Milicyja šukaje 5-hadovaha chłopčyka z Hrodna, jakoha ranicaj 28 kastryčnika baćka zabraŭ ź dziciačaha sadka i źvioŭ u nieviadomym nakirunku. Pra heta paviedamlaje TUT.BY.
Idzie vyšuk 5-hadovaha Michaela Jakimčyka, jaki žyvie z mamaj u Hrodnie pa adrasie: praśpiekt Dziaržynskaha, 25b.
Ranicaj u paniadziełak, 28 kastryčnika, kala 11.00, jaho baćka pryjšoŭ u dziciačy sadok № 78 na praśpiekcie Dziaržynskaha, 121/1, i zabraŭ syna.
Jak raspaviali rodnyja chłopčyka, jaho baćki raźvialisia ŭ hetym hodzie i žyli asobna, ale mužčyna nie žadaŭ z hetym mirycca.
«Nakont dziciaci nakštałt mirna damovilisia: jon braŭ syna na paru hadzin, vadziŭ kudy-niebudź i pry hetym zaŭsiody viartaŭ. Jana była nie suprać. A ŭčora zabraŭ dzicia — na zvanki nie adkazvaje, sa svajoj kvatery ŭsie rečy zabraŭ, kažuć, nibyta ŭ kahości ŭziaŭ u pazyku 5 tysiač rubloŭ — i źnik», — raspaviała ciotka Michaela Alona Korzan.
Pavodle dadzienych pošukavaha atrada «Anioł», mužčyna moh adpravicca ź dziciem u Minsk, ale jon moža być i ŭ lubym inšym punkcie krainy.
U apošni čas mužčyna nie pracavaŭ.
Siamja asabliva chvalujecca za dzicia, bo jano zastałosia z baćkam, u jakoha surjoznyja prablemy z sercam (jość invalidnaść).
Kamientary