Vyrablaŭ sa škła bčb-ściažki, siužety dla cerkvaŭ, čarciej. Majstar, zakachany ŭ Babrujsk, raspaviadaje pra vitražy
Ci viedajecie vy što-niebudź pra vitražy? Pra techniki, u jakich jany vyrablajucca, i dzie vykarystoŭvajucca, akramia cerkvaŭ? Što heta vielmi papularny vid mastactva ŭ Jeŭropie, i čamu jon mienš raspaŭsiudžany ŭ Biełarusi? Naš surazmoŭca, 29-hadovy Michaił viedaje pra vitražy ŭsio. Jon sam ich vyrablaŭ ciaham siami hadoŭ. A jašče jon vielmi lubić Babrujsk, i choć naradziŭsia ŭ inšych miaścinach, ale šmat hadoŭ pražyŭ u hetym horadzie i ličyć jaho najlepšym u śviecie. Pra vitražy, važnaść svabody dla tvorčaści, luboŭ da Babrujska — parazmaŭlaŭ partał 1387.by z Michaiłam.
«Babrujsk — heta cełaja kraina, asablivy suśviet»
— Miša, pakolki naš časopis pra Babrujsk i jaho žycharoŭ, to pieršaje pytańnie budzie — što ciabie źviazvaje z Babrujskam?
— Babrujsk mnie nie rodny horad, naradziŭsia ja ŭ vioscy Baravucha ŭ Viciebskaj vobłaści. Ale ŭ Babrujsku ŭ mianie žyvuć babula, dziadula, ciotka, stryječny brat, šmat inšych svajakoŭ. Tamu tut ja pravioŭ bolšuju častku svajho dziacinstva. Asabliva ŭletku ja ŭvieś čas baviŭ u Babrujsku. Kali ja byŭ padletkam, baćki pierajechali ŭ Minsk, a ŭ mianie ŭ Babrujsku źjaviłasia kachańnie, za jakim ja i pajechaŭ tudy žyć.
Skončyŭ u Babrujsku handlovy kaledž, atrymaŭ adukacyju pradaŭca i kantralora-kasira. I choć potym ja ŭsio ž źjechaŭ u Minsk, i ciapier uvohule žyvu nie ŭ Biełarusi, Babrujsk liču svaim horadam i ŭvohule lepšym miescam na ziamli. Babrujsk — heta nie prosta horad. Heta cełaja kraina, svoj asablivy suśviet.
— Pradaviec pavodle adukacyi, jak ty pačaŭ zajmacca tvorčaściu — vitražami?
— Tvorčaść u maim žyćci ź junactva. Majo atačeńnie zaŭsiody było tvorčym. Ja zaŭsiody znachodziŭ dla siabie niejki cikavy zaniatak — muzyku, malavańnie. Choć doma mianie nie asabliva padtrymlivali. Nibyta nichto nie zabaraniaŭ, ale nichto i nie zaachvočvaŭ.
U dziacinstvie mianie addali ŭ muzyčnuju škołu, na kłas dombry, ale ja tam nie davučyŭsia, bo chacieŭ ihrać na hitary. I choć mnie kazali, što heta padobnyja instrumienty, adnak ja kinuŭ navučańnie. Heta ciapier ja razumieju, što darosłyja mieli racyju, ale tady buntarski duch skazaŭ «nie».
Ciapier mianie cikavić elektronnaja muzyka. Ale adnačasova ja nabyŭ hitaru i pacichu ihraju, ździajśniaju maru dziacinstva.
Ź vitražami ŭpieršyniu ja sutyknuŭsia ŭ Minsku ŭ 2013 hodzie. Ja tady pryjechaŭ pahulać z Babrujska i sustreŭ siabroŭku, jakaja vučyłasia ŭ Akademii mastactvaŭ. Jana raspaviała, što prachodzić praktyku i robić prajekt dla dypłoma pa vitražach, i što jakraz u studyju, jakaja joj dapamahaje, patrabujucca supracoŭniki. Ja padumaŭ, što heta cikava, i što treba jak minimum pasprabavać. Praź niekalki dzion ja byŭ u majsterni, i mnie pakazvali ŭsiu hetuju mahiju škła, vytvorčaść vitražoŭ Cifani. Mianie heta zachapiła.
«Ujavicie — vy pracujecie, a z voknaŭ na vas hladziać harhuli i inšyja pačvary»
— Ci lohka było navučycca z nula?
— Davoli lohka, i heta najbolš ciešyła. Choć, kaniešnie, sam technałahičny praces — ad raspracoŭki eskiza da ŭstalavańnia vitraža — niaprosty. Tak, my nie tolki vyrablali vitražy, ale i sami ich ustaloŭvali — jeździli pa cerkvach, kvaterach, damach.
Kali ja tolki pačynaŭ, to spačatku prosta čyściŭ detali, padtočvaŭ ich, hladzieŭ, jak pracujuć inšyja, i sam pacichu pačaŭ pahružacca va ŭsie hetyja pracesy — vyrazać, abhortvać. Z časam heta praca dajšła da aŭtamatyzmu, i možna było paralelna z vyrazańniem, abhortvańniem słuchać muzyku ci aŭdyjaknihu.
— A chto ŭ vas najčaściej zamaŭlaŭ vitražy? Usio ž cerkvy ci i dla pryvatnaha žytła taksama? Jakija zamovy byli samymi cikavymi?
— Prajekty byli roznyja — i chutkija i prostyja, i takija, nad jakimi my mahli pracavać ciaham hoda. U pryvatnych zamovach ludzi ŭ asnoŭnym prasili, kab my stvaryli ŭtulny kutočak u ich doma, dzie možna było b adpačyć, atrymać asałodu ad pryhažości. Vitražy jakraz heta i mohuć — davać pačućcio spakoju, harmonii, stvarać pryhažość praz hulniu śviatła.
Dla interjeraŭ pryvatnaha žylla zvyčajna zamaŭlali pieraharodki ŭ vyhladzie vitražoŭ pamiž pakojami. Kali kazać pra siužety, to heta pieravažna byli drevy, liście. Ale byli i vielmi aryhinalnyja zamovy.
U pasiołku Ratamka pad Minskam jość znakamity «Dom z čarciami». Tam ja sutyknuŭsia ź niazvykłym dośviedam. Bo da hetaha zvyčajna rabiŭ śvietłyja, dobryja, miakkija vitražy, a tut zamoŭca kaža — patrebnyja demany, mifičnyja monstry. Naša mastačka namalavała kazačnych monstraŭ, i my ich rabili tam na dachu. Ujavicie — vy pracujecie, a z voknaŭ na vas hladziać harhulli i inšyja pačvary.
Takija roznyja zamovy rabili pracu cikavaj i niasumnaj.
Adnak vitražy — heta nie tanna, tamu daloka nie ŭsie mohuć sabie ich dazvolić. Choć haspadynia studyi, dzie ja pracavaŭ, imknułasia strymlivać ceny, adnak daraželi materyjały.
«U Hruzii štodnia niešta mianie natchniaje»
— Dzie ty ciapier i čym zajmaješsia?
— Ja ŭ Hruzii, u Batumi. Pryjechaŭ niekalki miesiacaŭ tamu. Ja bačyŭ, što adbyvajecca ŭ Biełarusi, jak raźjazdžajucca ŭsie samyja aktyŭnyja, inicyjatyŭnyja. Ale ja nibyta nie chacieŭ vieryć, dumaŭ — nie, nie moža być, kab usio tolki horš stanaviłasia. Ale adnojčy ja adčuŭ siabie tam u amal poŭnaj adzinocie, zrazumieŭ, što źjechali ŭsie lepšyja siabry, i što i mnie tam bolš rabić niama čaho. Akramia taho, vielmi pryhniatała ahulnaja atmaśfiera niesvabody. Mahčyma, jana taksama spryčyniłasia da majho adčuvańnia vyharańnia. Niemahčyma stvarać, kali ty ŭvieś čas žyvieš niby pad pryhniotam. A tut, u Hruzii, ja ŭzdychnuŭ na poŭnyja hrudzi, i mnie znoŭ zachaciełasia tvaryć. Kožny dzień znachodzicca niešta, što mianie natchniaje.
Ciapier ja razhladaju mahčymaści dla ŭłasnaha raźvićcia ŭ elektronnaj muzycy tut. My ź siabrami pravodzili tut muzyčnyja mierapryjemstvy, i atrymali ad hruzinaŭ vielmi pazityŭny fidbek, što my robim vydatnuju muzyku, choć šmat u čym jana dla ich niazvykłaja.
Vitražami ja ciapier nie zajmajusia, ale razumieju, što niekali viarnusia da ich, bo mnie heta cikava. Ja tut paznajomiŭsia z chłopcam z Azierbajdžana, jaki vozić turystyčnyja hrupy pa Hruzii, i jon kaža, što ŭ hetym rehijonie całkam možna raźvivać i vyrab vitražoŭ, tym bolš, što tut šmat cerkvaŭ, jakija jakraz mohuć karystacca pasłuhami.
Što heta za vitražnaja technika — Cifani
— Ty kazaŭ, što pracavaŭ ź vitražami Cifani. Raspaviadzi, kali łaska, što heta za technika, čym jana adroźnivajecca ad inšych?
— Vitražy pieršapačatkova byli davoli hrubyja, detali — strohija, pramyja. Pamiž kavałkami škła byŭ śvincovy karkas. Ciažka było kazać pra hnutkaść, płastyčnaść. Takija vitražy rabilisia dla cerkvaŭ. Technika Cifani naradziłasia naprykancy XIX stahodździa, i jana źmianiła strukturu vitražoŭ i praces ich vyrabu. Jany stali miakčejšymi. Sutnaść techniki ŭ nastupnym: biarecca škło, narazajecca kavałkami roznaj formy, paśla hetaha heta ŭsio składajecca jak mazaika ŭ adzinuju karcinku, kožnaja detalka abhortvajecca miednaj falhoj — z adnaho boku miedź, ź inšaha — klej. Prastora pamiž kavałkami škła zalivajecca vołavam. Jano zastyvaje i tym samym stvaraje profil, jaki trymaje ŭsie kavałki škła razam. Takija vitražy miakkija, bolš žyvyja, i jany chutka zdabyli papularnaść, bo padychodziać pad roznyja interjery, u tym liku chatnija, mohuć być nievialikimi, vielmi ŭtulnymi.
Vitražy Cifani krychu stracili svaju papularnaść padčas Pieršaj suśvietnaj vajny — heta i zrazumieła, tady ludziam było nie da ich. Ale paśla vajny ich vyrab adnaviŭsia pa ŭsioj Jeŭropie. Ciapier jašče papularnym staŭ mietad «fjuzinh» — vypiakańnie škła. Jon dazvalaje atrymlivać jašče bolš cikavyja efiekty. Jašče adna asablivaść vitražoŭ Cifani — na ich možna malavać. Spačatku na škło admysłovaj farbaj nanosiš malunak, a potym kładzieš hety kavałak u śpiecyjalnuju piečku i zapiakaješ. Tady farba nikoli nie satrecca. Vitražy ŭvohule vielmi tryvałyja. My ŭ našaj studyi davali na ich pažyćciovuju harantyju.
U Jeŭropie vitražy vykarystoŭvajucca ciapier u tym liku dla vyrabu suvieniraŭ, roznych drobiaziej dla interjera. Šmat u kaho ciapier vyrab rečaŭ u vitražnaj technicy staŭ chobi.
«Chacieŭ by viarnucca, kab adnaŭlać Biełaruś»
— To bok, vitraž možna zrabić i doma, u chatnich umovach?
— Kali heta nie niešta vielmi składanaje i abjomnaje, to možna. Patrebnyja buduć škło, škłarez, ščypčyki, jakimi vy budziecie adłomvać kavałki škła, u ideale stanok, kab padtočvać detali, bo jany hrubyja paśla taho, jak ich złamali, miednaja falha, kab abharnuć detalki, kisłata, pajalnik, vołava, kab heta ŭsio zalić. Jašče pažadana, kab była pacina, jakaja źmianiaje koler vołava — heta robić vitraž bolš pryhožym. Jašče antyaksidanty, kab miedź nie pačała akiślacca.
— A dzie ŭ Babrujsku pahladzieć na vitražy?
— Mahčyma, ja prosta mała viedaju, ale ahulnaje ŭražańnie, što ŭ Babrujsku vielmi mała vykarystoŭvali vitražy. Ci bolšaść ź ich była źniščanaja. Jość vitražy ŭ babrujskim kaściole, u niekalkich damach, dzie ja ich staviŭ.
— Ty b chacieŭ viarnucca ŭ Biełaruś, u Babrujsk?
— Chacieŭ by, ale bajusia, što ŭ bližejšy čas heta niemahčyma. Napeŭna, ja b chacieŭ viarnucca, kab adnaŭlać Biełaruś. Nu i heta moj dom, tam baćki, svajaki, jakich mnie vielmi nie chapaje za miažoj — jak tudy možna nie viarnucca?
Kamientary