Dokšycy: adna siastra z karanavirusam, druhaja «ź pnieŭmanijaj», muž pamior u špitali taksama ad «pnieŭmanii»
Karanavirus vyjšaŭ za miežy Dokšyc, dzie rajonny špital addali pad chvorych na pneŭmaniju. «Radyjo Svaboda» źjeździła ŭ viosku Hlinnaje Dokšyckaha rajonu Viciebskaj vobłaści, dzie ŭ supracoŭnicy škoły paćvierdzili karanavirus. A ŭ jaje siastry i švahra — dvuchbakovuju pneŭmaniju.
«Na piać chvilin zajšli ŭ hości da siastry. Bolš my nidzie nie byli»
Ad 1 krasavika ŭ vioscy Hlinnaje na karantynie škoła. Paśla taho, jak u adnoj z supracoŭnic paćvierdzili karanavirus, jaje kaleh na dva tydni adpravili na samaizalacyju. Heta paćvierdziła dyrektarka Ludmiła Asipovič, ź jakoj my pahutaryli cieraz płot jaje doma. Pavodle jaje, usie kantakty pieršaha ŭzroŭniu pravieryli i bolš ni ŭ koha karanavirus u vioscy nie paćvierdzili. Ale ŭsio adno da 14 krasavika supracoŭniki, jakija kantaktavali ź infikavanaj kalehaj, zastajucca na chatniaj samaizalacyi.
«U nas tut usio pad kantrolem, — raskazali nam u viaskovym felčarska-akušerskim punkcie. — Voś u žurnale ja ŭsio viadu. Kali chto źvierniecca z vysokaj temperaturaj, ja pavinna adrazu paviedamić u Dokšycy».
U FAPie mieścicca i apteka. Tut jość i maski, i adnarazovyja palčatki.
U piatnicu, kali karespandenty «Svabody» pryjechali ŭ Hlinnaje, viarnuŭsia z karantynu muž chvoraj na COVID-19. Jon try dni byŭ u azdaraŭlenčym lahiery ŭ vioscy Vituničy, kudy zvozili kantakty pieršaha ŭzroŭniu ŭ Dokšyckim rajonie.
Piotra D. skazaŭ, što pierad tym, jak jahonaj žoncy stała błaha, jany jeździli ŭ hości da jaje siastry ŭ Dokšycy. Bolš nidzie ni jon, ni žonka apošnim časam nie byli.
«Jany ŭžo chvareli tady. Švahier jaje skruciŭšysia lažaŭ z temperaturaj. Ale ja vo tolki zajšoŭ i vyjšaŭ ad ich. Žonka, moža, chvilin ź piać pahavaryła ź siastroj, i my pajechali», — raskazaŭ Piotra D.
Nieŭzabavie paśla taho vizytu stała kiepska jahonaj žoncy. Jaje vanitavała, i sužency vyklikali «chutkuju». U špitali Lidzii D. zrabili test na COVID-19, jaki daŭ stanoŭčy vynik.
«Usie ździŭlajucca, adkul ja zaraziłasia»
Tym časam švahru Lidzii ŭ Dokšycach stała horš, i jaho špitalizavali razam z žonkaj. Abaim pastavili dvuchbakovuju pneŭmaniju. Ceły tydzień u roznych pałatach dokšyckaj lakarni lažali troje svajakoŭ. Ale karanavirus paćvierdziŭsia tolki ŭ Lidzii.
«Usie ździŭlajucca, adkul ja zaraziłasia, — kaža pa telefonie Lidzija D. — U vašych, kažuć, niama karanavirusu. A vy adkul jaho ŭziali? Maja susiedka pa pałacie taksama nia viedaje, dzie zaraziłasia na toj «kavid».
9 krasavika, paśla niekalkich dzion, pamior jaje švahier Alaksandar Š. Apošnija dni jon znachodziŭsia ŭ reanimacyi na aparacie štučnaj ventylacyi lohkich. U papiarednich analizach karanavirusu ŭ jaho nie znajšli. Pachavańnie prachodziła ŭ zakrytaj trunie.
Stan abiedźviuch siostraŭ dobry. U Lidzii ŭvohule nie było ŭskładnieńniaŭ. Jana siabie dobra adčuvaje. Jaje siastra praciahvaje lačeńnie.
Uvieś špital u Dokšycach, jak pisała «Svaboda», pierapoŭnieny ludźmi z pneŭmanijaj. Pad pryjom takich pacyjentaŭ pieraviali dziciačaje, chirurhičnaje, hinekalahičnaje adździaleńni i były radzilny dom.
«Vy napišycie pra našych medykaŭ. U nas ža tut lazaret, i jany pracujuć, jak na vajnie, — dzień i noč. Apiakujucca nad nami. Voś chto hieroi», — skazała Valancina Š.
Tym časam ułady admaŭlajuć u kamentarach. Kolki na siońnia lažyć čałaviek u lakarniach Dokšyc i Biehamli, nieviadoma. U kolkich vyjaŭleny karanavirus, taksama. Namieśnica ministra achovy zdaroŭja Alena Bohdan kazała, što nia budzie ahučvać kolkaść chvorych u Dokšycach.
Kamientary