Lidčanka Volha Hajel kupiła ŭ adnoj z kram «Vitalur» farmavany farš z chieka. Kali žančyna razmaroziła rybu, to vyjaviła, što zamiest patrebnaha praduktu va ŭpakoŭcy — parałonavaja hubka. Videa z razmarožanaj «rybaj» lidčanka vykłała na svajoj staroncy Vkontaktie.
— U zamarožanym vyhladzie ŭ kramie «farš» byŭ całkam padobny na jadomy, — kaža ŭ videaroliku lidčanka. — Ale paśla razmarozki ja ŭžo nie ŭpeŭnienaja, što jon źjaŭlajecca praduktam charčavańnia. Mahčyma, pamyłkova hety pradmiet byŭ źmieščany ŭ marazilnuju kamieru z haspadarčaha adździeła. Na rybny farš jon nie padobny absalutna. Heta hubka, parałon. Ja prosta ŭ ździŭleńni.
Volha adniesła hubku nazad u kramu.
— Viarnuli hrošy, paprasili prabačeńnia. Skazali, što sami nie razumiejuć, u čym sprava, — kaža dziaŭčyna.
U adździele markietynhu handlovaj sietki raspaviali, što nakiravali zapyt svaim amierykanskim pastaŭščykam, tamu adkazać na pytańnie, jak atrymałasia, što va ŭpakoŭcy zamiest ryby apynułasia hubka, u «Vitalury» zmohuć trochi paźniej.
Kamientary