Śviatłana Aleksijevič: Čyrvony čałaviek znoŭ padniaŭsia i daje nam boj. Spadziajusia, apošni
Nobieleŭskaja łaŭreatka Śviatłana Aleksijevič raskazvaje pra toje, navošta Pucinu vajna, čamu ŭdzieł u joj Biełarusi — zdrada, i što budzie z Ukrainaj dalej, u intervju Deutsche Welle.
Apošnija tydni Śviatłana Aleksijevič uvažliva sačyła za tym, što adbyvajecca va Ukrainie, ale jašče litaralna ŭčora nie mahła sabie ŭjavić, što pačniecca vajna i realnyja bajavyja dziejańni.
Na pačatku lutaha jana dyskutavała ź piśmieńnicaj Hiertaj Miuler i pierakonvała jaje, što «Pucin nie varjat» i nie moža tak zrabić. «Akazvajecca, moža», — sa škadavańniem kaža nobieleŭskaja łaŭreatka.
DW: u vas jość razumieńnie — navošta Pucinu vajna?
Śviatłana Aleksijevič: Dumaju, jon adčuvaje siabie Miesijaj. Redki čałaviek moža zastacca va ŭładzie tak doŭha i vystajać pierad jaje spakusaj, jak, naprykład, zdoleła Anhieła Mierkiel.
Paśla dvuch terminaŭ pačynajecca adryŭ čałavieka ad realnaści, jon žyvie va ŭłasnaj prastory, jakaja vybudoŭvajecca z kavałkaŭ znosin sa svaim asiarodździem. A takija ludzi ŭ asnoŭnym majuć znosiny ź siłavikami.
Alaksandra Duhina ŭ 1990-ja, u časy demakratyi, ličyli marhinałam. A siońnia heta prydvorny fiłosaf Pucina.
— Siońnia Uładzimir Zialenski źviartaŭsia nie tolki da ŭkrainskaha naroda, ale i da rasijan: zaklikaŭ pratestavać suprać vajny. Jak dumajecie, Rasija pračniecca?
— U mianie vialikija sumnievy. Mahčyma, tolki kali źjaviacca pieršyja truny. Čamuści zdajecca, što zahinułych budzie šmat. Rasijskamu narodu patrebny čas. U jaho ciapier niejkaja aniemija, jon byccam u letarhičnym śnie ad taho, što pieražyŭ, ad taho, što mnohaje nie prahavorana ŭ hramadstvie.
A heta tak važna. Niemcy havorać i havorać pra nacyzm, choć stolki hadoŭ prajšło. Užo niekatoryja navat vystupajuć suprać: «Kolki možna kajacca?» A jany kajucca i kajucca, pakolki, napeŭna, nie daviarajuć čałaviečaj pryrodzie. I heta daje plon: u hetym hramadstvie pryjemna žyć, ułada znachodzicca ŭ rukach u razumnaj bolšaści.
Chutčej, ludzi vyjduć i buduć pratestavać u Hiermanii, Partuhalii, Ispanii. Nakont rasijan — nie viedaju. Ź biełarusami bolš zrazumieła: vyjści na vulicu ciapier — značyć trapić u turmu, dzie ź ludziej žorstka ździekujucca.
Śviatłana Aleksijevič miarkuje, što siońnia pucinskaja Rasija pradstaŭlaje saboj abražanuju prynižanuju impieryju, a takija dziaržavy zdolnyja na strašnyja dziejańni. Prykład tamu — nacysckaja Hiermanija 1930-ch hadoŭ.
— Toje, što my siońnia nazirajem, — heta 1930-ja hady, kali da ŭłady ŭ Hiermanii pryjšoŭ čałaviek i skazaŭ: «Ja padymu vas z kaleniaŭ, my budziem vialikaj dziaržavaj». Pačynaŭ jon sapraŭdy hetak ža: viartaŭ «svaje» ziamli — Sudety, terytoryju Polščy. A potym pajšoŭ zavajoŭvać ŭvieś śviet. Pa-mojmu, tak pačynajecca fašyzm.
Całkam zrazumieła, što Pucin nie spynicca na bambiožkach Ukrainy, napeŭna, buduć akupavanyja ŭkrainskija terytoryi, pačniecca doŭhaja partyzanskaja vajna. Bo ŭkraincy nie tyja ludzi, jakich možna prosta razahnać. Ale jany nie chacieli vajavać i ŭvieś čas šukali šlachi dla pieramovaŭ pa Danbasie. Ciapier mnohija hatovyja abaraniać svaju Radzimu.
U cełym, u mianie siońnia navat nie chapaje słoŭ, kab zrazumieć toje, što adbyłosia, i vyrazna prakamientavać. Darečy, vyrašyła, što kniha pra Biełaruś nie budzie zakančvacca tolki našymi prablemami. U joj budzie vychad na vajnu, na toje, što adbyvajecca. Što «čyrvony čałaviek» nie pamior — jon znoŭ padniaŭsia i znoŭ daje nam boj. Spadziajusia, apošni.
Na dumku Śviatłany Aleksijevič, Łukašenka ŭśviedamlaje, što znachodzicca va ŭładzie Pucina, ale jon nie moža nie padtrymać Rasiju ŭ hetaj kampanii: dla jaho heta adziny sposab zachavać uładu i vyžyć palityčna.
— Nie dumaju, što jon choča ŭdzielničać u vajnie z ukraincami. Ale jon budzie pastaŭleny pierad faktam. Jaho abmyjuć kryvioju, jak jon sam abmyŭ svaich siłavikoŭ. Hety pryncyp ŭsiudy dziejničaje adnolkava.
Jany ž nie žyvuć pa zakonach dypłamatyi, hramadzianskaj supolnaści. Heta ŭsio — nie chočacca pramaŭlać hetyja słovy — bandyckija paniaćci.
Kali ja słuchała lekcyju Pucina pra pamyłki Lenina, u mianie ŭźnikła pytańnie: dzie jon nachapaŭsia hetaj niapraŭdy, hetych paŭviedaŭ, jakija jamu ŭnušyła niepiśmiennaje asiarodździe? Byccam Ukraina — heta niespadziavanaja kraina z bolš čym 40 miljonami žycharoŭ. Choć za siabie i svaju svabodu jana vajavała jašče z Kaciarynaj Druhoj.
— Ukraincy stali vorahami z Rasijaj kali nie na stahodździ, to dakładna na dziesiacihodździ. Jak u hetaj situacyi nie pasvaryć ukraincaŭ i biełarusaŭ, kali rasijskija vojski pryjšli ŭ tym liku z terytoryi Biełarusi?
— Pra heta pavinien dumać Łukašenka, kali jon nazyvaje siabie hałoŭnakamandujučym. Inakš hetaja raźviaredžanaja rana nadoŭha zastaniecca ŭ historyi.
Ukraincy apošnim časam pieranieśli stolki vyprabavańniaŭ i panieśli šmat achviar. Dla ich udar ad Biełarusi — heta jak udar u śpinu, zdrada.
Niadaŭna ja hladzieła repartaž žurnalistaŭ, jakija havaryli ź ludźmi, jakija žyvuć na biełaruska-ŭkrainskaj miažy. «Što vy? Biełarusy — našy braty, jany nikoli nie buduć u nas stralać», — skazali ŭkraincy. I vielmi padobna adkazvali biełarusy: «A što nam zrabili ŭkraincy? Ničoha».
Prostyja ludzi razumniejšyja za palitykaŭ. Siońnia našyja hramadstvy abahnali ich.
Ukraincy vielmi hordy narod — ja ŭsio dziacinstva praviała siarod ich. Što b jany ciapier ni rabili — chadzili pa vulicach, razmaŭlali adzin z adnym — nad imi ciapier vajna. Ale navat vajnoj heta nielha nazvać — heta zdrada, kali braty raptam usadžvajuć u śpinu nož.
Ja nie dumała, što sama apynusia na vajnie, kali ŭvieś čas razhladała jaje z boku, navat kali była ŭ Afhanistanie. A ciapier my na vajnie. Strašna ŭjavić sabie, što budzie ź ludźmi, jakija buduć vajavać. Jany ž dumali žyć u budučyni, a nie ŭ minułym…
Kamientary