heta ž nie miadźviedź i nie siekač. niaŭžo łoś niebiaśpiečny?
Da
13.04.2024
[Red. vydalena]
Dacent
13.04.2024
Niaŭžo parki ŭžo takija zialonyja ? Niejk zarana. A łasioŭ šmat. Zimoju jeździŭ byŭ pa darohach poŭnačy Viciebskaj vobłaści, unačy, dyk tam tych łasioŭ było nieźličona. Pastanuć na darozie i stajać, jak bałvany, abjazdžaj ich, panoŭ, tvaja prablema...
Maksim Dizajnier
13.04.2024
Skolko ranimoj razmaźni v kommientach. Vokruh ich kolasok i žirnych žop płanieta vraŝajetsia. Normalnyj čiełoviek by pryhał o radosti, čto uvidieł łosia. A etim pridurkam s cientralnym otuplenijem kleŝi v les zajti miešajut.
Maksim Dizajnier
13.04.2024
Łučšie nietu toho ćvietu, Kohda jabłonia ćvietiet, Łučšie nietu toj minuty, Kohda miłaja pridiet.Kak uvižu, kak usłyšu — Vsie vo mnie zahovorit, Vsia duša moja pyłajet, Vsia duša moja horit.My v hłaza druh druhu hlaniem, Ruki žarkije spletiem, I kuda — nie znajem sami — Słovno pjanyje, briediem.My briediem po tiem dorožkam, Hdie zielenaja trava, Hdie iz sierdca sami rvutsia Niezabviennyje słova.A kruhom sady bielejut, A v sadach bušujet maj, I takoj na niebie miesiac — Choť ihołki podbiraj.Za riekoj harmoń ihrajet — To zaljetsia, to zamriet… Łučšie nietu toho ćvietu, Kohda jabłonia ćvietiet.
Emma
13.04.2024
Maksimka, nu ty romantik, kakije stichi krasivyje napisał, liričieskije. Ja v tiebie nie ošibłaś, ja srazu zaprimietiła tvoju isklučitielnuju dušievnosť, dizajnierskuju dušievnosť. Ech, kak pro harmoń krasivo skazał, choť ihołki podbiraj.
dočka Maksima Dizajniera
13.04.2024
))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) što z Dizajnieram? jość tam chto-niebudź pobač ź im? dajcie jamu vadziČAČKI papić)
Palašuk
14.04.2024
Bajacca treba samku z łasianiom, bo taja moža niečakana ahresiŭna siabie pavieści. U astatnich vypadkach łosi davoli miralubivyja. Hety, napeŭna, jašče małady (para hadoŭ), biez prykmiet ahresiŭnaści. Nabližacca duža nie varta, ale j bajacca taksama.
U minskim parku zaŭvažyli samaha sapraŭdnaha łasia VIDEA
Kohda jabłonia ćvietiet,
Łučšie nietu toj minuty,
Kohda miłaja pridiet.Kak uvižu, kak usłyšu —
Vsie vo mnie zahovorit,
Vsia duša moja pyłajet,
Vsia duša moja horit.My v hłaza druh druhu hlaniem,
Ruki žarkije spletiem,
I kuda — nie znajem sami —
Słovno pjanyje, briediem.My briediem po tiem dorožkam,
Hdie zielenaja trava,
Hdie iz sierdca sami rvutsia
Niezabviennyje słova.A kruhom sady bielejut,
A v sadach bušujet maj,
I takoj na niebie miesiac —
Choť ihołki podbiraj.Za riekoj harmoń ihrajet —
To zaljetsia, to zamriet…
Łučšie nietu toho ćvietu,
Kohda jabłonia ćvietiet.
što z Dizajnieram? jość tam chto-niebudź pobač ź im? dajcie jamu vadziČAČKI papić)