Maskoŭskija zamaloŭki Viktara Šnipa.
Maskoŭskija zamaloŭki Viktara Šnipa.
Pucin i biełaruskija knihi
Na Maskoŭskuju mižnarodnuju knižnuju vystavu pryjechaŭ Pucin. Hetaja navina ažyviła našu delehacyju.
Pavinien ža premjer ministr Rasii naviedać hanarovaha hościa
Puškin i Čyrvonaja płošča
Viečaram, paśla knižnaj vystavy, ja, jak były žychar Maskvy, pavioŭ u mietro na stancyju «Bataničnaja» Navuma Halpiaroviča, Zosiu Kustavu i Alenu Kazak, kab zajechać na Puškinskuju płošču. Dvaccać hadoŭ, jakija minuli paśla taho, jak ja žyŭ tut, dali znać pra siabie, tamu daviałosia zrabić piać pierasadak, kab dajechać u patrebnaje miesta. Vyjšli ź mietro. Dzie ž pomnik Puškinu? Ledźvie razhledziŭ
Raskazaŭšy dzie i što, ja pavioŭ svaju kampaniju na Čyrvonuju płošču. Hulali bolš za hadzinu. Nazad viarnulisia, zrabiŭšy ŭ mietro adnu pierasadku…
Haścinica «Turyst»
Haścinica «Turyst»- padramantavany saviecki budynak, u jakim jašče dvaccać hadoŭ nazad spynialisia z Sajuznych respublik pieramožcy sacyjalistyčnych spabornictvaŭ. Ciapier za 100 dalaraŭ u sutki ŭ «Turyście» pasialicca moža luby, kamu ŭ Maskvie niama dzie žyć. Praŭda, «Turyst»-heta nie adna haścinica, a siem. Ja žyŭ u korpusie № 1. Moj numar byŭ dvuchmiesny, z prościeńkim televizaram, z savieckim chaładzilnikam, z hrafinam na stale i dvuma stakanami. Było adčuvańnie, što ja, pasialiŭšysia ŭ «Turyście», trapiŭ u vaśmidziesiatyja hady minułaha stahodździa…
Maskoŭskaje taksi
Maskva. Biełaruski vakzał. Šeść hadzin ranicy. Ja z Zosiaj Kustavaj i Alenaj Kazak tolki što vyjšli z vahona. Suniemsia z natoŭpam. Taksisty prapanujuć padvieźci. My pytajemsia košt i admaŭlajemsia. Doraha.
Spadziajemsia na mietro. A tam varjackaja čarha i my viartajemsia da taksistaŭ. A ich užo i niama. I raptam da nas padychodzić vysoki z pyšnaj šavialuraj mužčyna i, daviedaŭšysia, što nam treba ŭ haścinicu «Turyst», prosić tysiaču. Lena Ivanaŭna, a jana ŭ nas u «Mastackaj litaratury» hałoŭny buchhałtar, kaža: «Dajom šeśćsot!» «Mała! Tysiača i ŭsio tut!» «Raz tak, to my i na miatro možam zajechać!» «Niachaj budzie nie
Pa Maskvie jedzie na chutkaści 100–110 kiłamietraŭ u hadzinu. Ja nie dziŭlusia, bo kali jechać tak, jak jeździać u nas, to ciabie inšyja mašyny sapchnuć z darohi…
Kamientary