Pridu, zakažu butyłku vody i principialno budu sidieť do samoho zakrytija.

Biełarus, lepš zamoŭ rasiejska-biełaruski słoŭnik. I vučy, a nie siadzi.

Biełarus, vy mabyć pracujecie ŭ vykankamie, bo tolki tam mohuć siadzieć da samaha zakryćcia i ničoha nie rabić :)

Biełaruski siervis taki biełaruski...

nu tak - tut pasył (va ŭsich sensach - pasłaŭ dyk pasłaŭ)) niapravilny - uładalnik musić dumać, jak PRYVABIĆ klijenta, a nie jak pazbavicca

Raścisłaŭ, Narmalny servis! Chočaš pracavać? Pracuj doma, u kavorkinhu ci na łaŭcy na bierazie Śvisłačy. A nie zaminaj ludziam častavacca ŭ kaviarni, dla čaho jana i prynaznačana.

nu, Pačniem chacia b ad bazy: treba pavažać klijenta.

Raścisłaŭ, pavažać klijenta za susiednim stolikam.

Buračkovaje łat(t)e, Chočaš pić kavu? Piej doma, na kuchni, nie pieraškadžaj inšym adčuvać siabie haspadarami žyćcia.

Raścisłaŭ, adčuvać haspadarami žyćcia ŭ čužoj kaviarni zamiest ofisa?
A praviły, hasradary žyćcia, vy na ŭvachodzie čytali?

Navošta hetaje tut?

Noutbučnyje bomži niehodujut )))

Pravilna zrabiŭ dziadźka. A to bač ty kali ty ŭ sfery absłuhoŭvańnia robiš, to ty ŭsim vinny. Da prykładu, ja ŭ Izraili z charčoŭni , dzie pracuju, sam vyhaniaŭ takich nachabnikaŭ.

Dzia, ružžom vyhaniali? :)

Hy, pary mocnych słovaŭ chapiła

Hy, abrezam

Tonko )

Prav on. Niečieho kofiejni prievraŝať v kavorkinh. Kto-to časami sidit za stołom s noutom, a kto-nie možiet siebie sdiełať piepieryv na 15 minut, čtob dalšie biežať po svoim diełam

S noutbukom i płanšietom nielzia (potomu čto eto značit čto ty nahłyj i prišioł k nim rabotať). A jeśli prišioł s mobilnym i v niom sidiš? Ja mohu rabotať s mobilnoho točno takžie kak i s noutbuka ili płanšieta. Oni polezut ko mnie v smartfon i provieriat rabotaju ja u nich ili prosto fotki s druźjami łajkaju?

Nie razumieju niehatyŭnych vodhukaŭ. Nasamreč jość takija frukty, jakija zakažuć adzin napoj i siadziać vieś pracoŭny dzień, bo heta siońnia ich vork-spejs.
Moža dla kahości heta budzie adkryćciom, ale kafe treba zarablać hrošy, płacić za arendu, płacić zarpłaty, płacić padatki.
A kali takija frukty ničoha nie zakazvajuć i druhim haściam nie dajuć mahčymaść adpačyć, to čaho ździŭlacca? Pravilna haspadar robić.
Chočacie pracavać uvieś dzień, tady šmat idzicie vork-spejsy. Chočacie atrymać asałody ad kavy, tady prychodźcie.

Takija praviły (nielha z noŭtam u kaviarniu) mahčymyja tolki ŭ samym hłuchim kałhasie, dzie pamiž tymi kaviarniami niama anijakaj kankurencyi, a ŭładalnik - saviecki čałaviek.

Ja, nu tak a v čiem problema prijti v zaviedienije, hdie administracija nie protiv noutov?

Ja, nie dajut chalavy nie sovietskomu čiełovieku. Kakoj kołchoz! Piečalka)))

Mir diehradirujet, poetomu na poviestku dnia vychodiat takije voprosy, kak počiemu nielzia rabotať s noutbukom v kafie, zanimaťsia fizkulturoj v bibliotiekie ili ustraivať dietskuju ihrovuju komnatu v avtomastierskoj.

Nick, nu vy i postavili v odin riad)))) a dla čieho jeŝio kafie nužny? Prosto kofie možno i doma vypiť.

Mnie v kafieškie rabotajetsia v tysiaču raz prijatnieje, čiem doma, chotia bolšie, čiem na paru časov ja nie prichožu, i to, po nastrojeniju, raz ili dva v niedielu. Prosto tak na kofie u nich byvaju počti každyj dień. A kovorkinh stoit 200-300 jevro v miesiac, očień dušit žaba stolko otdavať. Pravda, v mojej lubimoj kaviarni vsiehda jesť svobodnoje miesto, a choziain-brazilec voobŝie objavił pet- & laptop-friendly politiku. Voobŝie, mnie v Lissabonie nie popadaliś kofiejni, kuda nielzia s noutom, chotia vozmožno čto i takije jesť.

Jeśli už diejstvitielno mnoho ludiej i tiesno, to nužien kompromiss, no v lubom słučaje nie z bizunami žie honiať klijentov s noutom, kak budto oni chužie klijentov s knižkoj ili klijentov s podružkoj. Jeśli v kafie zaprietiat čitať knihi, to kakoj budiet smysł v kafie?

Problema nie v noutbukie, a v zaniatom stolikie. Tak čto otdielnaja zona s odnim ili nieskolkimi stołami dla noutbučnikov — zdravaja idieja, jeśli u vas už diejstvitielno jabłoku niehdie upasť.

..., "A kovorkinh stoit 200-300 jevro v miesiac, očień dušit žaba stolko otdavať." - biez chalavy žizń nie składyvajetsia , poniatno. V Lissabonie diejstvitielno mnoho dobrych ludiej (i otstojnych miest), no možiet i u nich otkrojutsia hłaza na chalavŝikov - poka oni tam niemnoho v dikovinku.

Kohda vižu s makbukami v kafie, to niemnoho zabavlajet eto - ono kak moda kakaja-to, ponta radi. Sam rabotaju s pomoŝju kompjutiera, no tiažieło poniať kak ludi orhanizujut svoj rabočij dień i rabočieje prostranstvo. Koniečno, možno poniať, čto prichoditsia iz-za čieho-to supier ekstriennoho, no jeśli riehularno, to možiet eto priznak razhildiajstva, nieorhanizovannosti i nieeffiektivnosti rabotnika?

Harambuš, prosto chočietsia chalavy, naplevav na vsiech ostalnych. čto tut ponimať?

Harambuš, vy prosta nie ajcišnik. Kab złavić "patok", kožnamu treba svaje ŭmovy. A bolšaść raspracoŭščykaŭ-fryłansieraŭ u śviecie jakraz z makbukaŭ pracuje

heta tabie nie Paryž, dzietka. ź jaho litaraturnymi kafe

Vychady ź situacyi:
1. Pryncyp "Antykafe" - pieršyja paŭhadziny biaspłatna z płatnaj kavaj, dalej fakt znachodžańnia klijenta za stolikam pačynaje taryfikavacca pachvilinna (hetyja košty nie stymulujuć siadzieć praciahły čas, ale, kali klijent hatovy za heta zapłacić, to čamu b nie), zatoje kava biaspłatnaja.
2. Paznajomicca - damovicca z uładalnikam kafe, za prymalny dla abodvuch bakoŭ košt. Hnać patencyjna płaciožazdolnaha klijenta, tolki tamu, što jon čymści nie dahadziŭ ŭładalniku - takaja sabie ideja, možna navat skazać antyrekłama ustanovie, dy tym bolš na ŭsiu Krainu. Uładalnik kaviarni, vidać chtości "z byłych". Tolki tam lubiać paradak jak u kazarmie, i nie mohuć šukać kampramisy.
3. Što ŭładalnik chacieŭ - adkryć ustanovu, asnoŭny kantyhient jakoj heta jakraz kafiemany z makbukami, z umovami naviedvańnia jak u šykoŭnym restaranie?

Žyvu u 5-i krainie na 3-m kantyniencie, ŭ RB nie byŭ užo amal 6 hod, i prosta ŭ hałavie nie ŭkładvajecca, jak heta kaviarnia i biez kavorkinha? Absalutnaja bolšaść ludziej u śviecie chodzić u kaviarni dziela taho, kab albo siadzieć hadzinami, utyrknuŭšysia ŭ telefon/płanšet/noŭt, albo znoŭ ža hadzinami napralot fotacca. Tamu u kaviarniach abaviazkova kala kožnaha stolika jość razietki, a taksama usialakija instalacyi, abzornyja placoŭki i h.d. (dla amataraŭ pafotkacca).

Toje samak z restaranami: ja abyjšoŭ ich vielmi šmat pa ŭsiamu śvietu, u tym liku z 3-ja mišlenaŭskimi zorkami, i chiba ludzi chodziać tudy pajeści? Kaniešnie, nie. Chodziać tudy dla atmasfery, kab adśviatkavać niešta, pahutaryć ź siabrami i h.d.

U restaran ludzi iduć nie dziela taho, kab pajeści, a ŭ kaviarniu - nie dziela taho, kab vypić kavy. Usio hetaje kudy praściej zamović dachaty, čym kudy-ści iści. I kali ŭ RB ludzi taho nie razumiejuć - heta kałhas.

+, napisano pro kovorkinh za obŝim stołom. Čitať razučiliś? V riestoran chodiat radi kuchni, v kafie radi napitkov i diesiertov, a v kovorkinh prostranstvo dla raboty. Nasčiet toho, čto v Mišlenovskom riestoranie možno zanimaťsia kovorkinhom vziav za dień butyłku vody- banalno vrietie ili nikohda tam nie byli. (možiet možno hdie to v Somali)

+, padpišusia pad kožnym słovam. Kałhas kałhasny. Prosta treba byvać niedzie dalej za erbešku, kab heta razumieć.

P.S. Pryvitańnie ź Lisabona

hy, dyk u ich kavorkinh tolki ŭ adnoj kaviarni, jak vynikaje z artykułu, a tam sietka

[Red. vydalena]

Prichodiłoś vidieť v kafie tablički dla posietitielej s ukazanijem vriemieni skolko možno sidieť za stolikom s zakazom. V niekotorych zavisanije na dień s noutbukami voobŝie zaprieŝieno.

Iz SŠA, niama kavavaj kultury ŭ vašych zša ))) U Jeŭropie z hetym niejak praściej :)

..., Pro starbaks možiet słyšali?))))

da da, da, słyšał. I pro makdonalds tožie słyšał. Rieč była pro kofiejnuju kulturu, a nie pro starbaks. :D

Cielenapravlenno idti s noutbukom rabotať v kofiejniu, hdie eto zaprieŝieno (i znaja ob etom) - śvinstvo.

eta vaš kachany saŭkovy pledzidzient, tavaryščy, jakija padtrymlivajuć saŭkovy siervis

nu

voś niejak tak

A ja voś nie mahu ŭjavić jak tam možna doŭha znachodzicca ŭ takoj ludnaj abstanoŭcy , dzie jašče i hučnaja muzyka. Jakaja tam moža być praduktyŭnaść dy fokus? Adzinaje mnie žal hetych ludziej što nia mohuć znajści sabie lepšaje miesca dla pracy.