Ad pačućcia viny da depresii. Sotni biełarusaŭ paśla vybaraŭ źviarnulisia pa psichałahičnuju dapamohu — raskazvajem, čym niebiaśpiečnyja siońniašnija traŭmy dla budučyni nacyi
Infarmacyjny kantakt-centr dapamohi paciarpiełym Probono zapracavaŭ 14 žniŭnia 2020 hoda, praź piać dzion paśla vybaraŭ. Siarod vidaŭ dapamohi, pa jakuju biełarusy mohuć źviarnucca na telefonnuju liniju abo praz ankietu na sajcie i čat-bot, ź pieršych dzion była prapanavanaja psichałahičnaja. Sotni psichołahaŭ z usioj Biełarusi vyrašyli, što nie mohuć zastavacca ŭ baku ad padziej, i zapisalisia ŭ vałanciory. Pry hetym pieršyja ź ich dziažuryli pad Akreścina i inšymi izalatarami ŭžo 10 žniŭnia.
Ad žniŭnia psichołahi apracavali kala 1070 zapytaŭ na dapamohu. Jašče dziasiatki ci sotni ludziej samastojna źviartalisia z novymi dla siabie traŭmami da pryvatnych śpiecyjalistaŭ. Raskazvajem, što čaściej za ŭsio chvalavała i chvaluje biełarusaŭ. I ci zmožam my adnojčy pieraadoleć kalektyŭnuju traŭmu.
*u metach biaśpieki ŭsie śpiecyjalisty, ź jakimi my kamunikavali, paprasili zachavać ich ananimnaść
«Siarod klijentaŭ jość dzieci, u jakich baćki ŭ turmie — jany stali niepasłuchmianymi»
Psichołahi ščyra pryznajucca, što, jak i mnohija inšyja biełarusy, byli nie hatovyja da taho ŭzroŭniu hvałtu i represij, jakija vylilisia na ludziej u minułym hodzie. Tolki adzinkavyja śpiecyjalisty mieli dośvied kryzisnaj dapamohi i pracy z vostrymi traŭmami. Adnak asnoŭnaja masa nikoli raniej nie sutykałasia z kryzisnymi nastupstvami masavych katavańniaŭ, milicejskaha samavolstva. Usie biełaruskija śpiecyjalisty ŭ paskoranym tempie samaadukoŭvalisia: kalehi z-za miažy (Łatvii, Rasii, Izraila, Hruzii, Ukrainy) arhanizavali biaspłatnyja anłajn-viebinary.
Adna sa śpiecyjalistak, jakaja niepasredna zajmałasia raźmierkavańniem zajavak pa kankretnych psichołahach, raspaviała «Našaj Nivie», jakija katehoryi hramadzian telefanavali na haračuju liniju Probono.
«Heta, biezumoŭna, tyja, chto paciarpieŭ ad fizičnaha i seksualnaha hvałtu. I toj, chto ŭsio ž vyrašaŭsia źviarnucca pa dapamohu, časta prasiŭ znajści śpiecyjalista za miažoj u metach dadatkovaj biaśpieki. Indyvidualnyja i hrupavyja siesii pravodzilisia z tymi, chto siadzieŭ sutki (časam niekalki razoŭ), chto byŭ zatrymany i atrymaŭ štraf. Taksama da nas źviartajucca baćki palitźniavolenych, jakija pieražyvajuć za dziaciej, nie mohuć jeści i spać, žonki-siostry-braty, ź blizkimi jakich adbyłasia biada. Ëść siarod klijentaŭ i dzieci, u jakich siadziać baćki. Praz hetyja padziei jany stali horš vučycca, stali bolš niaŭvažlivyja i źniervavanyja, nie chočuć damaŭlacca, nie słuchajucca. Kali pry dzieciach zładzili pieratrus, heta taksama vielmi traŭmuje psichiku. Akramia hetaha, jość katehoryja hramadzian, jakaja niepasredna nie paciarpieła, ale ich vybivaje z kalainy navat prosta čytańnie navin: stała ciažka pracavać, kancentravacca na pobytavych rečach, ślozy na vačach, raście tryvožnaść, parušajecca son».
Kranalnaja sustreča Lavona Chałatrana z synam paśla paŭhoda źniavoleńnia.
Asobna psichołahi pracujuć z sudovymi vałanciorami i tymi, chto dziažuryć la izalataraŭ, dakumientatarami, žurnalistami. Usie jany, praŭda, nie vielmi achvotna źviartajucca pa dapamohu, bo zbolšaha ŭpeŭnienyja, što mohuć dać rady samastojna i što chapaje tych, kamu dapamoha kudy bolš aktualnaja.
Ad čaho kankretna pakutujuć biełarusy?
Psichołahi vydzialajuć cełuju hrupu najbolš raspaŭsiudžanych prablem:
- tryvožnaść, depresija, razhublenaść (pryčym u ludziej, što raniej byli psichična zdarovymi);
- pačućcio viny ŭ roznych formach (naprykład, biełarusy, jakija nie byli ŭ žniŭni ŭ krainie, vielmi pieražyvajuć, što nie zmahli być razam sa svaimi suajčyńnikami ŭ važny momant), sproba znajści sabie miesca ŭ padziejach, što adbyvajucca;
- kanflikty sa svajakami i inšymi ludźmi z supraćlehłymi pohladami na pratesty i palityku;
- adaptacyja ŭ vyniku pierajezdu ŭ inšuju krainu;
- biassońnie;
- ekzistencyjny kryzis: strata sensu žyćcia, viery ŭ biaśpieku śvietu, pravasudździe, spraviadlivaść, razbureńnie sistemy kaštoŭnaściaŭ.
«Adnym z samych surjoznych nastupstvaŭ hvałtu ŭ RAUS ci ŭ izalatary, jaki my nazirajem, źjaŭlajucca psichałahičnyja traŭmy, na pierapracoŭku jakich moža spatrebicca vielmi šmat času. U bolšaści vypadkaŭ naša psichika zdolnaja dać rady stresavaj padziei, pierapracavać jaje samastojna. Ale kali stres bolšy za ŭnutranyja resursy, spravicca vielmi ciažka i treba źviartacca pa dapamohu. Uskładniajecca situacyja ŭ ludziej, jakija sami pa sabie bolš tryvožnyja i čullivyja, chto ŭžo mieŭ niejkija traŭmy ŭ minułym. I dobra, kali paciarpiełaha paśla izalatara sustrakajuć blizkija, siabry, jon moža adčuć padtrymku, jaho ŭsprymajuć jak hieroja — heta časam spracoŭvaje jak piaryna. Praź niekatory čas paśla padziejaŭ stanovicca zrazumieła, ci apracavała psichika ciažkija pieražyvańni samastojna. Kali čałaviek praź niekalki miesiacaŭ nie viartajecca ŭ svoj narmalny stan, treba źviartacca da psichołaha, a ŭ niekatorych vypadkach da lekara. U samym horšym vypadku moža sfarmavacca posttraŭmatyčny stresavy razład albo inšyja razłady adaptacyi. U takich vypadkach spatrebicca nie tolki praca ź psichołaham, ale i miedykamientoznaja padtrymka», — kažuć śpiecyjalisty.
Kolki času spatrebicca, kab viarnuć čałavieka ŭ normu, — skazać amal niemahčyma. Situacyja ŭskładniajecca tym, što my praciahvajem žyć u stresavych padziejach.
«Apracavać traŭmatyčny dośvied možna całkam tolki tady, kali ty ŭ biaśpiecy. A my padčyščajem «chvasty» ad traŭm, a adbyvajucca ŭsio novyja», — kamientujuć psichołahi.
«Nam treba budzie intehravać u hramadstva hvałtaŭnikoŭ, i heta jašče ciažej»
U asobnuju hrupu nienarmalnych nastupstvaŭ traplajuć viadomyja mnohim strachi. Psichołahi zhadvajuć top asnoŭnych sa svajho nazirańnia:
- Strach lubych milicyjanieraŭ — navat daišnikaŭ. Biełarusy stracili davier da ludziej u formie i čakajuć padvoch ad kožnaha pradstaŭnika sistemy.
- Bojaź ludziej u čornym adzieńni i ciomnych busaŭ.
- Strach zachoŭvać doma najaŭnyja hrošy, bo da ciabie mohuć pryjści ź pieratrusam i zabrać ich.
- Sumnieńni nakont biaśpieki špacyraŭ u biełym i čyrvonym adzieńni, za jakoje mohuć zatrymać.
Siarod kiejsaŭ, ź jakimi pryjšłosia pracavać, śpiecyjalisty vydzialajuć niekalki najbolš składanych dla ich historyj. Psichołah Maryna raskazvaje:
«Dla mianie ŭsie historyja žudasnyja. Ale vybivaje ź siabie, kali ludzi, jakija prosta mahli vykonvać svaju pracu, śpiecyjalna robiać tak, kab umovy źniavolenych rabilisia horšymi: nie vyklučajuć nočču śviatło, zabirajuć matracy, nie vodziać u duš, nie dajuć prylehčy na nary dniom i hetak dalej. Kab narmalna žyć u izalatary, štodzionna prychodzicca prynižacca. Pavodziny sučasnych kanvairaŭ, milicyjanieraŭ niedapuščalnyja, ale lohka tłumačacca z punktu hledžańnia psichałohii. Va ŭsich nas jość pryroda ahresii i žorstkaści. I ekśpierymient Stenli Miłhrema pra padparadkavańnie dakazaŭ, što, kali ŭ čałavieka niama adkaznaści za jaho ŭčynki, jon zdolny na mnohaje. Łohika takaja: «načalnik addaŭ zahad, nie ty prymaŭ rašeńnie bić, tabie prosta vydali dubinku». Ludzi atrymali ŭładu i asensavańnie biespakaranaści i kajfujuć ad hetaha. A kab pajści nasupierak načalstvu, treba mieć vielmi vysoki ŭzrovień raźvićcia asoby, čym mohuć pachvalicca daloka nie ŭsie siłaviki».
Siłaviki i supracoŭniki izalataraŭ, katehoryja hvałtaŭnikoŭ, da inicyjatyŭ i psichołahaŭ, ź jakimi my razmaŭlali, pakul što nie źviartalisia. Ale śpiecyjalisty ŭpeŭnienyja, što heta častka nasielnictva budzie mieć patrebu ŭ dapamozie (i ŭžo maje, prosta nie pryznajecca sabie ŭ hetym) jašče bolš, čym pratestoŭcy, achviary.
«Pakul što heta katehoryja hramadzian nibyta cień našaj krainy, zło i čerń. Ale jaje treba budzie intehravać u zdarovaje hramadstva, i heta vielmi važny momant, jaki pakul upuskajecca psichałahičnymi supolnaściami. Pra heta treba budzie dumać i vyrašać, jak ź imi možna było b pracavać, jak składana b kamuści nie było pryniać na sieans umoŭnaha amapaŭca».
Pryvatny śpiecyjalist Alaksandr u liku ciažkich kiejsaŭ zhadvaje nastupnyja:
«Ëść klijenty, jakija adčuvajuć pačućcio viny, tamu što ich bili nie tak mocna, jak inšych. Inšaja dziaŭčyna, jakaja paciarpieła na Akreścina, vyjšła adtul hierainiaj, i ŭ hetym sensie ŭsio było narmalna, ale jana skardziłasia na tych, chto robić mała, na ludziej, jakija bajacca i vybirajuć siabie, jaje heta mocna kranaje. Vielmi ciažka pracujecca z chłopcam, jaki jašče ŭ žniŭni źjechaŭ z krainy ŭ metach biaśpieki, ujezd u Biełarusi jamu zabaronieny. Ën pakinuŭ usio žyćcio tut, padtrymki ad blizkich niama, pieražyvaje depresiju i adčaj».
«Hienacyd niemahčyma ścierci z pamiaci»
Psichołahi ŭpeŭnienyja: toje, što adbyvajecca siońnia, tak ci inakš zakranaje amal kožnaha biełarusa, navat kali jon nie ŭdzielničaje ŭ aktyviźmie, a pasiŭna čytaje naviny. Biełarusy atrymali kalektyŭnuju traŭmu, jakuju pryjdziecca doŭha pierapracoŭvać, jak było z našymi prodkami paśla Druhoj suśvietnaj vajny (pryčym ź niekalkimi pakaleńniami).
«Sučasnyja baćki hublajuć «hlebu pad nahami», tamu što nie mohuć zabiaśpiečyć dzieciam patrebny ŭzrovień bazavaj biaśpieki. Dzieci i padletki vymušanyja abo chutka staleć, abo rehresavać u raniejšy psichałahičny ŭzrost, kali «ŭsio było dobra». Abodva varyjanty parušajuć narmalnaje psichičnaje raźvićcio, što niaŭchilna adabjecca na budučyni. Traŭmavanaja moładź pieradaść hetuju infarmacyju na hienietyčnym uzroŭni svaim dzieciam. U samym «lohkim» varyjancie novaje pakaleńnie budzie naradžacca sa schilnaściu da biezynicyjatyŭnaści, z pavyšanaj tryvožnaściu, emacyjnaj niaŭstojlivaściu, chutčej budzie prajaŭlacca «sindrom vyvučanaj biezdapamožnaści» (nielha ničoha źmianić, tamu možna ničoha nie rabić uvohule, i heta budzie tyčycca samych roznych śfier), — dzielicca psichaterapieŭtka Alena.
Va ŭsim hetym niehatyvie surazmoŭca Alaksandr bačyć patencyjny pazityŭny momant, jaki mahčymy, kali biełarusy ŭsio ž damohucca spraviadlivaści.
«Kali pieramoha adbudziecca, ja vieru, što naš dośvied moža stać vielmi resursnym dla nacyi. My adčujem novy prytok siły i viery ŭ siabie. Heta dapamoža vieryć u siabie i na inšych, pobytavych uzroŭniach».
Zhodnaja ź im i Alena:
«Hienacyd, kaniečnie, niemahčyma ścierci z pamiaci. Ale toje, što nas nie zabivaje, robić macniejšymi. Paśla takich strašnych traŭm nacyja chutka staleje i zdabyvaje nievierahodnuju ŭstojlivaść».
Kamientary