«Pracu šukała hod». Try historyi pra ciažkaści pracaŭładkavańnia ŭ abłasnym centry

Natalla (imia źmieniena), 28 hadoŭ

Adrazu pačnu z taho, što ja nie niejki zvyškaštoŭny śpiecyjalist. U mianie samaja zvyčajnaja adukacyja, atrymanaja dla ptušački. Vučyłasia ja, jak i mnohija, pa patrabavańni baćkoŭ. Ale vučyłasia dobra. Pavodle dypłomu ja vykładčyca chimii i bijałohii. Nie chaču ŭdavacca ŭ padrabiaznaści, ale, kali koratka, pracavać u hetaj śfiery ja nie stanu nikoli.

Pakul ja vučyłasia, žyła za košt baćkoŭ. Paśla zakančeńnia ŭniviersiteta dva hady adpracavała pradaŭcom-kansultantam u kramie kaśmietyki i bytavoj chimii. Paśla vyjšła zamuž, naradziła, adsiedzieła ŭ dekrecie naležnyja try hady.

Kali vypłaty spynilisia, mužu stała ciažkavata ŭtrymlivać nas traich. Mnie nie patrebna była praca za niejkija vialikija hrošy, ja była zhodnaja i na 800 rubloŭ, aby hrafik, sama praca i adnosiny ŭ kalektyvie mianie zadavalniali. Mianie klikali na raniejšaje miesca pracy, ale dychać pacham parašku i stajać pa 12 hadzin na nahach ja bolš nie chacieła.

Dla pačatku ja vyrašyła nie šukać vakansii sama, a prosta vykłała reziume na viadomy sajt pa pošuku pracy. Ščyra kažučy, kolkaść prapanoŭ, jakija pasypalisia, jak z roha bahaćcia, mianie prosta ŭraziła. Nikoha nie biantežyła ni toje, što ŭ mianie amal niama vopytu pracy, ni toje, što ŭ mianie jość maleńkaje dzicia.

Ale radavacca ja pačała rana. Amal usie hetyja prapanovy byli ad kantor, jakija biaruć amal usich biez razboru. A potym hladziać, vypłyvie čałaviek ci nie. Prapanoŭvali chadzić pa kvaterach i pradavać niejkija koŭdry, siadzieć u koł-centry, dzie pradajuć vadu pad vyhladam lekaŭ.

Jašče adna firma prapanoŭvała telefanavać niejkim babulam/dziadulam i zapisvać na dyktafon, što jany pahadzilisia na akazańnie ich pasłuh dobraachvotna. Pry hetym mienavita takija słovy treba było vyvudzić sa starych samymi roznymi sposabami. Na takoje ja nie pahadžusia ni za jakija hrošy! U mianie, dziakuj Bohu, jašče jość sumleńnie.

Paśla było šmat hutarak. Ja razhladała vakansii pradaŭca-kansultanta ŭ kramach adzieńnia, administratara i da taho padobnaje. Ale ŭsiudy vypłyvali niejkija niepryjemnyja niuansy: štrafy, kali adydzieš pa patrebie ŭ nienaležny čas, naprykład.

U adnoj nievialikaj kramcy adzieńnia ŭ spalnym rajonie ŭ mianie spytali,ci viedaju ja anhlijskuju. A navošta heta dla takoj pracy? Jak byccam da ich kožny dzień chodziać inšaziemcy, jakich u nas u horadzie niama! Pry hetym paznačany ŭ vakansii zarobak, 800 rubloŭ, raptam rezka pamienšyŭsia da 400. A astatniaje — pracent ad prodažaŭ. Paŭtarusia, spalny rajon. I žudasna darahija kurtki, jakija ciažka było nazvać modnymi. Ja b sabie takuju nie kupiła. Voś i jak tam niešta było pradavać?

Inšaja vakansija: fitnes-kłub. Vielmi viadomaja ŭ horadzie sietka. Za minimalny zarobak ja pavinna była, plus da ŭsiaho, vieści sacyjalnyja sietki i myć padłohi. I jašče nikudy nie źjazdžać u svaje vychadnyja. Maŭlaŭ, u luby momant ja mahu spatrebicca. Navat kamientavać usio heta nie chaču…

Karaciej, pracu ja šukała hod. Ź pierapynkami, viadoma, ale tym nie mienš. U vyniku pracuju ŭ znajomaj, pradaju aksesuary dla mabilnych telefonaŭ. Zarobak — amal minimalny, zatoje myć padłohi i niešta «ŭciuchvać» nie treba. A ŭ žanočy pakoj možna schadzić, nie ryzykujučy atrymać štraf. I na hetym, jak havorycca, vialiki dziakuj.

Dobra, što muž ciapier dalnabojnik. Inakš, adčuvaju, nam daviałosia b vielmi tuha.

Pavialičyć

Alena, 43 hady

Mnie cikava voś što: čamu pracadaŭcy ličać, što paśla 35-ci ty ŭžo ni da čaho nie prydatny? Usiudy, jak byccam, hetyja «maładyja družnyja kalektyvy».

«Jak vy ŭvaljecca ŭ kalektyŭ?» — spytaŭ mianie na apošnim sumoŭi dyrektar, jakomu na vyhlad daloka za 50. A jon jak siabie ŭ kalektyvie adčuvaje, cikava? Dzie, ź jahonych słoŭ, «starejšych za 35 nikoha niama». I heta jašče dobra, kali na sumoŭje naohuł pakličuć.

U mianie vyšejšaja ekanamičnaja adukacyja. Dośvied pracy ŭ prodažach amal 20 hadoŭ. Tak skłalisia abstaviny, što ja naradziła treciaje dzicia ŭ 40. I adrazu raźviałasia z mužam. Alimienty jon płacić, ale hetyja 400 rubloŭ — kropla ŭ mory ŭsich maich vydatkaŭ. U mianie dvoje staršakłaśnikaŭ i trochhodka! Usie ž razumiejuć, kolki ciapier usio kaštuje.

Ja ŭvieś dekret ciahnuła dziaciej na svaje aščadžeńni. Baćki taksama dapamahali, čym mahli. Ale jany ŭžo na piensii, mnie ŭ ich navat rubiel lišni ŭziać soramna. Dobra, što jość svoj aharod.

Taja firma, dzie ja pracavała da dekreta, uziać mianie nazad nie hatovaja. Tam byli dobryja ŭmovy i płacili vielmi dobra.

Tak, ja sama adsiejvaju mnohija prapanovy: razhladaju vakansii z akładam nie mienš za 1200 + pracent ad prodažaŭ. Mienš, čym za 2000, pracavać ja nie zhodnaja. U mianie ž troje dziaciej!

Ale znajści niešta ŭ Viciebsku na takich umovach stała vielmi składana. Kab zarabić choć by 2000, usiudy treba rabić taki płan, ad jakoha vałasy ŭstajuć dybki. Načavać na pracy ja, prabačcie, nie zhodnaja. Apošniaje sumoŭje: akład 400 rubloŭ. Paśla hetych słoŭ razmaŭlać dalej ja nie stała.

Mnohich biantežyć i maleńkaje dzicia. Heta ja zrazumieć mahu: nikomu nie patrebny supracoŭnik, jaki, chutčej za ŭsio, pastajanna budzie chadzić na balničnyja. U mianie z hetym prablem nie budzie: z unučkaj hatovaja siadzieć babula. Ale mnie, mabyć, nie vierać. Adkryta, spasyłajučysia na dzicia, nie admaŭlajuć, ale ŭ čym pryčyna — ja zdahadvajusia.

Na hety momant ja šukaju pracu kala dvuch miesiacaŭ. Ale dalej ciahnuć užo niama kudy. Zaraz budu razhladać prapanovy na addalenuju pracu. Spadziajusia, choć tak niešta znajdu.

Pavialičyć

Juryj, 39 hadoŭ

U mianie niama niejkich vysokich zapytaŭ. Dakładniej, nie było, pakul ja nie ažaniŭsia i nie naradziłasia dačka. Z žonkaj žyviem u jaje kvatery, jakaja zastałasia ad babuli. Typovaja adnapakajoŭka ŭ spalnym rajonie. Svajho žylla ŭ mianie niama.

Ja skončyŭ škołu, 11 kłasaŭ, i hod pravučyŭsia zavočna na jurysta. Potym kinuŭ vučobu: nie bačyŭ sensu płacić hrošy. Da naradžeńnia dački nam z žonkaj na ŭsio chapała, choć i žyli my ścipła: ja pracavaŭ hruzčykam, žonka pradaŭcom u kramie.

Kali źjaviłasia dzicia, vydatki pačali raści, plus my zadumalisia pra pašyreńnie žyłpłoščy. Ja zvolniŭsia i sprabavaŭ znajści niešta pa rabočaj śpiecyjalnaści.

Viedajecie, kolki možna zarabić prostym rabočym biez vopytu? Dobra, kali 1000 rubloŭ. Ja hruzčykam 800 zarablaŭ.

Uvohule adchiliŭ usie varyjanty i pajechaŭ vachtaj pracavać na skład u Maskoŭskaj vobłaści. Tam dobra płacili, kala 1000$ u miesiac. Ale haravać treba było kankretna. Amal biez vychadnych, žyvieš u internacie ŭ nie samych lepšych umovach, charčuješsia aby jak.

Ja tak paŭhoda pamataŭsia i zrazumieŭ, što chutka zastanusia biez zdaroŭja. Dy i žoncy adnoj z maleńkim dziciem vielmi ciažka. Padzarabiŭ, viarnuŭsia. Pakul doma, pierabivajusia pracaj u taksi i «chałturami»: sioje-toje pa ramoncie ŭmieju rabić svaimi rukami.

Znajomy prapanoŭvaŭ da jaho ŭładkavacca na vytvorčaść, tam zarobak 1500, ale štrafy za kožny «čych». Aščadžanyja hrošy ŭžo skančajucca. Pryjdziecca, mabyć, znoŭ na vachtu padacca. Inšaha vyjścia niama!

• 0
• 0
• 0
• 0
• 2
• 2
• 0
• 0