Pakul nia baču ja ni staraści, ni śmierci,
Dy adčuvaju pozirki ŭ moj bok.
Moj Boh,
Ad ich uvahi niemahčyma nie pamierci -
Takim panienkam chto kali admović zmoh?
Jany hladziać zdalok. Pad ich pahladam
Hłybiejuć zmorščyny, siviejuć vałasy.
I zajčyk soniečny bliščyć, z-za dalahladu
Ad biezdakorna vojstranaj kasy.
Lacić nasustrač ŭ pošuku spahady,
Ruku całuje jak ščania kradkom.
Jon napałochany i adarvacca rady
Ad tych dvaich z vuścišnym chaładkom…
Ja zabyvajusia na ŭsio ad łaski promniaŭ.
Pakul lažym nia my, niasuć nia nas.
Čarha nadydzie i ja ŭsio uspomniu.
U svoj čas.
Kamientary