Jak žonka Sašy Filipienki dakazała maci, što ŭ Rasii nielha być za mir. «Maša kupiła bilet Łondan — Pieciarburh»
Žonku piśmieńnika Sašy Filipienki Maryju zatrymali ŭ Pieciarburhu za dyskredytacyju Uzbrojenych siłaŭ Rasijskaj Fiederacyi. Pra pary, jakoje skončyłasia składańniem pratakołu, Filipienka napisaŭ u Fejsbuku.
«Spačatku Maša doŭha sprabavała rastłumačyć mamie, što ŭ Rasii zdaryłasia sapraŭdnaja katastrofa, zatym, straciŭšy nadzieju, dadała, što navat z takim płakatam nielha vyjści na vulicu. Ciešča nie pahadziłasia i tady Maša kupiła bilet Łondan — Pieciarburh, prylacieła i vyjšła na Nieŭski», — apisvaje padziei Filipienka.
Na płakacie, jaki trymała jaho žonka, byŭ nadpis: «Maja mama skazała, što mianie nie mohuć zatrymać za hetyja słovy, tamu što: «Rasija — svabodnaja kraina, a U.U. Pucin — samy hodny prezident».
Na žančynu skłali pratakoł za publičnyja dziejańni, nakiravanyja na dyskredytacyju Uzbrojenych siłaŭ Rasijskaj Fiederacyi.
«Mamie dakazana — u sučasnaj Rasii vychodzić z płakatam «Nie vajnie!» — nielha», — padsumavaŭ zdareńnie Saša Filipienka.
Kamientary