U intervju Ksienii Sabčak dla telekanała «Doždž» Alaksandr Łukašenka vykazaŭsia adnosna padziej va Ukrainie.
Sabčak adrazu spytałasia, ci ličyć kiraŭnik Biełarusi ŭzbrojenych ludziej u Daniecku i Łuhansku sieparatystami.
«Z punktu hledžańnia prava refierendumy ab fiederalizacyi ŭ Danieckaj i Łuhanskaj abłaściach Ukrainy nie majuć nijakaha značeńnia. Ja nie kažu, u jakich umovach pravodziŭsia refierendum… Luby refierendum pavinien pravodzicca na padstavie kanstytucyi.
Vielmi mnoha nałamali drovaŭ va Ukrainie. Ja viedaju situacyju va Ukrainie lepš, čym mnohija ŭ Rasii. U mianie jość ludzi, što zvoniać u Danieck i Łuhansk prostym hramadzianam — ludziej tam adurmanili.
Pucin maje racyju, što treba pahavaryć z tak zvanymi sieparatystami».
A chto pavinien havaryć? — spytałasia Sabčak.
«Havaryć pavinna ŭkrainskaja ŭłada, a nie Pucin. Chto Pucina prymie tam, heta čužaja kraina.
Pakul va Ukrainie nie budzie nacyjanalnaha lidara — tam budzie bardak.
Možna kazać «sieparatysty», «fašysty», ale ničoha ad hetaha nie źmienicca». Nazvać hetych ludziej «sieparatystami» Łukašenka tak i nie advažyŭsia.
«Ja za Ukrainu jak adzinuju celnuju dziaržavu, našu Ukrainu, słavianskuju.
Pucin dobra viedaje, što ja suprać fiederalizacyi. Ja publična zaŭlaŭ, što za adzinuju i celnuju krainu.
Nie budzie ŭkrainskaha scenaru ŭ Biełarusi, pakul ja prezident».
Łukašenka ŭpieršyniu źjaviŭsia na publicy razam z mamaj Koli37
Kamientary