Ataman Monič i jaho žančyny: biełaruskija antysavieckija partyzany, kali kachańnie splałosia z palitykaj
Staronki biełaruskaj historyi 1920-ch zachaplajuć svaimi halivudskimi pavarotami. Hatovyja siužety dla zachaplalnaha kino.
Kali zanuraješsia ŭ historyju biełaruskaj antysavieckaj partyzanki 1920-ch, uźnikaje ŭražańnie, što ŭsie tyja padziei adbyvalisia na niejkim kiniematahrafičnym Dzikim Zachadzie.
Milicejskija zvodki nahadvajuć chroniku vajennych padziej: napady na čynoŭnikaŭ i cełyja vajskovyja złučeńni, pierastrełki, pravakacyi… Pieraličyć imiony atamanaŭ — nie chopić palcaŭ: Rabcevič, Kvicinski, Klaščonak, Kazłoŭski, Kuźniacoŭ, Kruk, Dziarhač, Chviedaščenia, Karatkievič, Monič, Siamienik…
Savieckaja ideałohija sprabavała vystavić ich zvyčajnymi hanhstarami. Miž tym partyzanski ruch, u jakim brali ŭdzieł dziasiatki tysiač sialan pa ŭsioj krainie, uźnik jak procidziejańnie mietadam balšavickaj ułady.
Haspadary nie chacieli mirycca z rabunkami kamisaraŭ, a dośvied niadaŭniaj revalucyi i karotkaj demakratyi šturchaŭ da dziejańnia. U Rasii ŭspychnuła Antonaŭščyna, zadušanaja paśla hazam i harmatami, va Ukrainie — Machnoŭščyna, u Biełarusi partyzanski ruch 1920-ch kaardynavała arhanizacyja «Zialony Dub».
Až u 1925 savieckija haziety pryznavali, što praz šeść hadoŭ paśla abviaščeńnia BSSR pad samym Mienskam, u Barysaŭskaj vołaści, savieckaja ŭłada była nadzvyčaj słabaj. Realnaj uładaj byŭ lasny ataman — «palavy kamandzir», jak skazali b ciapier.
Niekatoryja ź ich u minułym stajali pad ściahami Biełaruskaj Narodnaj Respubliki. Paśla, zhubiŭšy nadzieju na advajovu niezaležnaści dla cełaj Biełarusi, jany stali ŭładaj na padkantrolnych sabie terytoryjach, utvaryŭšy «partyzanskija zony». Heta było b niemahčyma biez padtrymki miascovaha nasielnictva. Z kadrami dla atradaŭ prablemy nie było: sotni tysiač sialanskich synoŭ prajšli praz franty Pieršaj suśvietnaj, paŭciakali z adnaho ci druhoha vojska… Da atamana mužyki išli «padzarabić», jon moh abaranić ad balšavickaj prodraźviorstki.
Zmahańnie z savietami za ŭpłyŭ było žorstkim. U knizie «Karotki narys historyi milicyi Biełarusi» (1927) drukavalisia zdymki zabitych partyzanskich vierchavodaŭ: u poŭny rost, sa zbrojaj — tolki što nie vystaŭlenyja ŭ vitrynach kramaŭ, jak byvała na tym Dzikim Zachadzie.
Jość i inšaje fota — ščupłaha hołaha čałavieka, jaki lažyć na ziamli. Heta cieła atamana Moniča, kiraŭnika adnaho z najmacniejšych partyzanskich złučeńniaŭ Uschodniaj Biełarusi, za jakim ČK biespaśpiachova haniałasia niekalki hadoŭ. Jon trapiŭ u zasadu OHPU 23 červienia 1924 hoda. Mahčyma, taki pryniźlivy kadr — svajho rodu paśmiarotnaja balšavickaja pomsta.
Baćka rejkavaj vajny
Punkciry losu, materyjału jakoha chapiła b na raman, paznačyŭ Siarhiej Piasecki ŭ svajoj apovieści «Nichto nie daść nam vybaŭleńnia».
Rodam Monič byŭ ź vioski Žabieryčy (nie da kanca jasna, Małyja ci Vialikija) Barysaŭskaha pavieta (siońnia — Krupski rajon). Jon skončyŭ nastaŭnickuju sieminaryju, nastaŭničaŭ. Ź Pieršaj suśvietnaj vajny viarnuŭsia padparučnikam. U hramadzianskuju vajavaŭ suprać balšavikoŭ: spačatku razam z Vranhielem, paśla z Bułak-Bałachovičam, i narešcie — na čale ŭłasnaha partyzanskaha adździeła.
Partyzanski dośvied Monič atrymlivaŭ u złučeńni słavutaha partyzana Łukaša Siamienika (Siemieniuka). Mahčyma, jany razam brali ŭdzieł u Słuckim zbrojnym čynie.
Jość śviedčańni, što Monič źviazvaŭsia ź Biełaruskaj Vajskovaj Kamisijaj (BVK), zadačaj jakoj było stvareńnie biełaruskaha vojska. Jon paviedamlaŭ, što hatovy sa svaim adździełam pierajści pad zahad Biełaruskaha vajennaha kamandavańnia dla zmahańnia z balšavikami. BVK pastanaviła pasłać u adździeł Moniča siabra Kamisii kapitana Franciška Kušala. Na žal, pra tuju inśpiekcyju Kušala źviestak niama.
Monič byŭ pieršym biełaruskim partyzanam, jaki praktykavaŭ «rejkavuju vajnu». Historyja, jakaja zdaryłasia ŭ kastryčniku 1923, prahrymieła ŭ mnohich jeŭrapiejskich hazietach. Partyzany abrabavali chutki ciahnik, što źviazvaŭ Maskvu i Bierlin.
Hety ekspres musiŭ śviedčyć pra stabilnaść i moc maładoj savieckaj ułady. Aksamit, bronza, naturalnaja skura i čyrvonaje dreva — salidnaje azdableńnie mižnarodnych vahonaŭ adpaviadała standartam. Jany dastaŭlali da zachodniaj miažy haspadaroŭ novaha žyćcia, savieckich i zachodnich dypłamataŭ. Šykoŭna, kamfortna i, zdavałasia b, biaśpiečna.
10 kastryčnika na pierahonie Krupki — Bobr partyzany razabrali rejki. Sastaŭ razarvaŭsia, i adzin vahon pierakuliŭsia. Abyšłosia, na ščaście, biez achviar.
U vahony ŭvajšli ŭzbrojenyja ludzi. Pačałosia vytrasańnie kišeniaŭ. Čarnavałosy vysoki mužčyna intelihientnaha vyhladu vietliva paprasiŭ pradstaŭnikoŭ zamiežnych misij nie turbavacca.
Paśla źviarnuŭsia da polskaha vajskovaha ataše i spytaŭ, ci viedaje pan pałkoŭnik, što ŭ jaho adździele jość ludzi z Polščy. U adkaz pačuŭ, što dla jaho, supracoŭnika Polskaha hienieralnaha štaba, heta nie navina. Monič prapanavaŭ aficeru viarnuć adabranaje jaho žvavymi chłopcami, ale palak admoviŭsia.
Jość viersija, što pad vyhladam hetaha «abrabavańnia» polski hienštab pieradaŭ srodki partyzanam Moniča.
Častku narabavanaha ŭdałosia adšukać u miascovych sialanaŭ — chto prynios sam, spałochaŭšysia pahrozaŭ, u kaho znajšli padčas pieratrusaŭ. Ale bolšaść paśpieła skarystać svaje zdabytki. «…častku šoŭka biełaha ja daŭ schavać svajmu svatu Ivanu, a 27 aršyn pradaŭ Cadyku za 50 pudoŭ chleba, za chleb nabyŭ žarabia. Jašče pradaŭ Aroniku Cadyku palito čornaje letniaje za 15 pudoŭ chleba», — zapisaŭ u pratakoł śledčy sa słoŭ Ryhora Zahałaŭca.
Monič, jak pakazali śviedki, ad svajoj doli admoviŭsia na karyść «Zialonaha Dubu».
Monič, «Čeka» i viasiołaja ŭdavica
Atrad Moniča byŭ nadziva žyvučym. Jon praisnavaŭ čatyry hady paśla 1921-ha, kali isnavańnie «zialonaj» partyzanki stała niavyhadnym i tym, chto jaje raniej padtrymlivaŭ. Umovy Ryžskaj damovy pieradvyznačyli los Hałoŭnaha štaba «Zialenaha Duba». Polskija apiekuny pačali pracies jaho likvidacyi.
Partyzanski ruch, jaki i raniej nie vyznačaŭsia manalitnaściu, raścierušyŭsia na drobnyja kavałki, pisali historyki, jakija jaho daśledavali.
Žyvučaść moničaŭcaŭ historyk tłumačyć ich adarvanaściu ad inšych partyzanskich struktur: u adasobleny atrad składaniej inśpiravać pravakatara. Choć u 1920-m taki vypadak adbyŭsia.
Tut pryhodnicka-palityčny detektyŭ pieratvarajecca ŭ liryčnuju historyju.
Ataman Monič naviedvaŭ ziembinskaju krasuniu, udavu Aŭdoćciu Habiec.
Dom ščyraj na łasku Dusi i staŭ miescam raźvićcia čekisckaj intryhi.
U miastečku staŭ na pastoj konny čyrvonaarmiejski atrad «dla achovy ad bandytaŭ». Choć tutejšyja mierkavali, što sapraŭdnaja meta čyrvonych — kantrol nad miascovym śpirtzavodam.
A kamandzir atrada Korzun pačaŭ ataku na viasiełuju ŭdavicu.
Śpirtzavod jak mahnit pryciahvaŭ vajskoŭcaŭ. Tamu ziembincy nie ździvilisia, kali śledam pryjšoŭ jašče adzin atrad čyrvonych ź Ivanam Špakoŭskim na čale. Špakoŭski papoŭniŭ śpis Duśčynych uchažoraŭ. Ludzi ź cikavaściu sačyli za bajavymi dziejańniami kamandziraŭ vakoł Aŭdoćci.
Raz vizity zakachanych mužčyn supali ŭ časie. Raźjušanyja paluboŭniki schapilisia za zbroju. Kvoły na vyhlad Špakoŭski, jak byvaje ŭ viesternach, adnym strełam zvaliŭ mažnaha Korzuna.
Na ŭvieś Ziembin zahałasiła Aŭdoćcia. Špakoŭski i jaho adździeł paŭskokvali na koniej i paskakali ŭ les chavacca ad zakona. Paranienaha Korzuna advieźli ŭ barysaŭski špital. Potym pajšli čutki, što jon pamior.
Nasamreč Špakoŭskaha zvali Jan Krykman. Byŭ jon čekistam. Paśla Krykman uspaminaŭ, što hety śpiektakl z stralaninaj dazvoliŭ jamu ŭvajści ŭ davier da Moniča.
Viedajučy, što Aŭdoćcia Habiec — jašče i jaho kachanka, vajskoŭcy za čarkaj u jaje chacie abmiarkoŭvali «sakrety». U chutkim časie paśla skandału Špakoŭskaha znajšoŭ pasłaniec atamana i prapanavaŭ dałučycca da partyzanaŭ.
Dva tydni ciahnułasia apieratyŭnaja hulnia. Paśla pa Moniču ŭdaryŭ mocny čyrvonaarmiejski atrad. Straty partyzanaŭ byli vielizarnymi. Ataman zdoleŭ uratavacca, ale bazy zabieśpiačeńnia, jaŭki ŭ vioskach, Krupkach i Barysavie — usio, što za dva tydni ŭ atradzie paśpieli pabačyć ludzi Krykmana — było stračana…
Sońka — dźvie ŭ adnoj
Heta nie adzinaja ramantyčnaja linija historyi Moniča, vartaj cełaha kinasieryjała. Mocny, ładny, adukavany kavaler, faktyčny haspadar usiaho navakolla, nie moh nie pryciahvać uvahu kabiet.
U «Karotkim narysie historyi milicyi Biełarusi» pobač ź jaho imiem fihuruje imia Sońki. «Sońka była jak dźvie ŭ adnoj, — kaža Nina Stužynskaja. — Jana pryvoziła ŭ atrad hrošy, vopratku, miedykamienty, vierbavała novych bajcoŭ. U 1923 žančyna zmahła pierapravić da Moniča praź miažu z Polščy dvanaccać čałaviek».
Asnoŭnaja krynica źviestak pra Sońku — jaje śledčaja sprava. Nasamreč jaje zvali Chaŭrońnia (ci, na rasiejski manier, Fiaŭrońnia) Naŭrockaja (proźvišča pa mužu, dziavočaje — Rybak).
Śviedka na sudzie, jaje siastra Ahafja, nie paškadavała farbaŭ: «z čortam u hałavie», kručanaja, «hulać» pačała ź piatnaccaci hadoŭ, pajšła ad baćkoŭ. Sialanskaja haspadarka nie cikaviła jaje. Duša prahnuła kachańnia, pryhodaŭ. Znajšła zaniatak cikavy:
praź miažu vaziła kantrabandu, na savieckim baku handlavała chustkami, pančochami, myłam, tytuniem. Dla svajho Žoržyka (tak jana nazyvała atamana) dastaŭlała zbroju i patrony, była kurjerkaj i vyviednicaj.
Vandravała pa vioskach, hadała na kartach, źbirała infarmacyju.
Hieahrafija pryhodaŭ sprytnaj sialanki vyklikaje ździŭleńnie: Rumynija, Polšča, Kaŭkaz, Biełaruś abapał miažy. Raz, viarnuŭšysia z Rumynii, jana adrezała kasu i pažadała zvacca Sońkaj. U epochu znakamitaj Sońki Załatoj Ručki vybar psieŭdanima byŭ pieradvyznačany.
Historyja kachańnia hetych Boni i Kłajda z-pad Barysava pačynałasia ramantyčna.
Monič i Fiaŭrońnia paznajomilisia, kali jon nastaŭničaŭ u viaskovaj škołcy — da vajny.
Kachańnie ŭspychnuła iznoŭ paśla viartańnia Moniča ad Vranhiela.
Z pakazańniaŭ Soni sudu vynikaje, što jana była pobač ź im u Polščy, dzie jon dałučyŭsia da niejkaha «žondu» (Biełaruskaha Palityčnaha Kamiteta (?)).
Čamu Sonia pry kancy burlivaha 1920-ha apynułasia adna ŭ Biełarusi, ź jaje błytanaha apoviadu ciažka zrazumieć.
«U 1920 hodzie brat moj Ivan, — raspavioŭ na dopycie małady sielanin ź vioski Ščaŭry Jazep Naŭrocki, — jeździŭ pa sol da polskaj miažy, paznajomiŭsia niedzie na paŭdarozie za Jakimaŭkaj ź niejkaj Sońkaj Rybak».
Svajakam ščaślivy Ivan abjaviŭ, što znajšoŭ žonku. Ale chutka siamja zrazumieła, što niaviestka nie zdolnaja da pracy na haspadarcy. Da taho ž, u adsutnaść muža da ich u chatu zaŭsiody prychodzili padazronyja ludzi.
Chto? Sonia nie zadumvałasia: «Bracielnik». Pradukty z domu Sonia vynosiła rehularna. Usio išło Moniču. A praz hod, prychapiŭšy miasa zabitaha vała, kaštoŭnyja rečy (svajaki z asablivym žalem zhadvali kravieckuju mašynku) jana syšła ŭ les.
Pa ramantyčnaj viersii samoj Soni, Monič vykraŭ jaje sa svaim siabram, niejkim Łaryvonam, jaki ci to dapamahaŭ, ci to kantralavaŭ raniej ich z Moničam «pracu» ŭ Polščy.
U materyjałach śledstva Sońka fihuruje i jak kiraŭnička ŭzbrojenaha adździeła. Savieckaja vyviedka ŭ hety čas nie raz paviedamlała ab dziejnaści miž stancyjaj Pryjamina i Barysavam atrada niejkaj Maruśki… Mo tut prosta błytanina ź imionami?
Amury atamana
Jaje adnosiny z atamanam składalisia niaprosta.
Infarmatar ČK ź vioski Vialikaje Chaciuchova ŭ danosie za vierasień 1923 hoda padrabiazna apisaŭ, jak Taćciana Rohava, dziaŭčyna z susiedniaj Radzicy, apranutaja nadzvyčaj zajzdrasna dla miascovych modnic (futračka, šaravary-halife, bociki na vysokich abcasach), išła z atamanam u łaźniu Jazepa Šyško na vačach va ŭsioj vioski.
U Radzicy nieŭzabavie zavitała i Sonia z atradam, prymusiła haspadara pakarmić jaje ludziej, vypytała naviny i plotki i znoŭ źnikła ŭ lesie. Ci nie žanočaja reŭnaść pryhnała jaje?
Mahčyma, amury Moniča prymusili Soniu viarnucca ŭ Ščaŭry. Muž daravaŭ joj zdradu.
Svajaki papiaredzili Ivana, «kab nahi jaje nie było ŭ ich». Paźniej Ivan byŭ aryštavany pa spravie za nabyćcio skradzienych rečaŭ. (Sonia pryniesła z abrabavanaha ciahnika?)
A ŭviesnu 1924 svajaki i adnaviaskoŭcy pabačyli Soniu, pra jakuju viedali, što «znoŭ skruciłasia z Moničam», na łavie padsudnych. Kachańnie i palityka pryviali da trahičnaha finału: 2 sakavika 1924 Sonia razam ź inšymi šaściu paplečnikami Moniča była asudžanaja da vyšejšaj miery pakarańnia — rasstrełu.
Biełaruskija valkiryi
Vypadak Soni-Fiaŭrońni — nie adzinkavy.
Žančyny nie byli pasiŭnymi naziralnicami ŭ padziejach 1920-ch.
Zachodni psichołah V. Dzienkine śćviardžaŭ, što ŭ XX st. adbyłasia intelektualizacyja i fieminizacyja teroru. Na susiednich ukrainskich abšarach u toj čas hrymieła imia nie tolki znakamitaha Machno, ale i jaho paplečnicy Maruśki — Maryi Nikifaravaj.
Historyki mała cikavilisia pakručastym žyćciom biełaruskich «valkiryj» — kolki zachaplalnych siužetaŭ zastajecca biez uvahi! Čaho varty žyćciapis Hanny Doŭhiert, naračonaj atamana Dzierhača, najlepšaj vyviednicy «Zialonaha Dubu».
Jana pražyła ŭsiaho 21 hod: rasstralali balšaviki. Da prychodu ŭ «Zialony Dub» paśpieła pavajavać razam z Machno, atamanami Strukom i Sakałoŭskim. Dyj siastra apošniaha, nastaŭnica Marusia Sakałoŭskaja, paśla hibieli brata ŭletku 1919 hoda, uznačaliła jaho adździeł.
Žančyna nazvała atrad u honar brata — Paŭstanckaja bryhada imia Źmitra Sakałoŭskaha.
Jašče adna Marusia była zaŭvažanaja ŭ bajavych rejdach pobač z atamanam Miafodzijem Karatkievičam. Partyzanskim antybalšavickim adździełam u Harbacevickaj vołaści Babrujskaha pavieta kiravała Maryja Varanovič paśla taho, jak jaje muž byŭ zabity ŭ sutyčcy z čyrvonymi.
Čas, u jaki žyli zhadanyja «Marusi» i «Soni», cikavy nie tolki revalucyjnymi kataklizmami.
Žančyny z vyklikam parušali patryjarchalnyja tradycyi: pakidali kuchniu, haspadarku, siamju, vychodzili na pole boja.
Maładyja, dziorzkija — niekatoryja ź ich skiravali svoju enierhiju i talent u rečyšča spravy lubimaha mužčyny. Druhija sami pretendavali na rolu charyzmatyčnych lidaraŭ.
…Na prykładzie atamana Moniča možna zaŭvažyć, jak chutka ludskaja pamiać stvaraje lehiendy: jaho «skarb», nibyta narabavany ŭ ciahniku, a paśla prychavany, na Barysaŭščynie šukajuć ź nie mienšym impetam, čym u inšych miaścinach — «karetu Napaleona» abo «załatych apostałaŭ Radziviłaŭ». I mahiłu rasstralanaj Sońki pakazvajuć dahetul.
-
Śviatkavać treci padzieł Rečy Paspalitaj, dapłačvać Hihinu i adsunuć Marzaluka: jak Rasija choča pierapisać historyju Biełarusi
-
U 1942 hodzie ŭ Mahilovie zdaryłasia bujnaja technahiennaja avaryja. Historyk padrychtavaŭ pra jaje knihu
-
Jak biełarusy žyli pa draŭlanym kalendary. Usio žyćcio źmiaščałasia na prostym kijku
Kamientary