, vypić soku paśla płavańnia. Napramki, cieraz skvier z tym fantanam "Chłopčyk ź lebiedziem", 1874 hoda...

I heta nia pieršy vypadak. Na maim rajonie była cudoŭnaja krama, z zvykłym i tradycyjnym bufietam. Piva-kvas-sto hramaŭ, usio na roźliŭ, małočnyja kaktejli, butarbrody-zakuson, kandytarskija vyraby, maroziva... A ŭviečary tam publika(!) źbirałasia, z rajonu, sustrečy, znajomstvy, hutarki, žarty, homan, drajv... I voś pryjšoŭ Jeŭraopt i ŭpichnuŭsia ŭ toj budynak, zamiest byłoj nienazoŭnaj kramy. Usio, hamon, ničoha byłoha nie zastałosia, imhnienna... At, sum biare. Usio źnikaje, usio, što nadavała svajoj admietnaści, indyvidualnaści dy niejkaha svajho ciapła hetamu asobnamu, "čornamu" žyvomu zakutku, źnikaje... A što naŭzamien ? Štučnaść žyćcia, kanviejer pustaty, štampoŭka duraty, uparadkavany chaos u vakuumie.

vaavan, nu kak raz mahaz tam nieobchodim potomu čto ja kohda tam žiła chodiła tolko v cientralnyj, bolšie mahazinov tam niet v okruhie. A riestoranov mnoho i naprotiv srazu 3 štuki, na lenina jeŝie 3 plus mak i kofiejni. Riadom s mak baj pomieŝienije pustujet nie odin miesiac, rańšie tožie kafie było. A v cientralnom vsiu žizń tarakany))