Byłaja palitźniavolenaja raskazała, jak cisnuć na palitviaźniaŭ u homielskaj žanočaj kałonii
Žančyna, jakaja niadaŭna vyzvaliłasia z turmy, źviazałasia z prajektam «Palitviazynka». Voś što jana raspaviała.
«Kaci Andrejevaj z samaha pačatku vielmi ciažka pryjšłosia. Jaje raźmierkavali ŭ pres-atrad, praź jaki prajšli mnohija palitźniavolenyja dziaŭčyny. Ciapier tam Sofja Sapieha, i jaje vielmi žorstka presujuć užo praciahły čas. Jaje i Palinu Šarenda-Panasiuk vyklikali na «hutarku» da načalnika kałonii.
Kacia vielmi čułaja. I na jaje akazvajecca maralny cisk z boku marhinalnych asob. Kaci zabaraniali navat padychodzić da palityčnych. A kali ŭdavałasia joj pierakinucca z nami słovami, było vidać, što jana starajecca z usich sił usio heta vynosić. Kacia ciapier viarnułasia ŭ kałoniju z dadatkovym terminam. Jaje pieraviali ŭ lepšy atrad, ale na fabrycy joj zabaranili navat hladzieć na palityčnych. Kacia mocna napakutavałasia, ale vielmi hodna prachodzić hety šlach, jak by ciažka joj ni było».
Kamientary