Hud baj, Hrodna! Jak dyzajnierka-restaŭratarka źjechała ŭ ZŠA praź Mieksiku — nikoha nie papiaredziŭšy
Jašče miesiac tamu Śviatłana Pinčuk chadziła pa vulicach Hrodna, a zaraz jeździć pa chajvejach Kalifornii — razam z dvuma dziećmi hrodzienka pierajechała ŭ Złučanyja Štaty. Usie zbory i padrychtoŭka išli ŭ sakrecie. Navat dzieci nie viedali, što, vyjazdžajučy z mamaj u adpačynak, jany pakidajuć Biełaruś nazaŭždy. Čamu Śviatłana vyrašyła źmianić žyćcio i jak iduć spravy na novym miescy, piša Hrodna Life.
Śviatłana — viadomaja ŭ Hrodnie dyzajnierka. Mnohija pamiatajuć jaje pa supracy ź dziciačym chośpisam. Śviatłana była adnoj z raspracoŭščyc linii adzieńnia dla ludziej ź invalidnaściu «Śviatajańnik». U čas kavidu ŭ 2020-m jana kiravała pracaj majsterni pa pašyvie achoŭnych kambiniezonaŭ dla miedykaŭ. Asnoŭnaja praca dyzajnierki była źviazanaja z restaŭracyjaj mebli.
Dzieviać miesiacaŭ da novaha žyćcia
«Žyćcio źmianiłasia kardynalna, — kaža Śviatłana. — Prosta fizična adčuvaju, jak štochvilinna ŭtvarajucca novyja niejronnyja suviazi. Usio inakš, usio pa-novamu. Musiš być uvieś čas hatovy niešta novaje vyvučać».
Nie zvažajučy na heta, razhublenaści jana nie adčuvaje: «Na padrychtoŭku da adjezdu ŭ mianie syšło dzieviać miesiacaŭ. Ja maralna mieła čas padrychtavacca. A kali pryjechała — nu, usio. Novy horad, novaja kraina, novaja mova, novaja chutkaść. Pryzvyčajvajemsia».
Jašče letaś u kastryčniku Śviatłana atrymała ad siabra prapanovu pierajechać u Złučanyja Štaty.
«Kali b ja sama abirała, to ŭ apošniuju čarhu dumała b pra Amieryku. Heta ščyra. Na toj čas u mianie byŭ stereatypny pohlad na ZŠA. Dumała, što heta kraina, kab zarablać hrošy. Što tut zabyvajuć pra jakaść žyćcia, hublajuć siabie. Tolki praca-praca-praca. Ź inšaha boku, taksama viedała, što tut vielmi dobraja adukacyja i šmat mahčymaściaŭ».
Pra emihracyju Śviatłana dumała ŭžo bolš za dva hady. Paśla 2020-ha źjechali mnohija siabry, ułady prypynili pracu dziciačaha chośpisa. Stasunki z baćkami ŭskładnilisia praz toje, što jany «žyvuć u televizary». Ale apošniaj kroplaj było staleńnie synoŭ. Starejšamu chutka spoŭnicca 18.
«Nie chacieła, kab u takim palityčnym stanoviščy moj syn patrapiŭ u vojska. Ja vychoŭvała dziaciej, kab abaraniali radzimu, a nie kab vajavali z susiedziami».
Śviatłana sprabavała abmierkavać heta z byłym mužam, jaki zaraz žyvie za miažoj: «Ty razumieješ, što dzicia moža patrapić na vajnu? Ale jon admachnuŭsia, maŭlaŭ, nikudy nikoha nie adpraviać. Ja zrazumieła, što kali syna zabiaruć i adpraviać u zonu bajavych dziejańniaŭ, vyrašać pryjdziecca tolki mnie. A vyrašyć heta budzie ŭžo niemahčyma».
Tamu abrała pakinuć krainu. Kali raźličvała tolki na siabie, dumała pra Jeŭropu. Bo Śviatłanie prapanoŭvali adkryć majsterniu ŭ Ispanii, Polščy i Aŭstryi. Ale kali paklikali ŭ Štaty, to jana vyrašyła: mianiać — to mianiać kardynalna. Jeŭrapiejskija varyjanty zastavalisia ŭ jakaści zapasnych, ale nie spatrebilisia.
Samy vialiki sakret
«Padrychtoŭka da emihracyi išła ŭ žestačajšaj cišyni, — raskazvaje Śviatłana. — Heta było važna. Na momant vyjezdu pra toje, što ja nie viarnusia, viedali tolki čatyry čałavieki. Blizkija nadziejnyja siabry».
Baćki nie viedali, bo jany navat da padarožžaŭ za miažu stavilisia admoŭna. Maŭlaŭ, spačatku pahladzi ŭsio ŭ Biełarusi. Tut u nas usio dobra, čysta i pryhoža. Dzieci taksama nie viedali.
«Im ja kazała, što my jedziem u adpačynak u Ispaniju. Siabroŭka ź Ispanii viedała i strachavała na ŭsiaki vypadak. Kvitki my prymierkavali takim čynam, što dzieci da apošniaha nie razumieli, kudy my kirujemsia. Z čamadanami ŭ aeraporcie jany byli ŭpeŭnienyja, što my lacim u Valensiju».
Adjezd z Hrodna supaŭ z dniom narodzinaŭ Śviecinaj maci.
«Ranicaj pasłała joj kvietki. Mama pateliła, kab padziakavać, kali my siadali ŭ aŭtobus. Ja chutka adkazała niešta i ŭsio. Tak my rasstalisia. Pra toje, što nie vierniemsia, napisała ŭžo ź Mieksiki. Dziŭna, ale baćki davoli chutka źmirylisia».
Varyjantaŭ viarnucca nie razhladajem
Raskazvać pra svajo rašeńnie nie chacieła pa šerahu pryčyn. Dzieciam nie kazała, bo nie chacieła, kab pra heta daviedaŭsia były muž.
«Ja zrazumieła — nie treba kazać dzieciam, kab im nie treba było chłusić baćku. Kab nie adčuvali siabie vinavatymi, što davodzicca niedahavorvać. A tak nie viedali — i nie kazali».
Pra toje, što heta pajezdka — šlach u adzin bok, Śviatłana skazała synam tolki ŭ aeraporcie ŭ Paryžy, kali zamiest samalota ŭ Ispaniju treba było iści na rejs da Mieksiki.
«Małodšy skakaŭ ad ščaścia. Kazaŭ, što heta była jaho mara, nie moh pavieryć, što jana spraŭdžvajecca. Starejšy byŭ šakavany. Ale bolš praz toje, što jon pakutuje na aerafobiju i bajaŭsia doŭhaha pieralotu. Jamu było składana pieršych niekalki dzion. Potym pahavaryŭ z baćkam i supakoiŭsia taksama. Varyjanty viarnucca nichto nie razhladaje».
«Nie praź dzirku ŭ płocie»
Pramiežkavym punktam padarožža siamji była Mieksika. Adsiul praź śpiecyjalny mabilny dadatak Śviatłana padała zapyt u ZŠA ab palityčnym uciakactvie. Ciaham amal miesiaca čakali «datu» — čas i miesca, dzie možna pierasiačy miažu.
Pra Mieksiku Śviatłana raskazvaje, jak pra krainu kantrastaŭ. «Jość turystyčnyja vulicy vielmi bahatyja, tratuary šampuniem myjuć. A za roham brud, haleča, biazdomnyja. Niebiaśpiečnaje miesca. Viartacca tudy pakul nie chočacca. Moža potym niekali ŭ turystyčnyja miescy naviedajemsia».
Usio vielmi chutka
Samym vialikim stracham, pa słovach Śviety, byŭ chajvej — chutkasnaja šaša. Ale i hetaha strachu chapiła tolki na try dni. Kab paśpieć padać usie dakumienty ŭ roznyja ŭstanovy, daviałosia ŭziać mašynu ŭ arendu i pačać jeździć. Vybrała Toyota Prius. Tut jaje nazyvajuć mašynaj emihrantaŭ. Nie vielmi zručnaja, ale ekanomnaja.
Z movaj, pa słovach Śviatłany, vialikich składanaściaŭ niama. Z pobytam — taksama. «Vyvučajem novyja pradukty. Pakul nie znajšli kiefir. I čyrvonych burakoŭ niama. Ale tut jość ruskija kramy i tam heta jość. A tak vybar vialiki».
Aproč kramaŭ jość i «fud-banki» — siervisy, kudy možna źviarnucca pa biaspłatnyja pradukty charčavańnia.
«Spačatku ja dumała, što heta praterminavanyja pradukty, ci toje što zastałosia niepradadzienym. Akazałasia — nie. Heta dabračynnyja arhanizacyi admysłova kuplajuć pradukty dla małazabiaśpiečanych ludziej. I pracujuć tam tolki vałanciory».
Tut lubiać dapamahać
«Škaduju, što ŭziała mała lonu, treba było kavałkami brać», — žartuje Śviatłana. A tak pakul ni pa čym nie sumuju. Bo hałoŭnaje — heta ludzi, a ja ni z kim nie straciła kantaktu, kali pierajechała. Naadvarot, adazvalisia mnohija, z kim navat daŭno nie pierapisvalisia. Usie kazali: «małajčyna», «ad ciabie varta było takoha čakać» ci «pravilna zrabiła».
«Uvohule, kab niechta bačyŭ, što ja viezła z saboju — paśmiajaŭsia b. Heta nabor pendźlaŭ, karcina, jakuju siabra padaryŭ, piać svaich lubimych ikonaŭ, svoj fotapartret, zrobleny adnoj hrodzienskaj fotamastačkaj, dźvie suvienirnyja chatki, jakija rabili ŭ chośpisie. I jašče svaje chatnija lnianyja ručniki».
Astatniaje sabrałasia z dapamohaj novych znajomych z emihranckaha asiarodździa. «Tut vielmi lubiać dapamahać, — kaža Śviatłana. — Tolki daj znać. Tak u siamji źjavilisia nadzimanyja matracy i častka posudu. Ja prasiła padzialicca, kali jość lišniaje, ale mnohija jechali adrazu ŭ kramy kab kupić dla nas novyja rečy. I adtul słali fotki, maŭlaŭ, vybiraj, što tabie bolš padabajecca, toje i kupim dla vas».
U Złučanych Štatach, Sakramienta: «Našy pastajannyja apartamienty. Arandavali kvateru na adzinaccaty dzień, heta ličycca chutka. Pieršyja try nočy spali na padłozie. Potym vyrašyła, što heta škodna dla zdaroŭja, i dała abjavy pra nieabchodnaść mebli».
Adzin z novych znajomych pryvioz mikrachvaloŭku. Sam, jaho navat nie prasili. Inšaja dziaŭčyna padaryła toster. Pledy i paduški kupili sami. Tak patrochu naładžvajecca byt.
«Tak atrymałasia, što ja žyvu tut na vulicy Beł. U sensie, jak zvanočak. Ale siabry kažuć, što beł — heta jak Biełaruś. Ja tut usim kažu, što ja biełaruska. Nie ruskaja, nie ukrainka, a biełaruska. To mianie tut tak i nazyvajuć — Śvieta-biełaruska z vulicy Beł».
Śviatłana Pinčuk: «Maja lubimaja tatu. Ja chacieła vyvieźci ź Biełarusi niešta, što budzie zaŭždy sa mnoj. Za 10 dzion da adjezdu zrabiła tatuiroŭku ź biełaruskim arnamientam. Heta mnie i tym, chto pobač sa mnoj budzie nahadvać, što ja nazaŭždy zastajusia biełaruskaj»
Pačać z nula ci davieści da daskanałaści
«Kali ja siudy jechała, to dumała: moža, varta pačać usio z nula, atrymać novuju śpiecyjalnaść? Ale tut zrazumieła, što budu zapatrabavanaja jak restaŭratar. Pakul iduć spravy z dakumientami, ja nie mahu jašče pracavać, ale potym budzie i majsternia, i navučalnyja zaniatki taksama. I jašče chaču pajści vučycca prajektavać meblu i z časam zasnavać nievialikuju vytvorčaść. Dzieci taksama buduć vučycca. Małodšy choča być kucharam. A starejšy pakul dakładna nie vyznačyŭsia, mahčyma, skirujecca ŭ IT».
Kalifornija — prytułak emihrantaŭ
Užo ŭ Złučanych Štatach uładkavalisia davoli chutka. «Znajści kvateru dapamahli takija ž emihranty. Dy i ja akazałasia vielmi fartovaja. Za 11 dzion adšukała dobryja apartamienty ŭ spakojnym rajonie za prystojny košt. Pryhoža, čysta, achova, parkoŭka. Na hod napierad padpisali damovu».
Małodšaha ŭžo prypisali da škoły. Śvietu ździviła, što ŭsim školnikam, nie tolki emihrantam, pierad pačatkam navučalnaha hoda vydali zaplečniki z poŭnym kamplektam kancylarskich pryładaŭ i ŭ dadatak kaśmietyčku z hihijeničnymi prynadležnaściami, kab u škole dzieci mahli imi karystacca.
Dla starejšaha syna znajšli moŭnuju škołu z mahčymaściu navučacca asnovam peŭnych prafiesij, padobna jak u našych kaledžach. Śviatłana taksama naviedvaje moŭnyja kursy. Jość mahčymaść vučycca piać dzion na tydzień z ranicy da abiedu.
«Vybrali Sakramienta, bo heta ŭ štacie Kalifornija. Jon ličycca samym łajalnym da emihrantaŭ, tut bolš za ŭsio stanoŭčych rašeńniaŭ pa lehalizacyi. Sakramienta — nievialiki horad, tut bolš tannaje žyllo i praściej znajści pracu, čym u miehapolisie. Dy i krainu lepš pačynać vyvučać ź nievialikich haradoŭ», — kaža Śviatłana.
Ź inšaha boku, Sakramienta časta nahadvaje joj Hrodna: «Tut tolki ŭ centralnaj častcy horada vysokija budynki. Dalej — pryvatny siektar, šmat zielaniny. Jość rečka — Amierykan Ryvier — i my ź dziećmi, kali jedziem, uzhadvajem Nioman i Rumloŭski most. Praŭda — vielmi padobna. Na centralnaj płoščy tut, jak i ŭ Hrodnie, lažyć brukavanka. Šmat dvuchpaviarchovych damoŭ, jak na Savieckaj płoščy ŭ nas. Mianie heta zaspakojvaje. I vielmi padabajecca».
Z taho, što Śviatłanu dzivić — adsutnaść na vulicach katoŭ i sabak. «Zatoje jość vaviorki», — kaža jana. A tablički-papiaredžańni pra mahčymaść vychadu na darohu aleniaŭ ci kazul nahadvajuć darohu na Aziory.
Jašče adna dziŭnaja i nastalhičnaja reč — pach sasnovaha lesu: «Tut pobač rastuć i palmy, i sosny, i liścievyja drevy. Kali horača, pachnie sasnovym lesam. Ja ŭzhadvaju Pałanhu i svaju Biełaruś. Heta vielmi pryjemna».
«Prybiralščyca ŭ Polščy atrymlivaje bolš, čym rabotnik kultury ŭ Biełarusi». Biełaruska raskazała, jak pačynać žyćcio ŭ novaj krainie, kali tabie za 50
«Chaču być karysnaj i z pavahaj stavicca da krainy, jakaja mianie pryniała». Nastaŭnica, jakuju zvolnili za žoŭta-błakitnuju stužku, raskazała pra novaje žyćcio ŭ Polščy
«Kitajcy biarucca šlubami sa słaviankami, bo heta tanna». Biełaruska pierajechała ŭ Kitaj, a ciapier u svaim błohu raskazvaje pra žyćcio tam
Kamientary