Słuchajcie, nu što, World Of Tanks bolš niama ŭ Rasiei? Albo ŭ Miensku začyniŭsia ofis na Partyzanskim praśpiekcie? Nie. Šyldačku źmianili i dalej pajechali. Dyk navošta łuchtu pisać pra toje što Wargaming nibyta syšła?

Daśviedčany typus, nu tak u rasiei jak pracaaali tak i pracujuć rełakanty kurvamać

Daśviedčany typus, mnoho kompanij ostaliś. No jeśli vy posmotritie na količiestvo ludiej, kotoryje ostaliś, to budietie udivleny. V mojej kompanii za hod ujechali 800 čiełoviek. 800!!!! Plus ich siemji. Biźnies ostavił šildy, čtoby była kartinka dla vłasti. Vłasti žie važno količiestvo kompanij, a nie kačiestvo.

Ad sychodu straciać i ŭžo stračvajuć sami biełarusy: nie ŭsie mohuć pierajechać, šmat kaho zvalniajuć, a ŭ ludziej siemji, małyja dzieci i staryja baćki, tamu ŭvieś hety sychod biznesa - heta vielmi sumna i heta nie pra pieramohu.

Voś i atrymlivajecca, što ajcišniki ŭ svajoj bolšaści pierajechali mienavita pa ekanamičnych pryčynach (bačycie vy, ciažka im stała vypłočvać ci atrymlivać zarobki i h.d.), čym pa ahulnačałaviečych (jak prajaŭleńnie svajoj hramadzianskaj pazicyi pa trahičnych padziejach u rodnaj krainie, kali dziaržava pakazała ŬSIM biełarusam, što jany nichto i zvać ich nijak). Fu na hetuju bolšaść ajcišnikaŭ.

Pa Lituvie: jaje ŭłady zacikaŭleny ŭ pierajeździe biełaruskich biznesaŭ tolki na słovach. Ale vysokija padatki i vialikija vizavyja ciažkaści havorać našmat bolš, čym tyja słovy.