Žycharka Bresta addała chłopcu ŭ rasie na vulicy załatyja ŭpryhažeńni za adpuščeńnie hrachoŭ. Ale potym zasumniavałasia
Akazałasia, hety čałaviek nie byŭ śviatarom.
Žycharka Bresta addała załatyja ŭpryhažeńni ašukancu, jakoha pryniała za śviatara.
Tym viečaram 50-hadovaja žančyna hulała pa vulicy i raptam prykmieciła maładoha čałavieka ŭ rasie. Jana vyrašyła, što heta śviatar, i padyšła da jaho pahavaryć pra svaje dušeŭnyja pieražyvańni.
Chłopiec jaje ŭvažliva vysłuchaŭ i prapanavaŭ «adpuścić hrachi». Ale dla hetaha nieabchodna było zrabić achviaravańnie. U žančyny z saboj nie było hrošaj, tamu jana addała nieznajomcu ŭ rasie załatyja ŭpryhažeńni, jakija byli na joj. Małady čałaviek pieradaŭ joj draŭlany ružaniec i pajšoŭ.
Praź niekatory čas žančyna čamuści vyrašyła, što jaje mahli padmanuć, i źviarnułasia ŭ milicyju. Siłaviki nieŭzabavie znajšli chłopca ŭ rasie — 19-hadovaha žychara Mahiloŭskaj vobłaści. Častku ŭpryhažeńniaŭ da taho času jon paśpieŭ pradać.
Vyśvietlić asobu maładoha čałavieka ŭdałosia ŭ tym liku pa hienietyčnych śladach na ružancy, raskazali sudovyja ekśpierty. Ciapier u dačynieńni da chłopca raspačataja kryminalnaja sprava ab machlarstvie.
Kamientary