Stvaralnica brenda žanočaj bializny — supracoŭnikam: Kali ŭ vas drenny nastroj, nie prychodźcie na pracu
Amal try hady tamu Hanna Drahacennaja vyrašyła, što nie choča być prosta dyzajnierkaj i pracavać na kahości. Maładaja ambicyjnaja žančyna padumała, što ź jaje moža atrymacca vydatny biznesoŭca.
«Dakładniej, da hetaha mianie padšturchnuŭ moj muž. Jon zaŭvažyŭ, što maje sukienki karystajucca popytam, i spytaŭ, ci zmahu ja raspracavać madeli dla masavaj vytvorčaści. Ja skazała, što zmahu. Vyrašyli pasprabavać. I, zdajecca, u nas atrymałasia», — raskazvaje Hanna.
Siońnia žanočuju bializnu brenda «Drahacennaja» možna kupić va ŭsich haradach Biełarusi. Taksama bializnu ad Hanny mohuć nabyć žančyny ŭ Rasii, Litvie, Kazachstanie. U bližejšych płanach — pašyryć vytvorčaść, bo ŭžo siońnia 12 supracoŭnikaŭ fizična nie spraŭlajucca z zamovami. Pakupnicy ŭsio čaściej patrabujuć novych rečaŭ, šanujučy ich za jakaść, sučasnaść i, kaniečnie ž, za nievysoki košt.
Hanna Drahacennaja pa adukacyi dyzajnier. Skončyła Biełaruskuju dziaržaŭnuju akademiju mastactvaŭ. I biznesu, pryznajecca žančyna, joj daviałosia vučycca samoj, z nula.
«Viedajecie, voś šmat chto skardzicca, što ŭ Biełarusi vielmi ciažka mieć svaju spravu, što biurakratyja, tony papier i adpiski adbivajuć usiu achvotu pracavać. Dyk voś heta nie tak. Kali ty arhanizavany, kali viedaješ, što robiš, to ŭ Biełarusi zmožaš raźvivać biznes. U kožnaj dziaržaŭnaj ustanovie pakažuć i raskažuć jak pravilna arhanizavać svoj biźnies. U mianie, prynamsi, nikoli nie ŭźnikała pytańniaŭ, u jakim kirunku ruchacca. Zaŭsiody byli pobač ludzi, hatovyja dapamahčy, padkazać, jak lepiej zrabić», — dzielicca Hanna.
Handlovuju marku «Drahacennaja» Hanna zarehistravała adrazu paśla taho, jak skončyła Akademiju. Heta nie tvorčy psieŭdanim dyzajnierki, a sapraŭdnaje proźvišča.
«Mahu i pašpart pakazać», — zapeŭnivaje jana.
«Jašče kali ja vučyłasia ŭ akademii, padumała pra toje, što treba zarehistravać svajo proźvišča jak marku. Nu tamu što proźvišča zapaminalnaje. Nielha było addavać hatovy brend u čužyja ruki. A z proźviščam u mianie ŭźnikali roznyja kazusy, — pryhadvaje Hanna. — Niejak u čarzie akurat pierada mnoj paklikali mužčynu z proźviščam Žamčužny. A mianie — za im. Ujaŭlajecie? Paśla Žamčužnaha — Drahacennaja. Usia čarha śmiajałasia».
Hanna kaža, što kali rehistravała svaju handlovuju marku, navat ujavić nie mahła, što pad joj budzie vypuskać žanočuju bializnu. Pačynałasia ŭsio ź viečarovych sukienak.
Viečarovyja sukienki nasili adzinki, a chaciełasia, kab maja marka była dastupnaj ŭsim biełaruskam
«Ja ź dziacinstva dobra malavała i maryła być dyzajnieram adzieńnia. Pastupiła ŭ Akademiju mastactvaŭ, stała vučycca. Jašče studentkaj pieramahła ŭ «Młynie mody — 2008». Paśla šmat jeździła pa Jeŭropie z pakazami svaich sukienak, udzielničała ŭ konkursach. Mianie zaprasili na telebačańnie šyć ubory viadučym, rabiła sukienki Alonie Łanskoj. Darečy, ź jaje i pačaŭsia moj šlach u biełaruski šou-biznes. Alona zaŭsiody raskazvała, u sukienku jakoha dyzajniera apranutaja, było šmat zamoŭ, moj počyrk stali paznavać.
A paśla ja zrazumieła, što ŭpierłasia ŭ stol. Pašyta bieźlič sukienak, mianie paznajuć, ja šmat udzielničaju ŭ pakazach. A što dalej? Da taho ž, sukienki šylisia ŭ adnym ekzemplary. Ich nasiła adna žančyna, a bačyli jašče čałaviek 50. Mnie ž chaciełasia maštabu, chaciełasia apranuć usich biełarusak. Vyvučyła rynak, i akazałasia, što pryhožych i elehantnych načnych kašul akurat nie staje. Vyrašyła zajmacca žanočaj bializnaj: chałatami, načnuškami. I ŭsio z naturalnaj bavoŭny», — raspaviadaje dyzajnierka.
Bieź ciažkaściaŭ u adkryćci novaha biznesu nie abyšłosia.
«Heta siońnia ŭ nas svaja vytvorčaść, na nas pracujuć ludzi, a pačynali my z supracoŭnictva z fabrykami. Płacili im za toje, što jany ŭ siabie šyli bializnu pad našym brendam. Paśla, kali prodažy pavialičylisia, nam admovili, maŭlaŭ, nie spraŭlajucca. A paśla my ŭbačyli, što fabryka stała vypuskać bializnu pa maich lakałach pad svajoj nazvaj. Heta było vielmi kryŭdna. U hetym płanie my zakanadaŭstvam nie abaronienyja zusim. Dastatkova da čužoj madeli pryšyć kišeniu, naprykład, i ŭsio, heta ličycca inšaj rečču. A viedajecie, jak heta čaplaje, kali bačyš u kramie svaju prydumku, ale pad inšym brendam?» — aburajecca Hanna.
Svaju spravu Hanna pačynała z bankam «Dabrabyt». Choć prapanoŭ dla biznesu i ŭ toj čas chapała, pavieryła dyzajnierka mienavita hetamu banku.
«My z «Dabrabytam» pracujem ad samaha pieršaha dnia, jak pačali svaju spravu. U ich vielmi dobraja padtrymka biznesu, tamu i addali im pieravahu. Pracujem i nie možam naradavacca. Za niekalki hadoŭ bank nie padvioŭ nivodnaha razu», — adznačaje ŭłaśnica brenda «Drahacennaja».
Kali ŭ vas svoj biznes:
Bank «Dabrabyt» maje śpiecyjalnuju prahramu padtrymki žanočaha biznesu i kredytuje mikraarhanizacyi, mały i siaredni biznes na vyhadnych umovach. Pradprymalnicy mohuć uziać kredyt na 11 hod pad 5,5% hadavych.
Pry atrymańni kredytu na sumu $100 000 na 11 hod štomiesiačny płaciož z ulikam pracenta — $1216.
Kliknicie, kali chočacie daviedacca bolš pra prahramu.
Adziny šlach da pośpiechu — pracavać
Pracoŭny dzień u Hanny pačynajecca a 7-j hadzinie ranicy, a zakančvajecca amal apoŭnačy.
«A inakš nielha. Viedajecie, mnie adnojčy muž skazaŭ, što jość try šlachi stać paśpiachovym i bahatym. Pieršy — atrymać spadčynu, druhi — mieć miehamozh, nu jak Bił Hiejts, naprykład. A treci šlach — heta pracavać i pracavać. Krok za krokam budavać svaju maru. Naš šlach — treci. I jašče vielmi važna raźbiracca ŭ tym, što ty robiš. U mianie, naprykład, navat niama svajho dyrektarskaha kabinieta. Na pracy ja pracuju. Mnie niama kali siadzieć za stałom. Kali treba sieści za šviejnuju mašynku, ja siadaju. Kali treba ŭziacca za pras — biarusia. Ja sama pracuju z pastaŭščykami, bo ja viedaju, jakaja tkanina i jakija karunki mnie patrebnyja».
Usie madeli Hanna prydumvaje z nula.
«Ja maluju madel spačatku ŭ svajoj hałavie. Paśla pieranošu na papieru, zatym šyju adzin ekzemplar, hladžu, jak madel budzie vyhladać na tkaninie. Kali mianie ŭsio zadavalniaje, zapuskajem u vytvorčaść. Ale, viedajecie, nikoli niemahčyma sprahnazavać, jakaja reč spadabajecca pakupnikam. Ja pamiataju, jak radavałasia, kali zdabyła tkaninu z bavoŭny terakotavaha koleru. Dumała, što heta budzie bomba. A ŭ vyniku? Madeli hetaha koleru da siońnia lažać na składzie».
Samy biasprojhryšny varyjant, dzielicca Hanna Drahacennaja, — heta načnyja kašuli čornaha koleru z karunkami. Takija rečy na palicach doŭha nie zatrymlivajucca.
Adnoj ź pieravah svajho brendu Hanna ličyć toje, što jany hatovyja zadavalniać patrabavańni svaich klijentaŭ.
«My sočym za kamientarami, jakija pakidajuć nam na našych staronkach u internecie. Adkazvajem na ŭsie pytańni. Kali ŭ našych siłach palepšyć našyja rečy, my heta robim», — raskazvaje Hanna.
Klučavoje słova ŭ biznesie — paradak
Što značyć «sakret pośpiechu», Hanna nie viedaje.
«Niama nijakich sakretaŭ. Mnie zdajecca, što klučavoje słova ŭ paśpiachovym biznesie — heta paradak. Dla nas navat prychod pravierki — heta jak prychod doŭhačakanych haściej. Prosiać lubuju papierku, a ŭ nas jana jość. My svoječasova prachodzim siertyfikacyju, płacim padatki i vypłačvajem zarobki. Našy supracoŭniki viedajuć, što ŭsio, čaho my ad ich patrabujem, — heta akuratnaści i ŭvažlivaści na pracoŭnych miescach. My nie honimsia za kolkaściu rečaŭ, jakuju pavinny zrabić švački za źmienu. My prosim jakaści i paradku. Drenny nastroj i stomlenaść — heta pavažnyja pryčyny, kab nie prychodzić na rabotu. Nu jak budzie pracavać čałaviek, jaki stomleny, u drennym nastroi? Jon paŭdnia budzie sprabavać uziać siabie ŭ ruki! Pryjdzie razdražniony i svaim nastrojem vybje z kalainy tych, chto pracuje pobač. Tamu lepš chaj adpačnie, pryjdzie ŭ siabie. A na pracy treba pracavać», — upeŭnienaja dyrektarka.
U bližejšych płanach brenda «Drahacennaja» — pašyryć vytvorčaść.
«Ja nie viedaju, što budzie dalej. Mahčyma, budziem vypuskać dziciačaju bializnu, mahčyma, pašyrym žanočy asartymient. Ale ja dakładna viedaju, što budu rabić heta ŭ Biełarusi. Ja nie viedaju, ci patryjatyzm heta, ale kali ŭ Rasii i Kazachstanie ŭ pieršuju čarhu pytajucca pra biełaruskija rečy (bo viedajuć, što biełaruskija rečy — heta jakasna i sučasna), to heta honar i žadańnie pracavać jašče bolš staranna. Ja vielmi chaču, kab za miažoj Biełaruś paznavali nie tolki pa traktarach i bulbie, a i pa jakasnym sučasnym adzieńni».
Nie tak daŭno brend «Drahacennaja» chacieła vykupić zamiežnaja firma, prapanoŭvali vialikija hrošy.
«Mara nie pradajecca, adkazała ja im», — padsumoŭvaje Hanna Drahacennaja.
Kamientary