Jak achoŭvali Cichanoŭskuju padčas pajezdak pa krainie ŭ 2020 hodzie
Hienadź Mańko, jaki adkazvaŭ za biaśpieku Śviatłany Cichanoŭskaj, Maryi Kaleśnikavaj i Vieraniki Capkała padčas pieradvybarčych mitynhaŭ, raskazaŭ pra niekatoryja akaličnaści hetaj pracy ŭ novym vypusku «Tok».
Jak achoŭvaŭ Cichanoŭskuju
Achovaj tryumviratu zajmałasia hrupa śpiecyjalistaŭ. Hienadź Mańko razam ź inšymi kalehami vioŭ pracu, jakaja była niabačnaj.
«My nie vyjazdžali, nie chadzili razam. Naša zadača była ŭ momant, kali budzie niejki chapun, evakujavać pieršych asobaŭ. Dla hetaha było niekalki ekipažaŭ, niekalki hrup maich tavaryšaŭ. Ja byŭ blizka na suviazi».
Jak zhadvaje Mańko, kožny dzień naviedvalisia ŭ try harady. U kamandy było try mašyny. Dva ekipažy byli ŭ horadzie, adzin nie zajazdžaŭ. Zaŭsiody byli dakładna raźmierkavanyja ich funkcyi.
«Dakładna było raśpisana, chto, kudy, u jaki momant źnikaje, dzie sustrakajemsia biez suviazi. Plus my ŭ momant pierajezdu zaŭsiody zajazdžali napierad. Była, skažam tak, raźviedhrupa, jakaja zajmałasia biaśpiekaj. Hladzieli, dzie pracuje vonkavaje nazirańnie, što rychtujecca. Vyličvali abstanoŭku, adkul buduć vieścisia zdymki».
Jak Mańko vysočvali ŭ horadzie
Hienadzia Mańko niekalki razoŭ u 2020-m zatrymlivali. Pieršy raz heta adbyłosia ŭ Baranavičach 2 žniŭnia.
«Ja sam z Baranavič. Za dzień my pryjechali tudy. Ja sam načavaŭ doma. Usich pasialili ŭ haścinicy. Na druhi dzień było zapłanavana vystupleńnie ŭ parku. Jak i va ŭsich haradach, było šmat narodu, vialiki emacyjny ŭzdym. Było kinuta vielmi šmat roznych słužbaŭ, pieraapranutych tavaryšaŭ», — zhadvaje Mańko.
Pa słovach mužčyny, paśla sustrečy treba było jechać u Brest. Było niekalki mašyn na armianskich numarach, zarehistravanych na jaho.
«Ja viedaju horad. Zajechaŭ za haścinicaj zboku vulicy Kamsamolskaj, u tupičok pastaviŭ, kab daloka nie iści. Paśla sustrečy pamoh vyjechać. I chutka adyšoŭ. Hladžu — stajać piać čałaviek zboku milicyjanieraŭ za haścinicaj «Haryzont». Ja viedaju hetych ludziej, bo sam z horada. Heta miascovyja tavaryšy z HAUS. U mianie było pradčuvańnie, što jany čakajuć mianie.
Ja chutka skočyŭ u mašynu, a jany hetaha nie čakali, nie dumali, što ja kiroŭca hetaj mašyny. Ja vyjazdžaju. Jany za mnoju biehli, chacieli mianie tarmaznuć. Ja zrabiŭ vyhlad, što nie baču. Vyjechaŭ na Kamsamolskuju naprava. Tam park, Dom aficeraŭ. I tam užo mnie pieraharadzili darohu. Padyšoŭ načalnik DAI. Jon mianie viedaje. I jon nie čakaŭ, što heta ja za styrnom.
Jon zapytaŭ pra dakumienty. U mianie pašpart byŭ z saboju. Ale ja dumaŭ, što zabyŭsia. Prapanavali prajechać dla vyśviatleńnia asoby. My pajechali ŭ supravadžeńni dźviuch mašyn ź mihałkami. Pa darozie ja majaknuŭ, što znajšoŭ pašpart. Ale ŭsio roŭna pajechali ŭ HAUS. Nas z tavaryšam pasadzili ŭ pakoi. Ja čuju, jak pa stancyi jany pamiž saboju razmaŭlajuć, što zaŭvažanaja druhaja mašyna na armianskich numarach: «Terminova pryniać usie miery dla zatrymańnia». Ja havaru: «Cicha, spakojna. Heta maja mašyna». Tam moj syn byŭ za styrnom. Jany paprasili, kab jon taksama pryjechaŭ u HAUS».
U vyniku Mańko adpuścili, a mašyny zatrymali pa padazreńni ŭ tym, što jany nibyta znachodziacca ŭ vyšuku. Mańko zastaŭsia ŭ horadzie, a viečaram sustreŭsia z udzielnikami kamandy na trasie. A mašyny byli viernutyja tolki ŭ vieraśni ci kastryčniku 2020-ha, bo rabiŭsia zapyt u Armieniju.
Jak potym raskazvaŭ Mańko znajomy, dla ahladu mašyn pryjazdžali ludzi ŭ śpiecyjalnych broniekamizelkach. «Mahčyma, vybuchovyja rečyvy šukali. Jany viedali, što ja raźviedčyk, słužyŭ u Afhanistanie. Čałaviek, zdolny na ŭčynak. Niešta ŭ jaho pavinna być. Ale pahladzieli — ničoha niama», — kamientuje Mańko.
Druhi raz Mańko zaprasili na sustreču ŭ centralny aparat HUBAZiK.
«Kali ja niedzie vyjazdžaŭ, to adklučaŭ telefon i maje pieramiaščeńni nidzie nie fiksavalisia. U nas byli inšyja telefony, ź inšaj suviaźziu. Była reziervovaja suviaź. My navat nie karystalisia sotavymi telefonami. Ja jakraz vyjechaŭ z Baranavič i ŭklučyŭ telefon, bo treba było. I mnie adrazu zvanok», — zhadvaje Mańko.
U HUBAZiKu jaho paprasili padpisać dakumient z papiaredžańniem.
«Kali druhi raz ja budu zatrymany pa masavych mierapryjemstvach, budu stavić pierad saboju metu źviaržeńnia ŭłady, to budzie kryminalnaja adkaznaść, — pierakazvaje Hienadź jaho źmiest. — Ja havaru: «Jaki druhi raz? Ja i ŭ pieršy nie parušaŭ». Jon adkazvaje: «Takaja ahulnaja forma». «Nie, kažu, prybiraj. Ty mianie papiaredziŭ. Ja zrazumieŭ. Dziakuj. Ničoha nie budu rabić takoha, kab źviarhać uładu».
Hladzicie całkam:
Kamientary
Raspaviadzicie, chto i jak achoŭvaje jaje siońnia.