U Horkach pamierła žančyna, a praz dva tydni — jaje muž-niebaraka
Dniami ŭ sacsietkach i ananimnych telehram-kanałach pačała raspaŭsiudžvacca sumnaja historyja z Horak: nibyta ad karanavirusa pamierli muž z žonkaj z roźnicaj u paru tydniaŭ. Nasamreč, usio było nie zusim tak — ale nie mienš sumna.
Buchhałtarka adnaho ź miascovych pradpryjemstvaŭ Śviatłana Č. pamierła litaralna praz dva tydni paśla svajho jubileja. 15 krasavika žančyna adśviatkavała 50-hodździe. U pačatku maja jaje ŭžo pachavali.
«Nijakaha karanavirusa ŭ jaje nie było, heta chłuśnia. Tak, Śviatłanie stała kiepska, ale ŭ balnicu jana nie źviartałasia. Kašal, tempieratura — hetaha nie było. U vyniku jana pamierła, ale chavali ŭ adkrytaj trunie. U paśviedčańni ab śmierci staić išemičnaja chvaroba serca», — kažuć svajaki.
Valer, muž žančyny, pieražyŭ jaje nienadoŭha. 23 maja jon pamior u mahiloŭskaj balnicy. Ad čaho — nieviadoma.
«Jaho pakłali, kažuć, spačatku ŭ horackuju balnicu ź pnieŭmanijaj, zatym jamu pahoršała, pieravieźli ŭ Mahiloŭ, — kažuć svajaki. — Tam i pamior. Ci byŭ karanavirus, ad čaho jon pamior — nichto nie viedaje».
Valer apošnija niekalki hadoŭ nidzie nie pracavaŭ, vypivaŭ. U Śviatłany jość užo darosłaja dačka ad pieršaha šlubu — ale jana stasunkaŭ z ajčymam nie padtrymlivała.
«Naša Niva» źviazałasia ź joj, ale dziaŭčyna adkazała, što pachavańniem ajčyma zajmacca nie źbirajecca. Kaža, u taho nibyta zastaŭsia brat, praŭda, ź im jana taksama nie ŭ kantakcie.
«Usio, što my viedajem — viedajem pa čutkach. Tak, Valer pamior. Ale ž nichto nie viedaje navat, ci zabiraŭ chtości cieła, ci prajšło ŭžo pachavańnie», — kažuć u Horkach.
Kamientary