usio nijak nie mahu zrazumieć - jak tam ludzi žyvuć? pryvykli? bo ja, naprykład, kali traplała ŭ zator, stvorany štučna dziela chaciełak sioje-taho, biesiła niejmavierna. a hetyja, što tam pracujuć i žyvuć, što - heta možanavat u kajf im?

Spadarynia Azaronkava Niaviesta, vam niešta viadoma pra tanel pad Maršałkoŭskaj?

maje, kali lotali ŭ Hudaury harnałyžny kurort (ja taksama m.b. lacieć - kvitki byli nabyty. ale.. nu heta inšaja historyja)) pa źviartańni kazali - u čakańni zvarotnaha rejsu hulajem heta my pa Tbilisi i ŭ pieršy momant nie možam zrazumieć - heta što!? fłahi biełoruśsii... pierakryty ruch... niejki kartež... heta nas tak pravažajuć haścinnyja hruziny ci što? ) heta praŭda ) u pieršy momant maje praŭda nie mahli zruzumieć - što da čaho... roŭna tak ža, jak nie mahli zrazumieć heta i hruziny. miascovyja tak i kazali - u nas takoha (kab pierakryvali ruch i t.p.) jašče nie było. :/ akazałasia ) u toj momant, jak maje čakali adlotu, łukašenka ŭ Tbilisi prylacieŭ

Cikava, što za hienij pieraviarnuŭ mapu dahary nahami? Heta kab NATA zabłytać?