«Niby ŭ kazku patrapiła». Biełarusku ŭraziŭ niezvyčajny «viazany rajon», na jaki jana natrapiła ŭ Varšavie
Biełaruska Alena, jakaja ciapier žyvie ŭ Varšavie, vypadkova apynułasia na vulicy Kaviančynskaj. Prosta sieła nie ŭ toj tramvaj, vyjšła na niejkim prypynku — i niby ŭ kazku trapiła. Na słupach, ścienach i navat na prypynku hramadskaha transpartu jana ŭbačyła viazanyja malaŭničyja ŭpryhožańni, kazačnych hierojaŭ. Svaim zachapleńniem Alena padzialiłasia z vydańniem Ex-press.by.
Jarnbombinh — heta vuličnaje viazańnie, abo «viazanaje hrafici». Biełaruska viedała pra jaho i raniej.
«Kali ja žyła ŭ Biełarusi i jašče vučyłasia ŭ škole ŭ Žodzinie, heta navamodnaje chobi sprabavali ŭkaranić i ŭ nas. Da niejkaha ideałahičnaha śviata prymusili nas, staršakłaśnikaŭ, viazać «adzieńnie dla dreŭ» ź niejkich reštkaŭ pradziva», — uspaminaje Alena.
«I choć našy namahańni byli tak sabie, mnie zaŭsiody padabałasia hetaja ideja. I ja zaŭsiody chacieła ŭbačyć sapraŭdny plon pracy niezvyčajnych rukadzielnic na vulicach niejkaha horada i ŭ parkach. Tamu što čytała, što tam, dzie jość narmalnaje hramadstva i samakiravańnie, «bambardziroŭščyki pradzivam» stvarajuć upryhožańni dla dreŭ, elemientaŭ architektury, pomnikaŭ.
Razam sa mnoj čakała tramvaj miascovaja žycharka, ja raspytała jaje pra hetyja ŭpryhožańni. Akazvajecca, u hetym rajonie amatary viazańnia kručkom i prutkami sustrakajucca kožnuju sieradu. Jany i prydumali ŭsio heta», — apaviadaje Alena.
Miascovaja žycharka raskazała, što razynačka akcyi — heta raźviešvańnie vyrabaŭ. Majstrychi robiać heta razam, razmaŭlajučy pra ich značeńnie.
Tut heta adbyłosia ŭ adnu z subot červienia. Na śviacie vystupili maładyja artysty ź miascovaj muzyčnaj škoły imia Stanisłava Maniuški. Miascovyja pradprymalniki i ramieśniki prafinansavali pačastunki. Heta byli chatni chleb na zakvascy, niekalki vidaŭ chatniaj vypiečki, pirožnyja z kandytarskaj i šmat litraŭ limanadu.
«Kahości vyprabavańni robiać mocnymi, a ŭ kahości razvalvajucca siemji». Biełaruska raskazała, jak ucioki za miažu adbilisia na jaje siamiejnym žyćci
«Mnie ŭžo prosta nadakučyła płakać, prychodziačy z pracy». Biełaruska try miesiacy prapracavała ŭ Polščy, ale nie paciahnuła i viarnułasia nazad
«Svoj pierajezd u Polšču ja i ciapier liču zdradaj». Jak budaŭnica sa strajkama buduje biznes u Varšavie
Kamientary
a ci šmat minakoŭ zaŭvažyć, što budynak, dzie ŭsio heta viazanaje "vialikalepije" raźmieščana, avaryjny. što sietka mietaličnaja tam nie prosta tak.. peŭna nie tolki (i nie stolki) ad sasulaŭ.. a kab jakaja cahlina ci tynkoŭka nie ŭpała kamuści na hałavu