«Treciaj zimy Bim moža nie pieranieści». Pad Maładziečnam sabaka-achoŭnik druhi hod žyvie na łancuhu
Pobač ź vioskaj Krasnaje Maładziečanskaha rajona dva hady žyvie ŭ budcy sabaka Bim. Kaliści jon byŭ pry spravie — achoŭvaŭ karjer, na jakim vialisia pracy. Ale ciapier dačniki i miascovyja žychary šukajuć taho, chto moža vyratavać sabaku ad choładu i hoładu, piša Kraj.by.
17.10.2023 / 15:28
Fota: Kraj.by
Pastajanna hladzić sabaku Siarhiej, jaki žyvie ŭ svaim domie na ŭskrainie Krasnaha, za 800 mietraŭ ad byłoha karjera. Kali pradpryjemstva «Śpiecbudmiechanizacyja» pracavała na karjery, Siarhiej tam padpracoŭvaŭ. Jon nie kinuŭ sabaki paśla taho, jak dva hady tamu pracy spynilisia.
Anastasija raspaviała nastupnaje:
— My adstajali karjer, na jakim źbiralisia budavać sažałku-nazapašvalnik dla adkidaŭ haspadarča-fiekalnych ściokavych vod ź Minska. Ale zaraz byli b udziačnyja, kali b dapamahli nam vyratavać Bima. Jon vielmi dobry, aryjentavany na ludziej, za čas adzinoty ŭ lesie zusim nie azłobiŭsia. Naadvarot — vielmi rady čałavieku i hatovy być samym sapraŭdnym addanym siabram.
Jon šmat pieražyŭ niahod i chałodnych zim, adsutnaści paŭnavartasnaha dohladu, bo čas nie škaduje nikoha. Jašče adnoj zimy Bim moža ŭžo nie pieražyć.
U Anastasii lecišča ŭ sadovym tavarystvie «Jalinka». Na leciščy jana byvaje z rańniaj viasny da poźniaj vosieni. Hladzieć Bima dapamahaje brat, jaki minimum raz na dva dni nosić sabaku ježu. Adlehłaść ad lecišča da budki — kala kiłamietra.
Anastasija z bratam kormiać sabaku, pakul znachodziacca na leciščy, ale zimoj jany nie pryjazdžajuć u «Jalinku». Naścia zabrała b Bima da siabie, ale sama žyvie ŭ nievialikaj kvatery z dvuma vyratavanymi joju sabakami.
Fota: Kraj.by
— Ja nie razumieju, navošta było naohuł paśla zakryćcia karjera sadžać sabaku na łancuh, kali pracy byli spynienyja, i adtul usie źjechali? — aburajecca Anastasija. — My byli ŭ Bima ŭ minułyja vychodnyja, uciaplili jamu budku, ale ŭsio roŭna sabaku treba znajści stałaha novaha haspadara.
Fota: Kraj.by
Navošta było sadžać Bima na łancuh, rastłumačyŭ Siarhiej:
— Biez łancuha Bim vybiahaŭ na darohu i kidaŭsia na mašyny. Uvieś hety čas ja chadžu da jaho amal kožny dzień, karmlu. Pastajanna spadziavaŭsia, što pracy na karjery pačnucca znoŭ, bo tam kinuli ŭsio i źjechali, napeŭna, paśla taho jak stali płanavać budaŭnictva fiekalnaha adstojnika. Ale i ciapier nichto nie viartajecca na karjer, kab pryvieści jaho ŭ paradak, naprykład, zrabić narmalnyja adchony abo znoŭ pačać vybirać ziamlu, bo, na maju dumku, tam jašče jość što vybrać. Uziać Bima da siabie ja taksama nie mahu. U mianie jość svoj sabaka. Ja nie suprać, kab sabaku chtości zabraŭ, ale, kali jon zastaniecca, to, viadoma, i ŭ hetuju zimu nie kinu jaho. Budu naviedvać i karmić hetak ža, jak rabiŭ heta dahetul.
Siarhiej navat na ŭsialaki vypadak pakinuŭ na budcy Bima numar svajho mabilnaha telefona.
Naściu tym časam pierapaŭniajuć emocyi:
— Davajcie dapamožam sabačku znajści dom i zabiaśpiečyć hodnuju «piensiju»! My źjadnalisia i adstajali admienu budaŭnictva adstojnika, takimi ž siłami davajcie dapamožam sabaku z karjera znajści dom! Vałanciory (a heta ja) hatovyja kuryravać sabaku i dapamahać jamu, paśla taho jak jon zdabudzie novy dom!
Pa pytańniach, jak možna zabrać sabaku, telefanujcie Anastasii pa telefonie 8 (029) 670-94-70.
Čytajcie taksama:
Sabaka ŭžo dva hady čakaje haspadara na čyhunačnym prypynku pad Minskam. I nie maje šancaŭ dačakacca