Kala 300 kiroŭcaŭ Jandeks Go ŭ Minsku zastalisia biez zarobku praz ašukanstva
Kiroŭcy taksi ŭ Minsku, jakija pracavali na Jandeks Go, stracili častku svajho zarobku. Taksisty spraŭna pieravozili pasažyraŭ, ale, kali nadyšoŭ čas raźliku, kampanija-partniorka servisu litaralna źnikła z «radaraŭ», piša ahienctva «Minsk-Naviny».
Adzin z paciarpiełych kiroŭcaŭ raspavioŭ, što niekalki miesiacaŭ tamu zaklučyŭ damovu z TAA «Farysan». Kampanija brała za pasiarednickija pasłuhi 8% ad čeka. Umovy zdavalisia pryvabnymi, pakolki ŭ inšych aŭtaparkach kamisija mahła składać udvaja bolš — da 15 %. A pracoŭnuju damovu najmalnik i supracoŭnik padpisali praź miesiendžar.
U vyniku ž akazałasia tak, što ŭ TAA «Farysan» taksistu zapłacili tolki za pieršyja dva tydni pracy, a za apošnija siem dzion kala 400 rubloŭ jon tak i nie dačakaŭsia. Kiraŭnictva kampanii raptam źnikła i pierastała vychodzić na suviaź.
Paźniej vyśvietliłasia, što takim čynam paciarpieła kala 300 taksistaŭ. Chtości ź ich niedaatrymaŭ niekalki dziasiatkaŭ rubloŭ ad zarobku, a chtości — da paŭtary tysiačy. Pra heta kiroŭcy daviedalisia ŭ vyniku znosin u pracoŭnym čacie.
Pres-słužba Jandeks Go paćvierdziła najaŭnaść prablemy: kampanija-pasiarednik sapraŭdy nie vychodzić na suviaź, a kiroŭcy nie mohuć atrymać svaje hrošy. Pry hetym, jak udakładniajecca, servis pieraličyŭ srodki svoječasova.
U Jandeks Go pryniali rašeńnie pa mahčymaści dapamahčy paciarpiełym taksistam i vykazali nadzieju, što ašukanyja rabotniki całkam atrymajuć svaje hrošy.
Kamientary