«Uśmieški i žyćcio, jakoje praciahvajecca ŭ niečych storys, zusim nie aznačajuć, što čałaviek pra ŭsio zabyŭsia»
Dziaŭčyna z ružaj u ruce, fota zatrymańnia jakoj na adnym z žanočych maršaŭ 19 vieraśnia 2020 hoda ablacieła ŭvieś śviet, uvieś čas paśla taho zastavałasia ŭ Biełarusi, ale miesiac tamu ŭsio ž navažyłasia źjechać. Jaje zavuć Alaksandra Vierabjova, jana fitnes-trenierka i madel, a pra toje, čamu ciapier pryniała takoje rašeńnia, dziaŭčyna napisała ŭ instahramie.
30.05.2024 / 21:51
Moj adjezd byŭ nie spantannym, adnak vymušanym. Z vyraznym pierakanańniem, što źjazdžać daviadziecca, ja žyła apošnija try hady. Zastavałasia pa asabistych pryčynach, ale z razumieńniem taho, što ŭ niejki momant ja źbiaru žyćcio ŭ čamadan i pajedu ŭ adzin kaniec.
«Kali nie pasadzili za stolki hadoŭ, to bajacca niama čaho», — hetuju frazu ŭ roznych varyjacyjach ja čuła šmat razoŭ. Ale, na žal, represiŭnaja mašyna nie abstalavanaja tarmazami. Kožnaja ranica ŭ kahości pačynajecca ź pieratrusu, kožny dzień kolkaść palityčnych źniavolenych raście, kožnuju noč ludzi zasynajuć z dumkami pra toje, što ranicaj pa ich pryjduć.
Čamu nie źjazdžajuć? Pa-pieršaje, nie abaviazanyja. A pryčyny ŭ kožnaha svaje. Mnohija čakajuć blizkich z turmaŭ i nie chočuć pazbaŭlać siabie radaści bačyć ich choć by raz u paŭhoda. A chtości prosta robić vybar žyć u siabie doma, niahledziačy ni na što, choć tym, chto źjechaŭ, heta i zdajecca varjactvam.
Jany čyściać telefony, z aściarohaj padymajuć nieznajomyja numary, pałochajucca zvankoŭ u dźviery, ale pry hetym žyvuć: pracujuć, sustrakajucca ź siabrami, pjuć kavu.
Da čaho ja heta? Dy da taho, što ŭśmieški i žyćcio, jakoje praciahvajecca ŭ niečych storys, zusim nie aznačajuć, što čałaviek pra ŭsio zabyŭsia. Prynamsi, ja takich ludziej nie viedaju. Prosta, pa zrazumiełych pryčynach, tranślavać ty možaš tolki «kavavuju pleŭku», jakaja pakryvaje ŭsio toje, što realna adbyvajecca ŭ tvaim žyćci.
Mnie biaskonca baluča dumać i pra tych, chto zastajecca, i pra tych, chto nie moža viarnucca: usie my zranienyja da hłybini dušy. I chočacca vieryć, što hetyja rany kali-niebudź zaciahnucca.
A pakul… Pakul u nas jość mahčymaść choć by daryć adzin adnamu kropli lubovi, ciapła i ŭzajemadapamohi. I heta lečyć.
Łukašenka pryhraziŭ palityčnym emihrantam pieraśledam ich rodnych u Biełarusi
«My možam zmahacca, možam vyjści i kryknuć: «Budźcie vy praklatyja!» A biełarusy — nie»