Nu dyk napisała b piśmovy zapyt, joj by vysłali. Tak jak u zakonie napisana: lekcyja adzin raz na miesiac i pravierka ŭ chacie raz na miesiac, kali inšaje nie ŭstanoŭlena miascovym načalnikam, to ja adrazu napisała zapyt: vyšlicie mnie kopiju dakumientaŭ ab prafilaktyčnym nahladzie, paviedamcie ab kolkaści dzion, kolki vy da mianie budziecie pryjazdžać, i kolki raz chadzić na lekcyi (zvyčajna, ludzi heta nazyvajuć adznakaj, ale na samoj spravie, heta "praviadzieńnie prafilaktyčnaha mierapryjemstva", vy ž chacia b čytajcie, što vam padpisvać dajuć) i aznajomcie sa spravaj. Nu jany mnie musili vysłać dakumienty i napisać, što chadzić na lekcyi kožny tydzień, a pryjazdžać buduć 4 razy na miesiac. I sa spravaj aznajomili. Było cikava daviedacca, što akazvajecca, kožny tydzień my ŭsio hladzieli filmy pra ałkahalizm, nu i jašče dadatkova štości nam apaviadali.
«Adznačacca budzieš kožny dzień». Jak milicyjanty nazirajuć za byłymi palitviaźniami