«Žyćcio pastaŭlena na paŭzu»: lidar BSDP raspavioŭ, jak usioj siamjoj pajšli na samaizalacyju pa karanavirusie
Žonka staršyni Biełaruskaj sacyjał-demakratyčnaj partyi (Hramada) Alena Barysava zachvareła na karanavirus. «Narodnaja Vola» pacikaviłasia ŭ Ihara i Aleny Barysavych padrabiaznaściami.
— Ihar, jak vaša zdaroŭje?
— Majo narmalna, a voś žonka chvareje. Pačałosia z taho, što spačatku jana pierastała adčuvać pachi. Dni praz try-čatyry pačała krychu panikavać, źviarnułasia ŭ palikliniku, tam uziali test. I praz dva dni paćvierdziłasia, što ŭ jaje karanavirus. Niedzie praź dzień padvysiłasia tempieratura, ale nie nadta krytyčna. Jašče ŭ žonki nasmark, adnak inšych simptomaŭ niama. Doktar da nas prychodziła, pasłuchała žonku, skazała, što ź lohkimi ŭsio narmalna.
— Prablem z dychańniem niama?
— Nie.
— A dzieci? U škołu chodziać?
— Nie. Infarmacyju amal adrazu pierasłali ŭ dziciačuju palikliniku, adtul pryjechali ŭziać u dziaciej testy. Jany taksama na samaizalacyi.
I ja padpisaŭ aficyjnyja papierki, što sychodžu na samaizalacyju jak kantakt pieršaha ŭzroŭniu. Tak što testy my zdali ŭsioj siamjoj.
— Dla vas heta, kali nie pamylajusia, užo druhi test na karanavirus. Pieršy raz zdavali, kali viartalisia z padarožža pa Amierycy?
— Nie, što vy! Tady pa prylocie ŭ Minsk u aeraporcie ŭ mianie navat pašpart nie pravieryli, bo ja z Maskvy lacieŭ. Ni pra jakija testy ŭvohule havorki nie było!
— Baču, vy aptymistyčna trymajeciesia, nie padajecie ducham…
— Nu tak. Adzinaje, kaniešnie, nie nadta pryjemna adčuvać siabie skavanym, bo nielha vychodzić z doma ad dvuch da troch tydniaŭ — u zaležnaści ad taho, što pakažuć testy.
— Byccam ža skaracili terminy karancinu?
— Samaizalacyja — dva tydni, a 10 dzion — heta novaja norma dla tych, chto viartajecca z krain ź niespryjalnym epidemijałahičnym stanoviščam.
— Ale vy na balničnym?
— Tak, dajuć na 21 dzień pa karanavirusie, nakolki ja razumieju…
Žyćcio časova nibyta pastaŭlena na paŭzu. U kramu i apteku chadzić možna, a bolš — nikudy. I pieryjadyčna milicyja budzie praviarać, jak my vykonvajem režym samaizalacyi.
— Chvaroba — takaja štuka, jakaja moža ŭ luby momant parušyć tvaje płany.
— Tak, chvaroba i śmierć prychodziać tady, kali ich čakaješ mienš za ŭsio. Ale ŭsio budzie dobra, prarviomsia, ja pierakanany!
Alena Barysava:
— Tempieratura ŭ mianie była ŭvieś čas nievialikaja, kala 37,1, — raspaviała Alena Barysava. — Adzinaje što — pieršyja dni adčuvała słabaść, navat padumała: vidać, było šmat pracy i ja prosta mocna stamiłasia. I pachi źnikli. Ale zaraz jany ŭžo pacichu viartajucca.
— Baču, što mnohija ludzi niejak rassłabilisia, byccam karanavirusa nie isnuje: i ŭ mahaziny chodziać biez masak, na akcyi pratestu taksama… Vy zachoŭvali miery biaśpieki?
— Kaniešnie! Ja miescy ahulnaha karystańnia naviedvała tolki ŭ mascy. Nu chiba tolki ŭ ściapianskim lesie hulała ź dziećmi biez maski. U mianie jość antysieptyk-sprej — jon taksama ŭvieś čas sa mnoj. I na pracy my apracoŭvali antysieptykam ručki dźviarej, ruki myli — heta abaviazkova!
— Adnym słovam, adkul zalacieŭ da vas hety virus — niezrazumieła?
— Tak. I ja ź vieraśnia nie chadziła na mirnyja demanstracyi, tamu sama ździŭlajusia, dzie mahła padčapić chvarobu. I navat pa mahazinach Ihar čaściej za mianie chodzić, ja vielmi redka.
— Test vam rabili jaki? Pa kryvi?
— Nie, brali mazok z nosa. Kroŭ daktary rekamiendujuć zdavać na dziasiaty-trynaccaty dzień paśla taho, jak chvaroba ŭžo prajaviłasia. Bo raniej jon moža prosta nie pakazać dakładny vynik.
Darečy, ź simptomaŭ u mianie akramia nasmarku tolki hołas krychu źmianiŭsia.
— Ja čuju: krychu sipaty… Antybijotyki vam pryznačyli ci jakija inšyja leki rekamiendavali?
— Antyhistaminnyja preparaty, bo byŭ nievialiki aciok nosa i horła. «Sinupret» jašče, i skazali pić vialikuju kolkaść vady.
Dniami doktar navat viečaram prybiehła mianie pasłuchać, kab uskładnieńni raptam na lohkija nie pajšli.
— Na kampjutarnuju tamahrafiju nie nakiroŭvali?
— Na samaj spravie niama padstaŭ dla KT, bo ŭ mianie karanavirus praciakaje ŭ formie lohkaj prastudy. U mianie raniej była pnieŭmanija biez kašlu, tamu ja dobra viedaju, jak tady balić, jakija simptomy, — zaraz ničoha takoha niama.
— Ličby pa karanavirusie, kaniešnie, u krainie rastuć…
— I ja, zdajecca, razumieju, čamu tak adbyvajecca. Naprykład, ja svaich dziaciej jašče na minułym tydni izalavała, kali ŭ mianie tolki źjavilisia padazreńni na COVID-19. U škołu nie puściła.
Na našu 14-ju palikliniku prychodzicca da 70 čałaviek u dzień z padazreńniem na karanavirus — heta tyja ludzi, da jakich vyjazdžaje kavidnaja bryhada. I sprava ŭ tym, što, pakul ja čakaju vyniku testa na karanavirus, maje dzieci i ŭsie členy siamji (i ja taksama!) možam chadzić i byvać dzie zaŭhodna! Nijakaj zabarony niama. Ja navat telefanavała zahadčycy dziciačaj palikliniki z hetym pytańniem. Jana skazała: niama padstaŭ nie puskać dziaciej u škołu. Dyk a z maralnaha boku: jak ja adnaho dzicionka paviadu ŭ dziciačy sadok, a druhuju — u škołu, kali ŭ mianie jość adpaviednyja simptomy i niebiespadstaŭnaje padazreńnie na karanavirus?!
Bolš za toje: papiaredžańnie ab samaizalacyi padpisała tolki ja, a maje dzieci ŭsio roŭna mohuć chadzić u sadok i škołu. Ale ž jany žyvuć sa mnoj u adnoj kvatery, my kantaktujem. Mnie padajecca, što kali jość padstavy, kali ŭziali mazki, to pravilna było b pasiadzieć na izalacyi da atrymańnia vynikaŭ testa ŭsioj siamji. I my, darečy, tak i zrabili. Ale ž niechta nie siabruje z hałavoj i praciahvaje naviedvać hramadskija miescy. Ja i ŭ paliklinicy pra heta skazała, i mnie — byccam jak vyklučeńnie — dali daviedku dla škoły i sadka.
Ludzi sami raznosiać hetuju infiekcyju, i biez masak šmat chto chodzić. Voś tamu ŭ nas i rastuć štodzień ličby pa karanavirusie.
— Alena, zdaroŭja vam i ŭsioj vašaj siamji!
— Dziakuj!
Kamientary