Sadovaje tavarystva samo zaasfaltavała darohu i apynułasia ŭ sudzie
Adno z sadovych tavarystvaŭ, raźmieščanych u prystaličnym rajonie, vyrašyła palepšyć padjaznyja šlachi za svoj košt. Sprava končyłasia kiepska.
Jak piša «Minskaja praŭda», da tavarystva viali dźvie darohi. Adna była doŭhaja, a karystalisia členy tavarystva druhoj, bolš karotkaj. Ale jana była vuzkaj. Tamu na joj arhanizavali astraŭki biaśpieki, pryčym asfaltavanyja.
Ale Baraŭlanski lashas vyjaviŭ hetyja astraŭki. I pryjšoŭ da vysnovy, što, arhanizavaŭšy asfaltavanaje miesca dla raźjezdu mašyn, tavarystva vyjšła za ŭstalavanyja miežy darohi, zaniało terytoryju lesu i tym samym pryčyniła škodu navakolnamu asiarodździu.
Hetyja «złamysnyja» dziejańni sadovaha tavarystva na płoščy 223 kvadratnych mietraŭ (try siarednija kvatery) nie byli ŭzhodnienyja ź lashasam. Lashas pryjšoŭ da vysnovy, što škoda pryrodzie skłała 14456 rubloŭ.
Sumaj kampiensacyi za naniesienuju ekałohii škodu nie abyšłosia. Sadovamu tavarystvu pryjšłosia jašče vypraŭlać hetyja parušeńni za svoj košt.
«Ja pryjechała ŭ 4:50 i była ŭ čarzie 77-ja». Jak ryełtarka nabyvała dla siabroŭki kvateru ŭ elitnym ŽK Minska9
Kamientary