Ach, kakoj był žienŝina... Nastojaŝij połkovnik (KHB).

Voistinu hovoriat: Čiezarie Łombrozo nie był piervym v etom diele. Po licu čiełovieka vidna jeho duša i vnutrieńnij mir. Tut my vidim takoj mir, čto kak v tom miemie: "da nu jeho na....r!"

Hipatetyčna, možna ŭjavić masštaby zdrady pry mahčymaj akupacyi rasiejskimi vojskami Biełarusi. Prychilniki "ruskaha miru" buduć zdavać pačkami, štabielami: BNFeŭcaŭ, biełaruskamoŭnych, hramadskich aktyvistaŭ, žurnalistaŭ i t.p. U ich śpiski daŭno napisanyja. Tamu jaskravy prykład -- Ukraina. Kali takim ža padobnym čynam zdavali pa śpisku: siemji  žaŭnieraŭ USU, palicyjantaŭ, vałancioraŭ, prosta patryjotaŭ Ukrainy... A ŭ vyniku -- masavyja pachavańni ŭ lasach, karjerach... Niadaŭna pahladzieŭ rolik ukrainskaha błohiera, žurnalista, aficera USU Tarasa Bierazaŭca, jaki naviedaŭ vyzvaleny Kupiansk. Padyjšli da jaho 2 dziaŭčyny... Jon pytaje ŭ ich -- čym  zapomniłasia im rasiejskaja akupacyja? -- Pry ruskich byli rubli i adkrytyja ŭsie kramy i možna było kupić što zaŭhodna, pryjšli ŭkraincy -- usie kramy zakrytyja i razdajuć humanitarku. My bajalisia, što kali pryjduć ukraincy -- razburać naš horad!