Dyrektar minskaha ahienctva: «Baradulin — nacysckaja svałata. Chopić karmić moładź biełaruskaj movaj»
Dyrektar ahienctva «Akadem-nieruchomaść» Alaksandr Haraščenia, jaki adnačasova ładziŭ treninhi z studentami BDU, z hod tamu padzialiŭsia ŭ svaim fejsbuku školnaj historyjaj svajho syna.
Praŭda, uvahu internet-supolnaści hety dopis pryciahnuŭ tolki ciapier.
«Synu ŭ škole zadali na pamiać Ryhora Baradulina, — napisaŭ Haraščenia. — Ryhor hety jość u padručniku. Siabar partyi BNF, h.zn. pierakananaja nacysckaja svałata, ciapier užo zdochłaja. Hreka-katalik, naturalna, i, jak paet, dreń. Karaciej, ja skazaŭ, što voś heta jon vučyć nie budzie. Chłopiec uzdychnuŭ z palohkaj».
«Nacysckaja svałata, ciapier užo zdochłaja» — tak vykładčyk BDU piša pra paeta, baćka jakoha zahinuŭ u partyzanach.
Baradulin niamała vieršaŭ pryśviaciŭ temie Druhoj suśvietnaj vajny.
«A ja… čakaŭ z usich daroh
Ciabie ŭ sorak čaćviortym… letam
Kałony ni adnoj nie moh
Ja prapuścić z achapkam kvietak»,
— pisaŭ Baradulin pra svajho baćku, jaki zahinuŭ, vajujučy ŭ partyzanskim atradzie.
«Naša Niva» źviazałasia z Alaksandram Haraščeniem z prośbaj patłumačyć, što jon mieŭ na ŭvazie.
Toj adrazu skazaŭ, što ličyć BNF partyjaj radykalnaha nacyjanalistyčnaha ŭchiłu, jakaja nie maje dačynieńnia da biełaruskaha patryjatyzmu.
«Va ŭsiaho jość histaryčnyja karani — što źjaviłasia siońnia, pajšło ad taho, što było ŭčora. Nohi tam rastuć ad supracoŭnictva ź niemcami, praktyki kałabaracyjanizmu ŭ Druhoj suśvietnaj vajnie. Mnie heta nie blizka. Dziŭna, što ŭ škołach vyvučajuć takoha paeta, jaki padtrymlivaŭ takuju arhanizacyju», — skazaŭ Alaksandr.
Ale što jon čytaŭ z Baradulina?
«Ščyra kažučy, ja nie amatar paezii, tym bolš paezii nacyjanalnaj, — skazaŭ jon. — Tut źbieh abstavin, najpierš — bijahrafičnych. Ja, jak čałaviek z savieckaj siamji, usio žyćcio kataŭsia pa Sajuzie i pryjechaŭ dosyć pozna, kali ŭžo nie siadzieš za padručniki. Nu ale ja adkryŭ niejki vierš jahony ŭ internecie. Toje, što tam było, mnie nie spadabałasia».
Amal hetaksama Alaksandr dumaje pra Vasila Bykava — jašče adnaho Narodnaha piśmieńnika, hieroja vajny, jaki aktyŭna padtrymlivaŭ Narodny Front.
«Bykaŭ — čałaviek ciažkaha losu. Mnohija dumki, jakija ŭ jaho hałavie błukali, mnie nie blizkija», — miarkuje Alaksandr.
Kim možna zamianić u školnaj prahramie hetych dy inšych piśmieńnikaŭ, Alaksandr nie viedaje, a ŭ patrebie biełaruskaj movy i litaratury ŭvohule sumniajecca.
«Na siońnia hety pradmiet davoli štučny, — skazaŭ jon pra movu. — Kali hvałtoŭna dziaciej pačynajuć karmić… Voś treba, kab była biełaruskaja paezija — davajcie nakormim voś hetym, a jany nie chočuć. Treba bolš razvažliva padychodzić i fakultatyŭna. Bo 95% nasielnictva havoryć pa-rusku, navošta ludziej hvałcić, asabliva, maładych ludziej?»
Naprykancy razmovy my spytalisia, ci nie strašna Alaksandru, što biełarusy pieratvoracca ŭ mankurtaŭ, kali ŭjavić, što školnaja adukacyja stanie adpaviadać jahonym pierakanańniam.
«Nie zdajecca mnie heta strašnaj pierśpiektyvaj, — adkazaŭ jon. — Mianie pałochajuć inšyja tendencyi — kali kala kinateatra «Kastryčnik» ludzi, jakija havorać pa-biełarusku, čamuści niasuć partrety Bandery i Šuchieviča. Mnie heta nie padabajecca bolš. I kali abirać pamiž rodnasnaj kulturaj na Uschodzie i niejkaj chren zrazumiej jakoj, jakaja narmalna tak padtrymlivajecca tym ž Zachadam….»
Kamientary