Ci zmoža dajści da taho, što nie budzie hrošaj płacić piensii i zarobki biudžetnikam? Adkazvaje ekanamist
Ekanamist Kaciaryna Barnukova razvažaje nad pytańniami, ci moža być kałaps u ekanomicy, jak u 90-ja, ci sutyknucca ŭłady z tym, što nie zmohuć płacić svoječasova piensijanieram i biudžetnikam, a taksama ci mahčymaje paŭtareńnie scenara z devalvacyjaj u 2011-m, kali pa ŭsioj krainie stajali čerhi pa valutu, pradukty, techniku.
«Ja dumaju, što nie budzie chapać hrošaj na rost zarobkaŭ i piensij, — zajaviła ŭ prahramie «Tok» ekanamist Kaciarny Barnukova. — I nasamreč my bačym heta ŭžo — padzieńnie realnych piensij. Zvyčajna biaruć siaredniuju inflacyju, kab acanić žyćcio piensijanieraŭ. Ale dla ich inflacyja zusim inšaje — heta košt na leki i pradukty. Leki padaražali vielmi mocna, dziakujučy dziaržavie, jakaja pavysiła padatki. Ciapier dziaržava nie moža praindeksavać piensii, pakul što ŭstrymlivajecca ad hetaha. I heta toje, z čym my sutykniemsia ŭ najbližejšyja hady. Zarobki biudžetnikam buduć płacić, Pucin dapamoža, kab hrošy vypłočvali svoječasova, ale raści zarobki nie buduć. A mahčyma, u realnym vyražeńni dachody ludziej buduć padać».
U Biełarusi isnuje strukturnaja słabaść ekanomiki, jak tłumačyć ekśpiertka. Mienavita tamu ŭłady šmat hod chodziać vakoł abiacanych zarobkaŭ «pa piaćsot».
«Kali zarobak stanovicca vyšej za 500 dalaraŭ, jak ciapier, našy pazicyi na źniešnim rynku stanoviacca mienš kankurentnazdolnymi. Siońnia na źniešnim rynku vielmi spryjalnyja ŭmovy dla nas — jość popyt na našy tavary, rastuć košty. I ad taho, što pavialičvajucca i zatraty, heta nie mocna strymlivaje rost ekspartu. Tamu my zmahli vyraści vyšej za 500 dalaraŭ. Što budzie dalej? Nas iznoŭ paciahnie da hetaj mahičnaj ličby».
Pa mierkavańni Barnukovaj, kałapsu ŭ ekanomicy, jaki časam maluje prapahanda, zhadvajučy hałodnyja 90-ja, ciapier užo nie budzie.
«My sabie ŭjaŭlajem kałaps, jak u 90-ja. Ale treba razumieć, što ŭ toj čas kałaps byŭ nie tolki ŭ ekanomicy, heta byŭ pierachod ad adnoj sistemy ŭładkavańnia žyćcia da inšaj, tamu jon i byŭ taki balučy. Takoha samaha kałapsu ŭ sučasnaj Biełarusi ŭžo być nie moža».
Ale ci moža paŭtarycca situacyja 2011 hoda, kali adbyłasia rekordnaja devalvacyja rubla, ludzi stajali ŭ kiłamietrovych čerhach pa valutu, techniku, pradukty?
«Heta moža paŭtarycca, — ličyć Barnukova. — Valutny kryzis moža być, choć siońniašni Nacbank inšy, tam značna bolš prafiesijnyja ludzi, jakija pravodziać bolš sučasnuju manitarnuju palityku.
Letaś jany pakazali, jak možna vytrymać dva bujnyja ŭdary — kavid i padzieńnie cen na naftu. Tady valutny kryzis, jaki naśpiavaŭ, chutka kupiravali.
Toje samaje adbyłosia ŭ žniŭni 2020 hoda. Kali pracavali b ludzi ŭzoru Nacbanka 2011-ha, mahła b skłaścisia inšaja situacyja. Siońnia nichto nie trymaje siłaj kurs, nichto nie ŭlivaje darma hrošy. Sistema bolš hnutkaja, što dazvalaje źmiakčyć efiekt kryzisu. Tamu kali devalvacyja i budzie, to, chutčej, jak u Rasii ŭ 2014-m — tak, jana była, ale ludzi jaje pieražyli».
Hutarku całkam z Kaciarynaj Barnukovaj hladzicie na kanale «Našaj Nivy» na YouTube.
Kamientary