Hrušaŭku ŭžo źnieśli, staroj Čyhunačnaj taksama peŭna ŭžo niama, Hłaholeva, Pryłuckuju źnieśli, Michałoŭski sad raździerbanili, Papanina, Dziekabrystaŭ, Šaćko ścierli. Nu, nydziecca nia budziem, novy čas, novaje žyćcio, novyja patreby, novy vyhlad. Usio mianiajecca, i ništo nia viečna, jak i sama halaktyka... Dobraje staroje zastaniecca ŭ pamiaci, ale j jana sčeźnie...

Žvir, biaskonca buryć dy ŭščylniać stalicu na fonie abiaźludnieńnia astatnich ziamiel - heta maskoŭskaje varjactva, ale jano vyciakaje naŭprost z ruskamirnaha mientalitetu nasielnictva 

Žir, vy sami z:nieśli siabie ź Biełarusi za piacihodku da niezaležnaści jaje. to bok bolš, jak za treć stahodzia tamu. tamu niama čaho vam narakać

Majecie racyju, razbudoŭvać treba rajonnyja harady, i ekanamičny patencyjał raźmiarkoŭvać adpaviednym čynam. A tak, dla kaho tam budavać ? Chto nabudzie tam toje žytło ? Dzie tam ludziam rabić ? Prablema zusim nie ŭ vybary miesca zabudovy... U ciapierašnich umovach inakš, jak jość, i nia budzie.

Žvir, u russkom mirie, viadoma ž, pa-za stalicami nijakaha žyćcia niama. Tamu treba žyć jak maha bližej da cara, tady mo niešta ŭpałaje z carskaha stała ŭdascca padchapić 

Chto ž spračajecca, nu, nie zusim tak prymityŭna. Ludzi ŭ takija ŭmovy pastaŭleny, voś vy, miančuk, ci leziecie da taho "stała" ? Taksama j ludzi, žyvuć, jak atrymlivajecca... A tyja draŭlanyja "ankłavy" ŭ miežach Miensku ničoha nia vartyja. Razbudavanyja bieź nijakich prajektaŭ, dzieci vyrastali, dabudoŭvali/prybudoŭvali roznyja tryścienki-hałubiatni, u rozny koler i z taho, što dzie ŭrvać patrafiła, płaty pierakošanyja, travišča, śmiećcie j srač naŭkoł. Niejkija cyhanskija słabody. Heta nie prykład adnapaviarchovaj Ameryki, ci estonskaha Piarnu... Niama čaho škadavać.

Žvir, "prymityŭnymi" jość vašyja arhumienty, kali vy kažacie, što mienskija draŭlanyja damki niečym horšyja za tyja, što renavujucca (abo z nala pierabudoŭvajucca ŭ prystojnyja katedžy) ŭ Talinie ci Ryzie. 

Avochci, toje, što renavujuć ŭ Talinie ci Ryzie, ujaŭlaje saboju architekturnuju kaštoŭnaść, budavałasia adpaviedna vyznanaha stylu i adpaviedna prajektaŭ. U Łošycy stajać zvyčajnyja chałabudy, jakija nijakaja renavacyja nie pierarobić u niešta inšaje, čym chałabudy, akrom poŭnaj pierabudovy. Ale j hetaha nia budzie stavać, bo jany iznoŭ pieraŭtvoracca ŭ chałabudy, samimi ž haspadarami, bo ich (haspadaroŭ) nie "renavuješ" i nie "pierarobiš". Im ža ništo nie zaminała dahladać svaje chaty dy padtrymlivać ich u vartym stanie ? Dyk što ich prymusić rabić heta paśla renavacyi ? Nu, dla prykłada, naviedajciesia na Dubravinski jaki zavułak, ci paralelnyja jamu vulicy, što złučajuć Čyhunačnuju i Hrušaŭku, padziviciesia tamtejšym "Ryzie" i "Talinu". :)

Žvir, łuchta. Hruškaŭka budavałasia pavodle prajekta. A talinskija damki - ja ciapier maju na ŭvazie nie tyja, što fasadami na vulicu, a tyja, što na ŭłasnych padvorkach za płotami, napr, u Kałamiae - pryvatnyja, jaki tam prajekt? Adnak ciapier pryjemna prajścisia dy zazirnuć tudy. Vy viarziecie aby što, aby spračacca. 

antižir, nie durycie hałavy, sačyniajecie aby što, ja viedaju Žvira, kali Vaš dopis da jaho.

Kastusik, skažycie jašče, što ŭ adnym adziele pracujecie i siabrujecie ) 

tu sik šta ?, žyli ŭ adnym rajonie, byvała piva razam pili. Nia važna, prosta nie vydumlajcie, lepš padłohu ŭ chacie pamyjcie, hod Drakona nadychodzić, a Drakon čyściniu lubić.

chto vam skazaŭ? sam drakon? i jaki? bodrakonaŭ jak minimum 4. kali nie 8. roznych.
a ŭ biełarusaŭ uvohule drakonaŭ niama. jość tolki cmok

-, jaki ? Zialony draŭlany Drakon. Jahony hod nastaje. Sprava kultury Ŭschodu, tamu nie cmok, i tamu prytrymlivacca jahonych zvyčak biełarusam niby i nie abaviazkova. Svaje vyhody, bo ŭ takim vypadku padłohu možna i nia myć, i navat nia mieści.

U Minsku praciahvajecca začystka terytoryj