«Ciapier u nas jość ideja pajechać kali-niebudź u Paŭnočnuju Kareju». Biełarusy raskazali pra svaje niezvyčajnyja padarožžy
Pačynajecca leta, padčas jakoha mnohim biełarusam usio ž udajecca źjeździć na adpačynak za miažu. Apaviadańni pra Turcyju i Jehipiet ŭžo nie ŭražvajuć, a kadry ź luksavymi Maldyvami zdajucca čymści zanadta dalokim? Voś idei cikavych maršrutaŭ ad hierojaŭ hetaha materyjału: Saudaŭskaja Aravija, jakaja zusim niadaŭna stała dastupnaja turystam; Kitaj, kudy nie tak prosta trapić, vandrujučy aŭtastopam; horad u Indyi, u jaki puskajuć tolki padrychtavanych. «Anłajnier» pahutaryŭ ź biełarusami, jakija nie šukajuć lohkich šlachoŭ.
«Za vizu daviałosia zapłacić $400»
Alaksiej žyvie ŭ Minsku, jamu 32 hady, chłopiec pracuje ŭ IT-śfiery. U listapadzie minułaha hoda jon adpraviŭsia ŭ Saudaŭskuju Araviju — dziaržavu, jakaja da 2019 hoda była praktyčna niedastupnaja dla žycharoŭ bolšaści inšych krain (vyklučeńnie rabili dla pałomnikaŭ ci tych, chto pryjazdžaje ŭ kamandziroŭku). Ale tolki padarožniki padrychtavalisia pakavać čamadany, jak miežy zakrylisia praz pandemiju. Pastupova abmiežavańni zdymali, i ŭžo ŭ 2023 hodzie niekali zakrytuju krainu naviedała bolš za 106 młn čałaviek.
«Tak vyjšła, što ja pierasiakaŭsia z kalehami z Saudaŭskaj Aravii pa pracy. Jany šmat raskazvali pra krainu, i mnie stała cikava ŭbačyć jaje na svaje vočy, — raskazvaje Loša. — U Biełarusi jaje konsulstva niama, tamu ja źviarnuŭsia ŭ minskuju turfirmu.
Kali ja narešcie prynios dakumienty, mnie skazali ich pierarablać: z ulikam času na razhlad dziejańnie toj samaj daviedki skončyłasia b. Daviałosia iści pa novym kole piekła. Siabry adhavorvali: maŭlaŭ, navošta tak mučycca? Ale ja vyrašyŭ z pryncypu dajści da kanca.
Sa słoŭ Alaksieja, pieršapačatkova viza kaštavała kala $150. U vyniku ž z ulikam pierarobak zapłacić pryjšłosia ŭžo $400. Kinuć zadumu trapić u Saudaŭskuju Araviju chłopiec nie zachacieŭ pa niekalkich pryčynach: pa-pieršaje, cikavaść, a pa-druhoje, biełarus starajecca stabilna vyjazdžać u adpačynak dvojčy na hod, pryčym u tyja miescy, dzie jon jašče nie byŭ. A tut kraina, jakaja zusim niadaŭna adkryłasia śvietu, — aŭtentyčnaść zaškalvaje.
«Da pajezdki ja byŭ upeŭnieny, što Saudaŭskaja Aravija padobnaja na AAE, dzie mnohaje zroblena dla turystaŭ i niekranutaha, aryhinalnaha amal nie zastałosia. Akazałasia, čakańnie i realnaść mocna adroźnivalisia. U aeraporcie mianie sustreli vielmi dobrazyčlivyja pamiežniki. Na vulicach Er-Ryjada hrała muzyka, u handlovym centry ja ŭbačyŭ kinateatry, dzie možna pahladzieć navat žachi. Darečy, što da movy:u masavych miescach ja biez prablem mieŭ znosiny ź miascovymi na anhlijskaj. Navat dva-try taksisty padtrymali sa mnoj razmovu».
Da pajezdki Loša vyrašyŭ padrychtavacca i šmat čytaŭ pra asablivaści kultury i mientalitetu (łajfchak dla ŭsich padarožnikaŭ ad hieroja: zaŭsiody pierad pajezdkaj treba choć by prabiehčysia pa bazavych «možna» i «nielha»). Naprykład, biełarusa asabliva ŭraziła, što za kradziež vinavatamu mohuć adrezać ruki, a raniej z-za zabarony na mahiju i čaraŭnictva ŭ krainie nielha było kupić knihi pra Hary Potera. Praŭda, zaraz situacyja źmianiłasia: ciapier u Er-Ryjadzie navat pradajuć nabory LEGO pa matyvach franšyzy.
Amal uvieś čas padarožža (a heta dva tydni) Loša pravioŭ u stalicy — Er-Ryjadzie. Minčuk kaža, što zaniacca tam asabliva niama čym, asabliva kali pryvyk da aktyŭnych padarožžaŭ. Šmatpaviarchovikaŭ i vialikich budynkaŭ tut pakul niašmat, a mnohija miescy začyniajucca niekalki razoŭ na dzień na čas malitvy.
Dla paraŭnańnia: pa słovach miascovych, siaredni zarobak, jakoha chapaje dla bazavaha kamfortu, — $4500.
Asobna zapytalisia pra ježu. Loša z uśmieškaj adznačaje, što ŭ Saudaŭskaj Aravii jon nie sprabavaŭ čahości supierekzatyčnaha, ale jamu zapomniłasia padača. Chłopiec raskazvaje, što ŭ restaranach zakaz prynosiać u vielizarnych talerkach — usio tamu, što ježaj pryniata dzialicca i zakazvać adnu stravu na ŭsich. Miascovyja časta jaduć rukami, ale chutčej u chatniaj abstanoŭcy. U kaviarni takoha Loša nie zaŭvažaŭ.
«Viedaju, što ŭ musulman nie pryniata jość levaj rukoj: jana ličycca «brudnaj». A ja laŭšun, tamu vyrašyŭ zahadzia daviedacca, jak da hetaha staviacca miascovyja. Mierkavańni padzialilisia: adnyja znajomyja kazali, što dla turysta heta akiej, a inšyja raili ŭsio ž vykarystoŭvać za stałom pravuju ruku, — uśmichajecca Loša. — U pryncypie, asablivych abmiežavańniaŭ dla tych, chto pryjazdžaje, ja nie zaŭvažyŭ, ale, nakolki viedaju, mužčynam u hetym płanie lahčej. Miascovyja pa-raniejšamu niervujucca z-za fatahrafij na vulicach, tamu vialikuju kamieru ja nie braŭ. A jašče turystam nielha trapić u niekatoryja miačeci».
Jašče adzin viadomy punkt dla turystaŭ — Stary horad, ale tut biełarus robić ahavorku: staryja rečy tam jość (naprykład, zbroja), a voś bolšaści pabudoŭ usiaho kala 200 hadoŭ.
«Jak mnie padałosia, u krainy jość pierśpiektyvy pryciahnuć turystaŭ. Tut majucca svaje fiški: tyja ž konkursy pryhažości siarod viarbludaŭ, kali žyviołam dziela pieramohi navat niešta ŭkołvajuć u huby!
U pryncypie, na sam Er-Ryjad ja b rekamiendavaŭ vydatkavać try-čatyry dni, a dalej padarožničać pa inšych haradach. Ja b chacieŭ znoŭ pabyvać u Saudaŭskaj Aravii, ale hadoŭ praź piać-siem, kali ŭvasobiacca ŭ žyćcio ŭsie zadumanyja prajekty».
«Miaža adkryvałasia praz 40 hadzin — daviałosia raźbić pałatku»
Maršrut atrymaŭsia takim: Uźbiekistan — Tadžykistan — Kyrhyzstan — Kitaj — Kyrhyzstan — Kazachstan — Rasija. Praciahnułasia padarožža 24 dni. Pierasoŭvalisia chłopcy samalotami, ciahnikami, aŭtobusami i — prykładna pałovu šlachu — aŭtastopam.
«Spačatku pra Kitaj my naohuł nie dumali. Našym nastupnym punktam pavinna była stać stalica Kyrhyzstana, Biškiek. Ale kali my apynulisia niedaloka ad miažy z Kitajem, ja zrazumieŭ, što možna zaskočyć i tudy, a potym adpravicca ŭ Biškiek. Prapanavaŭ taki varyjant bratu, jon adrazu pahadziŭsia. Pryjemna ž uśviedamlać, što ty byŭ u Kitai. Dumaju, hetaja dumka i padkupiła», — kaža Saša.
Chłopcy vyrašyli naviedać Kašhar — najstaražytniejšy horad akruhi, kudy časta naviedvajucca turysty. Ale akazałasia, što prajechać u horad aŭtastopam nie tak prosta. Na miažy z Kyrhyzstanam u chłopcaŭ praviarali telefony, doŭha dahladali rečy — sumarna na ŭsio pajšło try hadziny. Paźniej Roma i Saša daviedajucca, što ŭ tych, chto pryjazdžaje, šukajuć Karan abo inšyja relihijnyja knihi — ź imi ŭ krainu nie puskajuć.
«My ruchalisia ŭ horad Kašhar razam ź sierbami, źniali mikraaŭtobus. Praz kala 100 kiłamietraŭ byŭ błakpost, dzie ŭ nas znoŭ praviarali zaplečniki, hladzieli, što my nazdymali na fotaaparat.
Narešcie biełarusy dabralisia da Kašhara, vialikaha horada-miljońnika. Tut, pa słovach Sašy i Romy, abmiežavańniaŭ dla turystaŭ užo nie było, i bratam udałosia napoŭnicu atrymać asałodu ad kitajskaj estetyki. Jany znoŭ spynilisia ŭ chostele — vyjšła pa $10-12 z čałavieka, a ŭmovy tut braty nazvali najlepšymi za ŭvieś čas padarožža.
«Nas ździviła, što ludzi spakojna pakidali svaje rečy ŭ ahulnym chole: u Kitai niama kradziažu. Miascovyja imknulisia pakazać nam krainu z samaha dobraha boku. I kali na miažy akruhi kožnyja 50-70 kiłamietraŭ byli błokpasty, dzie nas dahladali i pytalisia, kudy my jedziem, to tut usie, naadvarot, prapanoŭvali dapamohu, a niekatoryja navat prasili z nami sfatahrafavacca: mabyć, ludzi jeŭrapiejskaj źniešnaści tut byvajuć niačasta».
Ź dziŭnaha, viadoma, ježa. My bačyli, jak pobač z nami miascovyja jeli hałuboŭ, jakich my spačatku pryniali za kuraniat. Ščyra kažučy, pryniać takoje było niaprosta, — uśmichajecca Saša. — My ž jeli niešta bolš zvykłaje: naprykład, sup z łokšynaj i smažanymi pielmieniami».
Pryjšłosia stavić pałatku na vyšyni 3600 mietraŭ nad uzroŭniem mora. Nam dapamoh kitajski pamiežnik: jon prynios pačkaŭ ź dziesiać makarony chutkaha pryhatavańnia, piać litraŭ vady i niekalki ŭpakovak małaka».
Miascovyja zapomnilisia nam prostymi i dobrymi ludźmi. Pamiataju, jak nam zachacieli dapamahčy dziaŭčynki hadoŭ z 14-16, telefanavali znajomym i prasili padvieźci da miažy, — raskazvaje Saša. — Ciapier u nas jość ideja kali-niebudź pajechać u Paŭnočnuju Kareju — dumaju, heta było b miehadrajvova!
«Kab siudy trapić, treba prajści padrychtoŭku»
U 2017 hodzie Uład upieršyniu pabyvaŭ u Indyi. Tady jaho pryciahnuła Varka — nievialiki kurort, dzie časta adpačyvajuć… piensijaniery. Sa słoŭ biełarusa, tam turystam padabajucca cišynia i spakoj, paraŭnalna nievysokija ceny, smačnaja ježa, a jašče ciopły akijan. Tamu ŭ 2019 hodzie biełarus vyrašyŭ paŭtaryć padarožža, ale abraŭ ašram (miesca, dzie zajmajucca duchoŭnymi praktykami) «Iša», jaki znachodzicca niedaloka ad horada Kaimbatur. U apošni momant vyśvietliłasia, što prosta tak turystaŭ siudy nie puskajuć.
— Kab trapić siudy, treba prajści miesiačnuju prahramu padrychtoŭki pa jozie i miedytacyi, jakaja kaštuje kala $100. Ty ŭklučaješ kamieru i paŭtaraješ pozu — kali robiš niapravilna, to ciabie papraŭlajuć. Atrymlivajecca piersanalny anłajn-zaniatak. Potym tabie dajuć prykładna 48 dzion, kab papraktykavacca ŭ jozie i miedytacyi. Raniej heta pracavała pa pryncypie «tvaram da tvaru», ale paśla kavidu možna i anłajn. Kali prapuskaješ zaniatak, pryjdziecca pačynać spačatku».
Pa słovach Ułada, pieršapačatkova jon advažyŭsia na padarožža ź cikavaści, a jašče tudy jaho aktyŭna klikali siabry. Razvažaŭ chłopiec tak: pacierpić niekalki dzion, a potym źjedzie na ŭpadabany kurort — tam čakajuć smačnaja niedarahaja ježa, chvali zaliva na zachodzie sonca i pryhožyja plažy.
Napłyŭ turystaŭ źmianiŭ žyćcio i nievialikich haradkoŭ pablizu: naprykład, u ich adkryli vytvorčaść praduktaŭ i sadaviny dla tych, chto pryjazdžaje ŭ ašram.
«Viedaju, što siudy možna pryjechać u jakaści vałanciora. Płacić za pražyvańnie nie treba, ale pryjdziecca pracavać na karyść ašrama: hatavać, čyścić, prybirać, dapamahać haściam sa svajho rehijonu, vieści sajt — pracy chapaje, ruki zaŭsiody patrebnyja.
Jaduć usie ŭ vielizarnym chole, siedziačy na padłozie sa skryžavanymi nahami. Jeści možna kolki chočaš: nakładvajuć, pakul ty nie pieraviernieš praciahnutuju ruku, paźniej prapanujuć dabaŭku.
U ašramie jość i strohija praviły. Naprykład, na jaho terytoryi nielha vykarystoŭvać hadžety. Vyklučeńnie — damki, dzie spyniajecca hość. Pa słovach Ułada, abmiežavańnie ŭviali, kab pryjezdžyja nie adciahvalisia na mituśniu i zasiarodzilisia na čymści bolš važnym za stužku ŭ sacsietkach.
«Heta miesca, dzie ty byccam łunaješ nad śvietam, nie mienš. Za piać dzion ja dasiahnuŭ takoha efiektu, jakoha nie moh damahčysia doŭhi čas. Tut ciabie abhortvaje ciepłynioj i ščaściem — zadumvaješsia, što nie ŭsio ŭ žyćci viedaješ i razumieješ. U luby čas možna vybirać, čym zaniacca, — tut nierealna zasumavać.
Usim, chto pakidaje ašram, nadziajuć śpiecyjalny branzalet: kali vyrašyli źjechać, adrazu ž viarnucca nazad nie atrymajecca, treba «sastupać miesca». Pa słovach Ułada, «pačatkoŭcaŭ» lohka zaŭvažyć u natoŭpie: čaściej za ŭsio ŭ ich napružanyja tvary.
«Navat ciažka zhadać, dzie ŭsia pajezdka pa krainie była takoj sucelna dobrazyčlivaj». Biełarus zdoleŭ pavandravać pa Siryi i poŭny ŭražańniaŭ ŠMAT FOTAŬ
«Budziem ci ŭ Italii, ci na aharodzie». Biełarusy raskazali pra toje, jak i dzie źbirajucca adpačyvać
«Tudy možna vypravicca absalutna biez hrošaj». Biełarus raskazaŭ pra pałomnictva na zakryty ad žančyn paŭvostraŭ
Kamientary