«Hlanuŭšy na ŭsie hetyja šmatlikija pryviedzienyja analitykami ličby, tak i chočacca zrabić adnaznačnuju vysnovu — situacyja ź biełaruskaj movaj u Biełarusi biezumoŭna paharšajecca, i chutka joj nastanie poŭny kapiec, — piša ŭ svaim fejsbuku historyk Alaksandr Paškievič.
— Ale ličby, navat sami pa sabie praŭdzivyja (a ŭ dadzienym vypadku ŭ ich praŭdzivaści sumniavacca nie davodzicca) mohuć stvarać skažony vobraz, kali razhladać ich biez uliku kankretnaha kantekstu.
A kantekst tut taki, što ŭsie hetyja žachlivyja padzieńni absalutnych i adnosnych ličbaŭ faktyčna adlustroŭvajuć tolki adzin praces — kančatkovaje vymirańnie biełaruskaj vioski ŭ tym vyhladzie, u jakim jaje pryzvyčailisia bačyć i ŭsprymać ludzi navat majho pakaleńnia. Praces hety ŭžo niezvarotny, i nastupny pierapis nasielnictva niepaźbiežna pakaža jašče bolšaje źmianšeńnie kolkaści ŭ krainie biełaruskamoŭnych ludziej, a statystyka z kožnym hodam, kali ničoha nie pamianiajecca, budzie fiksavać źmianšeńnie kolkaści biełaruskich škoł, kolkaści vučniaŭ u ich i h. d. Ničoha ŭ hetym dobraha, viadoma, niama, ale dla biełaruskaj movy heta ŭsio ž taki nie katastrofa. Bo vioska daŭno ŭžo straciła raniej ułaścivuju joj rolu zachavalnicy biełaruskaj movy, i ad jaje ŭ hetym płanie mała što zaležyć. Sučasnaja biełaruskamoŭnaja kultura stvarajecca ŭ haradach, i jaje nośbity (asabliva najmałodšaha pakaleńnia) ź vioskaj užo amal što (ci navat zusim) nie źviazanyja. Nu, a vypadkaŭ pašyreńnia biełaruskaści ŭ samych roznych śfierach (časam zusim niečakanych, dzie raniej jana i nie načavała) my ŭ apošnija hady majem ščaście nazirać davoli.
Inšaja sprava, što biez metanakiravanaj dziaržaŭnaj palityki biełaruskaja mova naŭrad ci maje šancy vyjści daloka za miežy ciapierašnich niešmatlikich u maštabach usiaho nasielnictva asiarodkaŭ. Ale ŭpeŭnieny, što i vymirańnia samich hetych asiarodkaŭ taksama čakać nie davodzicca, pakolki jany samaadnaŭlajucca. Niešta moža kaścianieć i zastojvacca, nie reahavać na vykliki času — ale heta praces naturalny. Hałoŭnaje — što paralelna z adžyŭšym ci adžyvajučym uvieś čas stvarajecca niešta ŭžo na novych, sučasnych asnovach. I heta zdolna pryciahvać da biełaruščyny častku moładzi, prytym nie źviazanuju ź biełaruskaj movaj pavodle rodu svaich zaniatkaŭ. Tak što pracesy źnizu iduć, i jany pazityŭnyja, choć ahulnaj statystycy ich ciažka ŭchapić. Tamu ja chutčej havaryŭ by pra palapšeńnie. Ci prynamsi nie pra paharšeńnie. Bo jakaść usio ž u dadzienym vypadku važniejšaja za kolkaść».
Kamientary