«Radnia viedała pra zdradu i ničoha mnie nie kazała». Try historyi par, jakija raźvialisia mienš čym praz hod paśla viasiella
Pavodle źviestak Biełstata, u Biełarusi amal 59% šlubaŭ zakančvajecca razvodam. U minułym hodzie kolkaść tych, chto pražyŭ u šlubie mienš za hod, skłała 3% ad usich, chto razvodziŭsia. «Naša Niva» parazmaŭlała z tymi, čyj šlub byŭ takim karotkim.
Ilustracyjny zdymak. Fota: «Naša Niva»
«Ja pajšła pisać zajavu na razvod raniej, čym pačała raźbirać čamadan»
Maryna:
«Z maim pieršym mužam my pačali sustrakacca jašče kali ja vučyłasia ŭ 10 kłasie. Mnie było 16 hadoŭ, jamu 18. Mnie jon zdavaŭsia tady vielmi darosłym. Ja ličyła, što kruta sustrakacca z chłopcam, jaki moža zabirać mianie sa škoły na ŭłasnym aŭto.
My byli razam kala čatyroch hadoŭ, ale nie mahu skazać, što heta byŭ cudoŭny čas. Pieršaje kachańnie, tak, ale my vielmi časta svarylisia i minimum raz na miesiac rasstavalisia «nazaŭsiody». Tady ja dumała, što tak i pavinna być: sapraŭdnaje kachańnie, takaja žarść, takija areli emocyj… Ślozy, bićcio baćkoŭskaha posudu, pryznańnie ŭ kachańni na asfalcie, jaho siabar, jaki kryčyć pad maim aknom «Daruj jamu, jon bieź ciabie nie moža žyć!».
Ciapier ja razumieju, što maje ŭjaŭleńni ab kachańni i adnosinach budavalisia na durnych padletkavych sieryjałach, dzie ŭsio prykładna tak i było. Nichto ž nie kazaŭ pra toje, što takoje narmalnyja adnosiny. Ja ni razu ŭ padletkavyja hady nie čuła ab tym, naprykład, jak važnaja ŭzajemnaja pavaha ŭ pary.
Kali mnie było 20 hadoŭ, my razyšlisia, zdajecca, na paŭhoda. U mianie tady navat pačalisia novyja adnosiny. I voś u Dzień usich zakachanych kala majho ŭniviersiteta raptoŭna źjaviŭsia moj były chłopiec: ź vialikim bukietam i piarścionkam. Jon staŭ na adno kalena i prapanavaŭ stać jaho žonkaj. Ja navat adkazać ničoha nie paśpieła, a ludzi pobač pačali apładziravać i vinšavać nas. Nu jak tut admoviš? Tym bolš iznoŭ usio, jak u kino.
Siabroŭki, kali ja im raskazała, pryjšli ŭ zachapleńnie, baćki taksama. Tata navat skazaŭ: «Nu voś, sapraŭdny mužyk, zmahajecca za svajo kachańnie». Nu i dalej usio niejak chutka zakruciłasia.
U nas było vielmi darahoje viasielle. Baćkam (i jaho, i maim) pryjšłosia navat kredyt uziać. Vyjaznaja cyrymonija, adnolkavyja mašyny dla haściej, papularny viadučy, modnyja fatohraf i videapieratar, dekaratar… Strašna ŭspaminać, kolki heta ŭsio kaštavała.
U viasielnaje padarožža my palacieli ŭ Turcyju ažno na try tydni. I ŭvieś hety čas my łajalisia. Viarnuŭšysia ŭ Minsk, ja vyrazna zrazumieła, što ŭsio žyćcio pravieści pobač z hetym čałaviekam sapraŭdy nie žadaju. Tak, było škada patračanych hrošaj. Tak, ja nie ŭjaŭlała, jak skažu pra heta baćkam. Ale ja pajšła pisać zajavu na razvod raniej, čym pačała raźbirać čamadan. Liču heta najlepšym rašeńniem u svaim žyćci.
Kali ja druhi raz vychodziła zamuž, to my abyšlisia biez pyšnaha śviata. Prosta schadzili ŭ ZAHS — ja kupiła sukienku, jakuju možna było ŭletku nasić choć kožny dzień. Siabroŭka dapamahła zrabić układku i makijaž. Jana ž pafatahrafavała. I voś užo vosiem hadoŭ ja ščaślivaja sa svaim druhim mužam».
«Było praściej pamasturbavać pad porna, čym pajści da žonki»
Dzianis:
«Maja mama i jaje najlepšaja siabroŭka zaciažaryli praktyčna adnačasova. Viadoma, kali vyśvietliłasia, što ŭ adnoj budzie chłopčyk, a ŭ druhoj dziaŭčynka, jany stali maryć ab viasielli dziaciej. Nu voś praz heta i ŭsie prablemy.
My z hetaj dziaŭčynkaj pajšli ŭ adzin dziciačy sadok — i ŭžo tady ŭsie žartavali, što my paračka. U škole nas zaŭsiody sadzili za adnu partu. Navat nastaŭniki časam žartam nazyvali maju siabroŭku maim proźviščam — im zdavałasia, što heta śmiešna.
Tak, my pačali sustrakacca ŭ starejšych kłasach — ad nas ža hetaha ŭsio čakali. Nu a kali my vučylisia na druhim kursie ŭniviersiteta, maja mama stała namiakać, što čas užo i ažanicca: hrošy jość, baćki dapamohuć maładoj siamji, kvateru kupiać.
Nie mahu skazać, što ja byŭ u zachapleńni ad hetaj idei, ale prapanovu zrabiŭ. I voś miesiacy praz dva paśla viasiella ja prychodžu dadomu i baču, što maja žonka płača — akazvajecca, jana zakachałasia ŭ inšaha. I naohuł, jana vielmi złuje tamu, što ŭ jaje žyćci nikoha akramia mianie nie było — jana navat na spatkańni ni z kim nie chadziła.
Ja ŭzdychnuŭ z palohkaj. Pa-pieršaje, ja taksama chacieŭ daviedacca, što takoje adnosiny ź inšymi ludźmi. Pa-druhoje, za ŭsie hetyja hady ja staŭ usprymać dziaŭčynu jak siastru i seks ź joj zdavaŭsia mnie čymści nienaturalnym — u nas jaho i nie było praktyčna. Ja navat ličyŭ, što sa mnoj niešta nie tak, tamu što mnie było praściej pamasturbavać pad porna, čym pajści da žonki.
Nu a dalej my družna pieražyli skandały svajakoŭ i chutka raźvialisia. Prajšło ŭžo bolš za dziesiać hadoŭ, a nichto z nas tak na druhi šlub i nie advažyŭsia».
«Jaho mama stała čytać lekcyju, što ja pavinna jak žančyna być mudrejšaj»
Darja:
«U mianie ŭsio vyjšła davoli prazaična. Ja try hady sustrakałasia z chłopcam, potym jon zrabiŭ mnie prapanovu i my ažanilisia. Pry hetym jaho maci chacieła vialikaje viasielle na 70 čałaviek, a ja — cichuju siamiejnuju viačeru. Ale byłaja śviakroŭ była hatova ŭsio apłacić sama, aby sabrać usich svaich svajakoŭ i siabroŭ. Ja zdałasia. Nam padaryli kuču padarunkaŭ, nahavaryli šmat pryjemnych słoŭ…
A praz čatyry miesiacy ja vypadkova daviedałasia, što muž mnie zdradžvaje. Ja była ŭ šoku, pasprabavała pahavaryć ab hetym ź jaho siastroj, a vyśvietliłasia, što jana daŭno ŭsio viedaje. Što jon zdradžvaŭ uvieś čas našych adnosin, a svajakoŭ (i, u pryvatnaści, siastru) vykarystoŭvaŭ dla prykryćcia. Naprykład, kazaŭ mnie, što jedzie dapamahać siastry na leciščy, a sam jechaŭ tudy z čarhovaj dziaŭčynaj. I ŭsia jaho radnia ab hetym viedała. Usie mianie škadavali, ale nichto ničoha nie skazaŭ.
Kali ja padała na razvod, da mianie pryjechała jaho mama i stała čytać lekcyju na temu taho, što ja pavinna jak žančyna być mudrejšaj, zapluščvać na ŭsie vočy — nu supakoicca ž jon kali-niebudź, i naohuł, jana svajmu mužu i nie takoje daravała…
Paśla hetaj razmovy ja kančatkova vyrašyła, što nie chaču mieć ničoha supolnaha z hetaj siamjoj. U vyniku ŭ šlubie ja prabyła mienš za hod».
«Jon zdradziŭ i prynios mnie infiekcyju, jakaja nie lečycca. Ciapier da kanca žyćcia pić tabletki!» Biełarusy raskazali, jak pieražyli zdradu ŭ adnosinach i jak zdradžvali sami
«Nazyvaŭ moj rajon vioskaj. Takoje ja nie daruju». Biełarusy raskazali pra samyja krynžovyja rasstańni ŭ svaim žyćci
Pajechać u Hruziju ci ažanicca anłajn. Raskazvajem, jak biełarusam pabracca šlubam za miažoj (i navat biez daviedki z krainy)
Kamientary