Utrymanki. Try žančyny raspaviali, čamu abrali žyćcio za čužy košt
Baraćba za miesca pad soncam moža być roznaj. Chtości ŭparta buduje karjeru, chtości addaje pieravahu karystacca čužymi hrašyma. Raskazvajem historyi troch žančyn, jakija vyrašyli žyć na ŭtrymańni ŭ mužčyn.
Fota: Chanin Nont / Getty Images
«Ja — dla zabavy. Siamja ŭ mužčyny ŭ inšym miescy»
Nina, 33 hady:
«Ja skončyła prestyžny fakultet BDU, u maim zapasie dźvie zamiežnyja movy i, u minułym, niadrennaja «ofisnaja» karjera. Utrymankaj ja stała ŭ 29 hadoŭ i vypadkova. Historyja była prostaja, jak u mnohich dziaŭčat. My z kampanijaj adznačali dzień naradžeńnia siabra ŭ restaranie, kali ŭsie pajšli tančyć, ja zastałasia za stolikam — nohi baleli ad tuflaŭ na vysokim abcasie. Niečakana da mianie padsieŭ mužčyna. Jon byŭ adziety nie ŭ brendy, ale ad jaho viejała vialikimi hrašyma. Jon pradstaviŭsia, daŭ vizitoŭku i prapanavaŭ schadzić na kavu.
Na pieršym spatkańni my pieraspali. Jon adrazu papiaredziŭ, što žanaty, što šmat pracuje i što času na ŭsiakuju ramantyku ŭ jaho niama. Zatoje jość hrošy, jakimi jon hatovy sa mnoj dzialicca. Na toj momant ja tak stamiłasia ad ruciny, jakaja mianie atačała na pracy, što pahadziłasia amal nie dumajučy. My abmierkavali sumu majho ŭtrymańnia i farmat našych sustreč — hetych damoŭlenaściej my prytrymlivajemsia da hetaha času.
Pakul mianie ŭsio zadavalniaje. Hrošaj, jakija jon mnie vydzialaje, chapaje, kab hodna žyć i adkładać na toj dzień, kali majo «sałodkaje žyćcio» skončycca, bo taki dzień kaliści nastanie. U mianie niama nijakich iluzij: paluboŭnica — heta zabaŭka, a siamja ci niešta surjoznaje ŭ mužčyny, jak praviła, u inšym miescy.
Ale i mianie hetaja suviaź nie abaviazvaje na hłybokija pačućci. Dla taho, chto mianie ŭtrymlivaje, ja zaŭsiody volnaja, dla jaho ŭ mianie zaŭsiody dobry nastroj i achajnaja źniešnaść. Jon — maja praca, a adpačynak «dla dušy» ja taksama maju na baku, ale moj «asnoŭny» mužčyna, viadoma, nie pavinien pra heta daviedacca.
Ci traŭmiruje psichałahična takaja praca? Tak, ale sfarmulavać, čamu časam byvaje drenna, ja pakul nie mahu. Ciapier raźbirajemsia ŭ hetym ź psichołaham».
«Ja paluboŭnica, pakul nie skonču ŭnivier. Potym źjedu z hetaha horada»
Hanna, 25.
Niekalki hadoŭ tamu Hanna pierajechała ŭ Prahu — tam jana pastupiła va ŭniviersitet. Ania rodam z maleńkaha horada, siamja niebahataja, ale, jak kaža dziaŭčyna, družnaja. Pierajezd dački ŭ Jeŭropu staŭ dla jaje baćkoŭ niepasilnym ciažaram — dapamahać materyjalna jany nie mohuć.
«Adna ź siabrovak, u jakoj finansy taksama śpiavali ramansy, prapanavała mnie pajści ŭ vebkam-madeli. Tam ja prapracavała paŭhoda, ale potym kinuła, pabajaŭšysia, što baćki pra heta mohuć daviedacca. Prykładna ŭ toj čas mianie paznajomili z mužčynam, jaki šukaŭ «dziaŭčynu dla pastajannych adnosin».
Jon starejšy za mianie, ale ŭ dobraj fizičnaj formie. Nijakich kankretnych damoŭlenaściej u nas niama: jon zdymaje mnie kvateru, doryć padarunki, ale sumy hrošaj kožny raz daje roznyja. Heta nie zručna, bo ja nie mahu płanavać svoj biudžet. Tamu ja pajšła na kursy SMM-mieniedžara i pakrysie płanuju pačynać pracavać.
U lubym vypadku, ja paluboŭnica, pakul nie skonču ŭnivier. Potym źjedu z hetaha horada. Praŭda, jašče nie vyrašyła, kudy».
«Zrazumieła, što ja ŭtrymanka, niadaŭna»
Vika, 30 hadoŭ:
«U svajho «papika» ja zakachana ščyra i daŭno. Jon starejšy za mianie, u jaho jość siamja i darosłyja dzieci. Razam my bolš za piać hadoŭ. Moj mužčyna zabiaśpiečyŭ mianie kvateraj, jaho kiroŭca dapamahaje mnie sa spravami. Padarunki i pajezdki taksama jość, ale heta chutčej redkaść.
U pačatku našych adnosin ja pracavała, ale z-za hetaha našy hrafiki časta nie supadali. Tady jon prapanavaŭ mnie zvolnicca i pryznačyć «zarpłatu» za toje, što ja budu zaŭsiody jaho čakać. My sustrakajemsia paru razoŭ na tydzień — zaŭsiody ŭ mianie. Razam nikudy nie chodzim, bo jon baicca, što nas ubačać udvaich. Ad hetaha mnie baluča, ale rasstavacca ź im nie chaču — vieru, što kali-niebudź my budziem razam, choć nadzieja pastupova rastaje.
Niadaŭna my pasvarylisia, i jon pryznaŭsia, što ŭ jaho jość jašče adna žančyna, a ja — prosta ŭtrymanka i nie pavinna pradjaŭlać jamu pretenzij. Tak što pra toje, što heta maja «prafiesija», ja daviedałasia niadaŭna. Potym jon prasiŭ prabačeńnia: daryŭ kvietki, kazaŭ, što lasnuŭ heta z harački. Ale jak by mnie nie było horka, pa fakcie jon maje racyju. Niepryjemna, ale što zrobiš».
Pieršyja rody ŭ 15 hadoŭ, druhija ŭ 17 i trecija ŭ 19. Maładaja mama z-pad Homiela stała abjektam zachapleńnia adnych, žoŭci druhich
Ź jakoj dziaŭčynaj chłopcy bolš achvotna paznajomiacca? Psichałahinia ź Minska praviała ekśpierymient na miljony prahladaŭ
«Praz čatyry miesiacy zahavaryŭ pra viasielle». Biełarusy padzialilisia historyjami, jak ich źviali sajty znajomstvaŭ
Kamientary