Piša Dźmitry Hałko.
Navošta jechać u Estoniju, spytajeciesia vy, čaho my tam nie bačyli? Pra miascovyja słavutaści i cikavostki možna pračytać u turystyčnym daviedniku. Ich niamała, niahledziačy na ścipłyja pamiery terytoryi. Žurnalist haziety «Novy čas» Dźmitry Hałko zhadaŭ u svaim artykule niekatoryja drobiazi, jakija ŭpuskajucca z-pad uvahi turystyčnymi daviednikami. Bo ŭ drobiaziach chavajecca nie tolki djabał, ale i samy cymus.
Nie taki strašny hłazuravany syrok
Kali mianie, jak i sotni inšych, sudzili 20 śniežnia 2010 hoda za ŭdzieł u viadomych padziejach, ja supracoŭničaŭ z «Radyjo Svaboda». Adzin z maich kanvairaŭ u kalidory suda pacikaviŭsia tady ŭ svajho naparnika, a što heta za radyjo takoje, nikoli nie čuŭ. Toj jamu davoli vobrazna patłumačyŭ: «U Prybałtycy hłazuravany syrok kaštuje dva jeŭra. Ja tam byŭ, viedaju. Kali chočaš, kab u nas syrok kaštavaŭ dva jeŭra, słuchaj heta radyjo». Spałochaŭšysia takoj pierśpiektyvy, maładzieńki milicyjant paabiacaŭ nikoli jaho nie słuchać.
Krainami Bałtyi davoli časta pałochaje nasielnictva dziaržaŭnaja prapahanda ŭ Biełarusi i Rasii, kab zapeŭnić u pravilnaści vybaru na karyść admaŭleńnia ad zachodniaj cyvilizacyjnaj madeli. Aproč taho, što tam syrki pa dva jeŭra za štuku, jašče i razvalena pramysłovaść, źniščana sielskaja haspadarka, likvidavana sacyjalnaja infrastruktura (ŽKH, adukacyja, miedycyna, spartyŭna-azdaraŭlenčyja ŭstanovy, hramadski transpart dy inš.), a nasielnictva masava ŭciakaje za lepšaj dolaj. Voś vam vynik svabody i demakratyi, voś vam i Jeŭrasajuz. Bojciesia i mocna trymajciesia za našu ćviorduju ruku, navat i nie hladzicie ŭ toj bok.
Pryjechaŭšy ŭ Estoniju, ja pieršym čynam adpraviŭsia ŭ kramu, kab pahladzieć na toj strašny hłazuravany syrok. Syrki kaštavali ad 0,19 da 0,5 jeŭra ŭ zaležnaści ad vahi i načyńnia. Sa źnižkami ŭ hipiermarkietach byvaje i tańniej. Značyć, padumałasia mnie, raspoviedy pra harotnaje žyćcio ŭ krainach Bałtyi možna śmieła dzialić jak minimum na čatyry.
Krach ahraimpieryi
Ale ž jaduć jany, viadoma, płastykavaje miasa i pienapłastavy harnir? Bo kali tam niama kałhasaŭ, adkul uziacca sielskaj haspadarcy. Adna pałova nasielnictva handluje, inšaje nabyvaje, tak i chodziać z hipiermarkieta ŭ bank i nazad, vyrablać pradukcyju niama kamu? U ich ža nie było prezidenta, jaki b zapuściŭ zavody i pabudavaŭ ahraharadki.
Mianie składana zapadozryć u naiŭnym daviery da prapahandy, tym nie mienš jaje masiravanaść i naviaźlivaść zrabili svaju spravu. Ja čakaŭ ubačyć zarosłyja chmyźniakom i pustaziellem pali, postapakaliptyčny pramysłovy piejzaž z ruinaŭ zavodaŭ i fabryk, a pasiarod hetaha — bujańnie rekłamnaha burałomu, pryzyŭnyja ahni zabaŭlalnych ustanoŭ, u jakich adpačyvajuć tyja, chto parazytuje na ahulnym razvale. Blask i haleču, raskošu i žach...
Potym ja niejak abvyksia, kali prajechaŭ Estoniju ŭzdoŭž i papiarok, ale napačatku, ščyra pryznajusia, u mianie navat hałava zakružyłasia ad milhańnia paloŭ z raznastajnym uradžajem za aknom aŭtobusa.
Z adnaho boku, nu što tyja pali, i naohuł sielskaja haspadarka? Kali hladzieć na jaje praz pryzmu čysta ekanamičnych pakazčykaŭ, jana vyhladaje čymści trecierazradnym i nieabaviazkovym. U Biełarusi sielskaja haspadarka daje 7,5% VUP, u Estonii — 3,7% (pry VUP na dušu nasielnictva, pieraličanym pa parytecy pakupnickaj zdolnaści, kala 15 tys. dalaraŭ u Biełarusi i 20 tys. u Estonii). Ćchu — i raścierci.
Nie mahu, sialanskija karani nie dazvalajuć tak na jaje hladzieć. A taksama mudraść adnaho z apošnich vialikich pravadyroŭ paŭnočnaamierykanskich indziejcaŭ, jaki skazaŭ: «Kali budzie śsiečana apošniaje dreva, kali budzie atručana apošniaja raka, kali budzie złoŭlena apošniaja ptuška, — tolki tady vy zrazumiejecie, što hrošy nielha jeści».
Sielskaja haspadarka stała nie prosta kańkom i fietyšam u Biełarusi, jana vyrasła da maštabaŭ unikalnaj źjavy, na ŭzroŭni vośmaha cuda śvietu. Hety vobraz padmacoŭvaŭsia šmatlikimi achami i ochami haściej z Rasii nad našymi palami, sadami i statkami, jak byccam Biełaruś apošniaje miesca, dzie jany zastalisia. Tamu ja byŭ krychu rasčaravany — nie apošniaje. Estoncam u bližejšy čas taksama nie pahražaje pierśpiektyva charčavacca hrašyma.
Jany nie tolki zabiaśpiečvajuć siabie asnoŭnymi praduktami, ale i ekspartujuć ich u Rasiju, Łatviju, Finlandyju i Litvu. Usiaho za minuły hod Estonija ekspartavała sielskahaspadarčaj pradukcyi na 1,163 młrd. jeŭra (2,08 młrd. dalaraŭ). A Biełaruś — uvaha — na 5 młrd. dalaraŭ, to bok usiaho tolki ŭ 2,04 razy bolej. Nahadaju, što terytoryja Estonii prykładna ŭ piać razoŭ mieniej za terytoryju Biełarusi, a nasielnictva — u 6,7 raza. Prašu prabačeńnia ŭ tych, chto dasiul vieryŭ u Biełaruś jak u vialikuju ahraimpieryju. Mnie i samomu daviałosia rasstacca ź iluzijami. (…)
Nijakich kamplimientaŭ «vašamu Baćku»
U byłych «brackich respublikach» mianie zaŭždy vielmi razdražniała pieršaja reakcyja šerahovych žycharoŭ na biełaruskaha hościa. Majucca na ŭvazie abaviazkovyja kamplimienty «vašamu Baćku». Praź ich ja davoli časta ličyŭ za lepšaje naohuł pradstaŭlacca kim-niebudź inšym, nie biełarusam, hetak nadakučvała tłumačyć, što «jon mnie nie baćka». Chiba heta nie abraźliva, kali dzieviacimiljonny narod vystupaje ŭ roli prydatka adnaho palityčnaha dziejača? Čyja abranaść hetym samym narodam, da taho ž, vyklikaje niebiespadstaŭnyja sumnievy.
Dyk voś, Estonija stała pieršaj «brackaj respublikaj», dzie mnie nie daviałosia adkazvać za «Baćku».
Praciah historyi čytajcie tut
Kamientary