Miesca dziejańnia — zasielenaje niemcami Siamiharodździe ŭ Rumynii časoŭ Čaŭšesku. Ale ŭ knizie Hierty Miuler «Siońnia ja nie chacieła b z saboj sustrecca» my paznajom siabie ciapier
«Mianie vyklikajuć» — hetak pačynajecca kniha nobieleŭskaj łaŭreatki Hierty Miuler «Siońnia ja nie chacieła b z saboj sustrecca». Chto vyklikaje? Viadoma, Siekurytate — sakretnaja słužba, anałah savieckaha KHB i ŭschodniehiermanskaha Štazi. Možna padumać, što dalej buduć apisańni biaskoncych dopytaŭ. Dyjałohi z aficeram? Apisańni pieratrusu, turemnaj kamiery, łahiera? Partrety inšych źniavolenych, pobyt? Mahčyma, apisańni ŭciokaŭ, hibiel ci chepi-end?.. A voś i nie. Piša Aleś Kirkievič.
1980-ja. Rumynija časoŭ Čaŭšesku. PINTEREST.COM
Hetym kniha adroźnivajecca ad vialikaha masivu mastackich tvoraŭ, narodžanych u tatalitarnych režymach. Ad knižnaj tryłohii Alaksandra Sałžanicyna «Archipiełah HUŁAH» da kultavaha kino «Čałaviek z žaleza» palaka Andžeja Vajdy ci «Žyćcio inšych» niemca Fłaryjana Chienkiela fon Doniersmarka. U prozie Hierty Miuler niama hieroiki, baraćby. Ani słova pra dyktatara i jaho partrety na kožnym kroku. Niama padrabiaznaha apisańnia represiŭnaha aparatu. Usio heta — tolki dekaracyi budzionnaj šeraści, jakaja i stvaraje ŭniviersalny partret dyktatury.
Knihu možna było b nazvać bieśsiužetnaj. Spačatku jana nahadvaje płyń śviadomaści dy vyrvanyja z kantekstu asacyjacyi, uspaminy. Chaatyčnyja dumki hałoŭnaj hieraini, jakaja ŭ tramvai jedzie na dopyt. Padarožža zaciahvajecca da biaskoncaści, choć u realnaści doŭžycca, mahčyma, 40 chvilin ci hadzinu. Tramvaj idzie, a čas spyniŭsia. Dakładniej, niama roźnicy, kolki času ci jaki ciapier hod.
Minułaje pieraplecienaje z sučasnaściu, ale nie naradžaje budučyni. Sučasnaść naŭprost pieramiaščajecca ŭ bahaž minułaha, pieražoŭvajecca, jak višni, što jeść staraja pa susiedstvie z hierainiaj u tramvai. Višniovyja kostački jana zaciskaje ŭ dałoń. Kali miesca nie chopić, to vykinie na padłohu — nichto nie źviernie ŭvahu. Maraŭ ci płanaŭ na budučyniu ŭ hałoŭnaj hieraini niama: pieražyć by hety dopyt na dziesiać-nul-nul — i toje dobra.
Zapiski dla Marčeła
Čamu vyklikali? Dy drobiaź. Hierainia pracavała na šviejnaj fabrycy i ŭkładała ŭ kišeni ekspartnaj sieryi štanoŭ cydułki sa svaimi kaardynatami. Mahčyma, u Italii niechta znojdzie i vykliča jaje, uratuje z sacyjalistyčnaha raju. Albu, aficer Siekurytate, pytajecca ŭ žančyny, jak zavuć italjanca, jakomu taja pisała. «Marčeła», — adkazvaje pieršaje, što prychodzić da hałavy, bo treba adkazać choć što. Sama ž viedaje tolki dvuch italjancaŭ: Bienita Musalini i Marčeła Mastrajani.
Nikałaje Čaŭšesku
kiravaŭ Rumynijaj z 1965 da 1989 hoda, svoj šlach da ŭłady jon pačaŭ z pasady hałoŭnaha ideołaha rumynskaj armii. Pry Čaŭšesku kantrol śpiecsłužby Siekurytate pranizvaŭ usie śfiery žyćcia. Rumynija pry hetym stała adnoj z najbiadniejšych krain Jeŭropy.
Kali ŭ 1989 hodzie pačalisia pratesty suprać jaho biazdarnaha kiravańnia, jon sabraŭ masavy mitynh u svaju padtrymku, ale ad samaha pačatku, paśla jaho słoŭ «Chaču padziakavać inicyjataram i arhanizataram hetaha vialikaha nacyjanalnaha schodu…» sahnanyja biudžetniki i rabočyja pačali skandziravać łozunhi pratestu. Supracoŭniki telebačańnia nie vykanali zahad kurataraŭ ź Siekurytate i nie adklučyli tranślacyju hetaha pravału. Tak pačałasia revalucyja.
Na nastupny dzień vajskovyja čaści, uviedzienyja ŭ Bucharest, pierajšli na bok pratestoŭcaŭ.
Śpiecpadraździaleńni Siekurytate adkryli ahoń pa demanstrantach i armii, ale praź niekalki dzion chaosu i jany spynili supraciŭleńnie.
Z mužam Paŭlem jany abmiarkoŭvajuć, ci iści joj na čarhovy dopyt. «Idzi, bo inakš jany sami siudy pryjduć», — abyjakava kaža jon. Dachaty, darečy, užo prychodzili. Na błyšynym rynku Paŭl pradavaŭ anteny, kab łavić vienhierskija televizijnyja kanały. Kraŭ na pracy detali, majstravaŭ i vaziŭ na rynak na matacykle «Java». Dvoje ź Siekurytate pryjšli i biez usialakich aktaŭ ci dopytaŭ zabrali ŭsie anteny. Matacykł «Java» paźniej raźbiŭsia. Tak Paŭl pačaŭ pić. Bo nijakaja praca ci vysiłki nie dajuć plonu. Budučyniu nielha prahramavać, ź joj možna adno źmirycca.
Noč zabiraje ałkahol
Tema pjanstva ŭ knizie na kožnaj staroncy. Pjuć usie. Pryčym niama niejkaha asudžeńnia, maralizatarstva. Heta sposab vyžyć. Paśla možna vyspacca i pajści na pracu: «Noč zabiraje ałkahol», — kaža hałoŭnaja hierainia. Pryčym niezrazumieła da kanca, što takoje pjanstva: sposab zalekavać traŭmy i depresiju ci sposab prabavić čas pry adsutnaści inšych varyjantaŭ. Ad niama čaho rabić.
U pjanym šalenstvie Paŭl adnojčy vykidaje z akna paduški i paścielu. Hierainia spuskajecca, kab padniać rečy, ale pa-špijonsku vyklučaje śviatło ŭ padjeździe. Kab susied, jaki zapisvaje čas jaje prychodu i sychodu, nie ŭbačyŭ. Da sieksotaŭ, jak i da pjanic, staŭleńnie pabłažlivaje, chatniaje. Čałavieku, jaki za joj sočyć, hierainia doryć čysty sšytak u kletku. Dla zapisaŭ. Toj krucić u rukach dy kaža, što farmat zavialiki, jamu zručniej natatniki, kab schavać u kišeń pinžaka.
Varjaty
Žonka sieksota, darečy, straciła rozum. Vychodzić z domu niemaviedama našto i švendajecca aby-dzie. Błytaje ludziej, miescy, situacyi. U knizie ŭvohule bahata varjataŭ ci tych, chto varjacieje pa chodu dziejańnia. Rozum straciła i babula hieraini, jakaja trapiła paśla vajny ŭ ssyłku razam ź dziadulem. Ich raskułačyli dy vysadzili ź ciahnika ŭ čystym stepie razam ź inšymi. Pakul dziadula šukaŭ vadu dy dreva pad dom, taja jeła hlinu… Paŭsiul joj bačyŭsia «bieły koń», abrysy jakoha dziadula paśla namalavaŭ na ścianie chaty-mazanki, bo ličby i litary pisać było zabaroniena.
«Bieły koń» — nie vypadkovaść. Na im jeździŭ čynoŭnik, jaki akurat raskułačvaŭ etničnych niemcaŭ u ichniaj miascovaści. Pieravykonvaŭ płan. Pa voli losu jon staŭ śviokram hałoŭnaj hieraini, kali taja ŭ pieršy raz vyjšła zamuž. Dziadula na tym viasielli napiŭsia, praklaŭ unučku dy raspavioŭ historyju pra vysyłku i varjactva babuli, jakaja nie pieražyła pieršaj zimy. Ćviarozyja, viadoma, pra takoje maŭčać.
Simvalična, što i śviokar-čynoŭnik taksama straciŭ rozum. Jahonaha biełaha kania — adzinuju luboŭ u žyćci — atrucili miascovyja ludzi. Kania chavali ŭnačy, a były najeźnik piŭ harełku, pakul nie kinuŭsia adkopvać žyviołu. Jaho źviazali i pjanaha, brudnaha, abryhanaha źvieźli ŭ viosku adpačyvać. Straciŭšy pasadu, jon staŭ ahranomam, miłym, biaskryŭdnym čałaviekam, jaki viedaŭ nazvy proćmy raślinaŭ na łacinie.
Dom bolš nie krepaść
U knizie šmat seksu — amal stolki ž, kolki pjanstva. Ale kožny raz seks «niezakonny».
Muž zdradžvaje žoncy, dačka lubicca z ajčymam, kiroŭca tramvaja maryć pra dziaŭčynu z prypynku. Hałoŭnaja hierainia z mužam Paŭlem nie lubiacca. Zamiest hetaha paduški — simvał siamiejnaha łožka — laciać u akno. Hieroi narakajuć na jakaść kitajskich preziervatyvaŭ: maŭlaŭ, dobryja kitajcy adpraŭlajuć u Štaty, a ŭ Rumyniju jeduć dziravyja — takaja biada.
Ź dziećmi taksama cikava. Jany prysutničajuć epizadyčna, jak prykry vynik pałavych adnosin, vypadkovaść. U tramvai siadzić baćka z małym na kaleniach, jaki liža brudnaje škło. Baćka nie dumaje pieraškadžać. Navošta? Dziaciej biaruć u kramu, kab u čarzie atrymać bolš tavaru. Dzieci mieli b być praciaham žyćcia, ale navošta jaho — takoje žyćcio — praciahvać?..
Toje ž z elemientarnymi pobytavymi rečami, jakija pierastajuć słuchacca čałavieka. Na kuchni hierainia znachodzić cydułku ad siabroŭki, ale tolki praz tydzień daviedvajecca, što taja čaplała jaje da dźviarej. A značyć… Treba praviarać dom, što ŭ im źnikła ci dadałosia. Dom — zusim nie krepaść. Heta tolki miesca, dzie možna pieranačavać.
Dziesiać niepatrebnych praviłaŭ
A hałoŭnaje, uvieś hety ład nie asprečvajecca. Jon — dadzienaść. Adzinaja forma pratestu — ucioki za miažu.
Tak, siabroŭka hieraini sprabavała źbiehčy ź niemaładym aficeram, ale złaviła kulu. Pieršymi da jaje cieła dabralisia hałodnyja sabaki pamiežnikaŭ, jakija razarvali trup, vyciahnuli vantroby. «Čyrvonyja maki» — tak hierainia apisvaje karcinu i pryznajecca, što bolš nie lubić hetych kvietak.
U hramadstvie, jakoje apisvaje Hierta Miuler, nie dziejničajuć praviły. Dakładniej, nie dziejničaje dekałoh, dziesiać biblejskich zapavietaŭ. «Nie kradzi», «nie čužałož»… — usio heta nie pracuje.
Jość sistema zabaronaŭ, jakaja stvaraje kalidor, a dakładniej — tramvajnyja rejki, pa jakich kocicca tramvaj z brudnymi šybami. Stomleny kiroŭca, jaki pa chodu mianiaje potnuju kašulu abo vychodzić, kab vypić kavy i źjeści rahalik, moža adno łajać pasažyraŭ dy spyniacca: adčyniać i začyniać dźviery. Čas u darozie i napramak jaho taksama nie chvalujuć. Jakaja roźnica, kali zaŭtra ŭsio paŭtorycca.
Hierta Miuler
naradziłasia ŭ 1953 hodzie ŭ Rumynii, u siamji sialan-švabaŭ. U vioscy havaryli pa-niamiecku. U 1979 hodzie jana straciła pracu, bo admoviłasia supracoŭničać z tajemnaj palicyjaj Siekurytate, u 1987 hodzie emihravała ŭ FRH. U 2009 hodzie jana atrymała Nobieleŭskuju premiju pa litaratury z farmuloŭkaj «za supraćstajańnie pryhniotu i palityčnamu teroru». Jaje knihi analizujuć dośvied pieražytaj niesvabody, hvałtu, a taksama niežadańnie pamiatać pra heta.
Transilvanskija niemcy
Transilvanija — u pierakładzie z łacinskaj movy «Zaleśsie» — rehijon na paŭnočnym zachadzie Rumynii, adździeleny ad rešty krainy Karpatami. Prodki rumyn — daki i rymlanie — zasialili jaho z pradaŭnich časoŭ.
U Ch stahodździ našaj ery siudy pryjšli taksama vienhry.
A ŭ CHII stahodździ vienhierski karol Hieza II zaprasiŭ siudy niemcaŭ z daliny Moziela. Jon raźličvaŭ na ich dośvied u raspracoŭcy pakładaŭ karysnych minierałaŭ, na jakija Transilvanija bahataja (sol, jakaja strašna doraha kaštavała ŭ Siaredniavieččy, zołata, miedź, žaleza). A taksama jany pavinny byli stać zasłonaj ad nabiehaŭ kačeŭnikaŭ-połaŭcaŭ.
Cikava, što da transilvanskich niemcaŭ prylapiłasia nazva «saksy», pa naźvie pahraničnaha hiermanskaha plemieni, što žyło ŭ Saksonii, choć sami pierasialency pieravažna pachodzili z Łatarynhii i Bavaryi.
Niemcy zbudavali tut siem umacavanych haradoŭ. «Siamiharodździe» — pa-niamiecku Siebenbürgen — tak doŭhi čas nazyvali hetuju ziamlu i ŭ Vialikim Kniastvie Litoŭskim. A ŭ kožnaj niamieckaj vioscy była abarončaja carkva. Bolšaść ź ich zachavałasia, padarožža pa Transilvanii — zachaplalnaja vandroŭka ŭ časie i prastory.
Pierajechała niemcaŭ dosyć šmat, i žyli jany na asobnych terytoryjach, tamu nie rastvarylisia ŭ navakolnym nasielnictvie, a zachavali siabie jak asobny narod vosiem stahodździaŭ. Šmat stahodździaŭ jany byli pryvilejavanym słojem u Transilvanii, razam ź vienhierskaj šlachtaj i pahraničnikami-siekiejami. Ale paśla dałučeńnia ziamiel da impieryi Habsburhaŭ paŭzučaja madźjaryzacyja (madźjar — raniej tak nazyvali vienhraŭ) i akataličvańnie prymušali niemcaŭ, asabliva luteranskuju ich mienšaść, šukać sajuzu z rumynskim sialanstvam.
Tolki ŭ časy tatalitaryzmu ŭ XX stahodździ režym Čaŭšesku staŭ vyciaśniać ich z krainy. Pa pierapisie 1930-ha niemcy składali 4,1% nasielnictva Rumynii. Na siońnia ich zastałosia 0,2%.
Prezident-niemiec i rumynski skačok
Ale simvalična, što prezident Rumynii ciapier niemiec ź Siamiharodździa — Kłaŭs Iachanis. Jon zasłužyŭ pavahu svajoj nieciarpimaściu da karupcyi. Pra toje, nakolki jon byŭ papularny, śviedčyć jaho pieraabrańnie na druhi termin z redkim dla demakratyj vynikam — 66% hałasoŭ. Za čas jaho kiravańnia Rumynija praciahvała ekanamičny ŭzdym, jaki pačaŭsia paśla dałučeńnia krainy da Jeŭrasajuza.
Siaredni zarobak «čystymi» ŭ Rumynii z 2014 da 2024 hoda vyras z 430 da 1030 dołaraŭ.
Kamientary