Viadomy błohier nabyŭ kvateru ŭ Polščy — voś jak heta ŭ jaho atrymałasia
Ivan Prus, zorka jutub-šou «O(b)suždajem», raskazaŭ u instahramie, što niadaŭna nabyŭ kvateru ŭ Poznani — horadzie na zachadzie Polščy. Raspytali chłopca pra detali ździełki.
Ivan raskazvaje, što moh nabyć kvateru jašče niekalki hadoŭ tamu ŭ Minsku, ale nie skłałasia. I voś ciapier viarnuŭsia da hetaj idei, bo vyrašyŭ — treba mieć u Polščy niešta svajo, miesca, dzie možna spyniacca. Jon maje polski DNŽ i aficyjnuju pracu, tamu paličyŭ, što ciapier prydatny momant, kab uziać jašče i kredyt na kvateru.
Chłopiec žyvie ŭ Varšavie i płanuje žyć u joj dalej, ale kvateru nabyŭ u Poznani:
«Spačatku ja dumaŭ, što mahu razhledzieć roznyja harady Polščy, a potym skancentravaŭsia na Varšavie i niekalki miesiacaŭ razam z ahientam šukaŭ žytło tut. Zručniej šukać kvateru tam, dzie ty žyvieš, tady ty maješ mahčymaść chutka pajechać i pahladzieć jaje. Ale z Varšavaj usio akazałasia vielmi składana: ciapier tut mała prapanoŭ pa žytłu i vielmi šmat achvotnych jaho nabyć.
Ja nabyŭ kvateru ŭ kredyt, adrazu płanavaŭ tak rabić. Kožny raz, jak ja prychodziŭ ahladać kvateru, razumieŭ, što za mnoj staić vielizarnaja čarha. Kali ty kažaš, što chočaš nabyć tuju ci inšuju kvateru, u ciabie pytajucca, ci kuplaješ ty jaje praz kredyt, i kali tak, prosiać pačakać.
Kožny pradaviec u Varšavie viedaje, što niama sensu pradavać kvateru ŭ kredyt i čakać jašče miesiac-dva, pakul bank uchvalić kredyt i zrobić usie tranšy. Lepš pačakać paru dzion i da ciabie pryjdzie pakupnik, jaki kupić tvaju kvateru prosta zaraz. U mianie takoje taksama było nieadnojčy».
I heta była nie adzinaja składanaść, bo Ivan šukaŭ adnapakajoŭku, a takija kvatery zaŭždy chutka razychodziacca. Jašče jon žadaŭ, kab u kvatery byŭ ramont i dobraja płaniroŭka. Chłopiec spłanavaŭ, što spačatku jon budzie zdavać kvateru, a potym, mahčyma, tudy pierajedzie sam, tamu kvatera musiła być prydatnaj i dla hetaha.
Praz paru miesiacaŭ niaŭdałych pošukaŭ u Varšavie chłopiec pieraklučyŭsia na Poznań:
«Vybraŭ Poznań, bo heta vialiki horad, jon znachodzicca prykładna pasiaredzinie pamiž Varšavaj i Bierlinam — dumaju, heta zručna. Taksama tam jość pradpryjemstvy, šmat univiersitetaŭ. Tamu vyrašyŭ, što hetaja kvatera budzie dobraj inviestycyjaj.
U Poznani mnie spadabalisia i kvatera, i sam horad, jon padaŭsia vielmi atmaśfiernym, ale kvatery tam nie nadta tańniejšyja. U Varšavie ja hladzieŭ adnuški za 450-490 tysiač złotych [niedzie 105-115 tysiač jeŭra]. U Poznani ja nabyŭ maleńkuju dvuchpakajoŭku nie ŭ centralnym rajonie za 425 tysiač złotych [99,5 tysiačy jeŭra].
Nie nadta sekanomiŭ, ale ŭ Poznani pakupnikoŭ było mienš i nabyć kvateru było praściej. U pieršuju pajezdku tudy ja pahladzieŭ čatyry kvatery, apošniaja mnie spadabałasia i my damovilisia pa kupli, nastupnyja dva miesiacy my vyrašali pytańni pa papierach i kredycie».
Ivan vybraŭ kvateru ŭ piacipaviarchoŭcy kanca 90-ch, u rajonie z dobraj infrastrukturaj i niedaloka ad prypynku tramvaja. U kvatery dobraja płaniroŭka — jość asobnaja spalnia, kuchnia, sumieščanaja ź inšym pakojem, kalidor i bałkon.
Kab nie narabić pamyłak u padpisańni papier, Ivan źviarnuŭsia da ahienta. Umovy takija: ahient dapamahaje šukać kvateru i padpisvać dakumienty, a pakupnik jamu za heta płacić 2-3,5% ździełki.
I heta jašče nie ŭsio: kab uziać u Polščy kredyt, treba źviarnucca da kredytnych kansultantaŭ, kaža chłopiec, i praź ich uzajemadziejničać z bankam. Takomu kansultantu płacić kamisiju bank. Spačatku treba znajści kansultanta i razabracca, chto hatovy dać tabie kredyt, a potym užo šukać žytło.
Tut pačalisia novyja prablemy:
«U mianie zastałasia vielmi niepryjemnaje ŭražańnie paśla supracoŭnictva z ruskamoŭnymi ryełtarami i kredytnymi kansultantami. Mnie zdajecca, u Polšču ciapier pryjechała tak šmat ruskamoŭnych, što hetyja kansultanty dumajuć — maŭlaŭ, klijent zaŭždy znojdziecca, tamu mocna nadryvacca my nie budziem.
U Varšavie ja šukaŭ kvateru z adekvatnym ryełtaram, a voś da inšych ryełtaraŭ i kansultantaŭ u mianie vialikija pytańni».
Ivan zhadvaje vypadki, kali jamu pa hetych pytańniach adkazvali praź dzień-dva ci nie pierazvońvali.
«Damoviŭsia z ruskamoŭnaj kansultantkaj, što jana dašle mnie prapanovy bankaŭ pa kredytach, a jana dva tydni ničoha nie dasyłaje, dla mianie heta vielmi dziŭna. Hetaja kansultantka i jašče adna kazali mnie, što ŭ mianie moža być kredyt nie bolš čym na 200 tysiač złotych, a z takim kredytam nie kupiš kvateru ŭ Varšavie, a moža, i ŭ Poznani.
U vyniku ja pracavaŭ z kansultantkaj-palačkaj, jakaja mnie skazała, što ŭ mianie vychodzić kredyt na 450 tysiač złotych [kala 105 tysiač jeŭra]. Jana mnie patłumačyła, jak pakazać banku svaje dachody ŭ jeŭra, kab bank za ich košt pavysiŭ maju kredytazdolnaść, jak z toj ža metaj źmianić maju damovu na pracy, u jakim banku lepš zavieści kredytnuju kartku».
Chłopiec kaža, što jon bačyŭ z boku ruskamoŭnych śpiecyjalistaŭ vialikuju abyjakavaść. Tamu jon raić pracavać z polskamoŭnymi ryełtarami i kansultantami, tym bolš što jany majuć bolš dośviedu.
Ivan upeŭnieny, što kali b jon zaraz vyrašyŭ nabyć jašče adnu kvateru, nie źviartaŭsia b da ahienctvaŭ uvohule. Kali b jon kantaktavaŭ z pradaŭcom biez pasiarednika, heta atrymałasia b chutčej, dy i jon nie ličyć, što pasłuhi ryełtara kaštujuć niekalkich tysiač jeŭra.
Kab atrymać kredyt, biełarusu chapiła polskaha DNŽ, biełaruskaha pašparta i aficyjnaha pracaŭładkavańnia ŭ Polščy. Niedzie piać-šeść bankaŭ byli hatovyja vydać jamu kredyt, i ŭmovy troch bankaŭ chłopcu padyšli.
«Čaściej za ŭsio asabisty ŭniosak — 20% sumy, ale ŭ mianie było tolki 10%, tamu, dumaju, atrymaŭ mienš vyhadnyja ŭmovy kredytu.
Mnie dali ŭ kredyt 380 tysiač złotych [amal 89 tysiač jeŭra] na 35 hadoŭ, štomiesiac mnie treba budzie spłačvać 2700 złotych [kala 630 jeŭra].
Treba, kab u pieršyja piać hadoŭ na tvoj rachunak pastupali hrošy ad pracadaŭcy, bo ŭ inšym vypadku źmienicca pracentnaja staŭka, ciapier heta 8,03%.
Maja kvatera kaštuje 425 tysiač złotych [99,5 tysiačy jeŭra], ź ich moj uniosak skłaŭ 45 tysiač złotych [10 500 jeŭra]. Pasłuhi ahienctva mnie kaštavali 11 tysiač złotych [2500 jeŭra], heta 2,5% ad sumy ździełki. Kab mnie vydali kredyt, treba było kupić strachavańnie žyćcia na piać hadoŭ, jano abyšłosia ŭ 10 800 złotych.
Taksama zapłaciŭ 500 złotych [kala 115 jeŭra] za strachoŭku žytła, heta taksama treba było dla banka. I jašče musiŭ apłacić padpisańnie nataryjalnaha akta — 2700 złotych [kala 630 jeŭra], — padličvaje Ivan.
Jość i inšyja vydatki — naprykład, treba było jeździć u Poznań, zdymać tam hatel. Taksama ŭ Polščy treba płacić padatak za kuplu kvatery, ale pakolki heta dla Ivana pieršaje žytło, jaho ad hetaha padatka vyzvalili.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary
Uziaŭ 89k€, za 35 hadoŭ ahułam paviernie 264.600€.
Eta był očeń vyhadnyj ździełka!