Sadam u Edemie

31.01.2003 / 13:00

Sadam Chusejn źniščyŭ najvialikšy na Blizkim Uschodzie kompleks bałotaŭ i hetym złamaŭ losy sotniaŭ tysiač «irackich palešukoŭ».

FOTA WWW.ALAMOOD.DK
Jašče kolki hadoŭ tamu ŭ paŭdniovym Iraku pamiž haradami An-Nasyryja, Al-Amarah i Basra, niedaloka ad sutoku Tyhru i Eŭfratu, lažali bałoty płoščaj 20 tys. kv. km — najvialikšyja na Blizkim Uschodzie. Ich płošča amal roŭnaja płoščy Haradzienskaje vobłaści. Jany ŭtvarylisia kala 10 tys. hadoŭ tamu, kali Tyhr i Eŭfrat prabivali rečyščy da Persydzskaje zatoki. Niedzie tut znachodziŭsia Edem — biblijny raj. Tut žyło plemia madan — «arabaŭ z bałotaŭ», jakich ličać naščadkami staražytnych šumeraŭ i babiloncaŭ. Jany žyli hetak ža, jak ludzi, što nasialali hetyja ziemli piać tysiač hadoŭ tamu, kali ŭ rehijonie naradziłasia adna ź pieršych u historyi cyvilizacyjaŭ. Bahna davała im usio patrebnaje. Z tryśniahu jany budavali nia tolki čaŭny, ale j chaciny, nazyvanyja «mudhif», i miačety. Jany žyli na płyvučych tryśniahovych vyspach, łavili rybu j vyroščvali rys.

Mienavita ŭ tych miaścinach Tur Chiejerdał zbudavaŭ čovien z tryśniahu, na jakim dapłyŭ da Indyi j Afryki, tym davioŭšy, što šumery taksama mahli ździajśniać dalokija marskija vandroŭki.

Ciaham stahodździaŭ nichto nia moh naviazać žycharam bałotaŭ svajoj ułady. Ale pavoli cyvilizacyja dajšła j tudy. U 50-ja hady XX st. brytanskija inžynery raspracavali vialiki iryhacyjny prajekt vykarystańnia hetaje płoščy ŭ sielskaj haspadarcy. Hałoŭnaj jaho idejaj było stvareńnie Treciaj Raki — ahromnistaha kanału, jaki musiŭ prachodzić praz bałoty. Praca išła ślimačymi tempami, i za try dziesiacihodździ zroblena było niašmat. Kali vybuchnuła iracka-iranskaja vajna i irackaje vojska pačało jaje prajhravać, praca nad kanałam była pryśpiešanaja, bo isnavała niebiaśpieka taho, što irancy zachopiać bałoty j pierakryjuć irakcam vodnyja šlachi da Persydzkaje zatoki. Byli zroblenyja pieršyja hrebli, na jakich pabudavali darohi dla irackaha vojska. U dadatak vyjaviłasia, što pad bahnami jość vieličeznyja pakłady nafty (80% irackich zapasaŭ). Usio heta spravakavała pavolnaje źniščeńnie bałotaŭ.

Bombami j napałmam

FOTA WWW.ALAMOOD.DK
Kali na pačatku 1991 h. vojski Sadama Chusejna byli raźbityja padčas «Bury ŭ pustyni», na poŭdni Iraku vybuchnuła paŭstańnie šyitaŭ, što składajuć bolšaść nasielnictva krainy. Da ich dałučylisia j ludzi madan. Adnak vojski, viernyja Chusejnu, chutka raźbili buntaŭnikoŭ. Pačalisia aryšty, ekzekucyi, katavańni. Bahata šyitaŭ uciakło na bałoty, pa jakich nie mahli prajści irackija tanki.

Adnak Chusejn nie sastupaŭ. Vody Eŭfratu nakiravali ŭ pabudavany ŭžo kanał Treciaj Raki, šyrynioju ŭ dva kilametry, a vody Tyhru — u bakavyja rečyščy, štučna pryŭźniatyja bierahi jakich spynili praniknieńnie vady na bałoty. Vojski Chusejna rušyli napierad. Miaciežnyja vojski abstrelvali z harmataŭ, zakidvali zapalnymi bombami j napałmam. Niešmatlikija šyickija bajeviki nie mahli strymać nastupu. Na zaniatych terytoryjach praciahvałasia budaŭnictva haciaŭ i abvadnych kanałaŭ, a dostup da ich pierakryvali minnymi palami. Bałoty pačali chutka vysychać. Aproč taho, vojski Chusejna atručvali vadu chimikatami.

Dziaržaŭnyja medyi nazyvali bałotnych žycharoŭ pieršabytnymi ludźmi, «nieirakcami». Prapahanda hetaja lohka zasvojvałasia častkaj nasielnictva Iraku, jakaja zaŭsiody ličyła žycharoŭ bałotaŭ niezrazumiełymi, a tamu niebiaśpiečnymi j horšymi za siabie. Kab abaranić šyitaŭ, u žniŭni 1992 h. antyirackaja kaalicyja zabaraniła irackaj avijacyi lotać nad poŭdniem krainy. Irackija samaloty spynili pieraśledavańnie žycharoŭ bałotaŭ, ale heta nie spyniła źniščalnaha maršu. Razburałasia pasielišča za pasieliščam, budavalisia čarhovyja kanały. Sotni tysiač ludziej, pazbaŭlenych vady, ad jakoj zaležała ich žyćcio, musili pakidać rodnyja miaściny. Tysiačy hinuli.

Madan — narod-uciakač

Zhinuła j značnaja častka bałotaŭ. Spadarožnikavyja zdymki, zroblenyja ŭ 2000 h., vyjavili maštab trahiedyi.

«Zhodna z našaj acenkaj, bałoty Amarah i Al-Kurnah, ci Centralnyja, źniščanyja na 85%. Bałota Chavejza na miažy Iraku j Iranu źniščanaje na 65%, bo častkova padžyŭlajecca rekami ź Iranu», — skazaŭ Peter Klark, vykanaŭčy dyrektar fondu «Amarah», jaki ŭžo 12 hadoŭ zajmajecca dapamohaj uciekačam z bałotnaje zony.

Tam, dzie byli bałoty, utvaryłasia salonaja, pierarezanaja kanałami j pazbaŭlenaja raślinnaści pustynia. Źnikli źviary (u tym liku j takija, što bolš nidzie nie sustrakalisia), źnikli vyspy j tryśniahovyja chałupy, a ptuški, dla jakich bałoty byli najlepšym miescam adpačynku padčas štohadovych vandrovak, źmianili maršruty pieralotaŭ. Cyvilizacyja bałotnych arabaŭ pierastała isnavać, a sami madan zrabilisia narodam biežancaŭ.

«Hetaja častka śvietu, jakaja nie źmianiała svajho vyhladu ciaham dziesiaci tysiačaŭ hadoŭ, była źniščanaja za dva dziesiacihodździ», — apisvaje trahiedyju Ema Nikałsan, prezydentka fondu «Amarah» i deputatka Eŭraparlamentu. «Zastałosia vielmi mała bałotnych arabaŭ, što zachavali svoj raniejšy ład žyćcia. U Iran źbiehła 80—120 tys. Uciekačoŭ, jakija žyvuć u Iraku, padličyć ciažka. Pryblizna ich kala 200 tys.», — kaža Peter Klark. Padlik uskładniaje toje, što na bałotach nikoli nie pravodzili pierapisu i nichto nia viedaje, kolki ludziej tam žyło.

Samaj surjoznaj reakcyjaj śvietu na źniščeńnie irackich bałotaŭ (akramia zabarony palotaŭ nad imi) była rezalucyja Eŭraparlamentu ŭ studzieni 1995 h., u jakoj pavodziny bahdadzkich uładaŭ nazvanyja etnacydam, a madan pryznanyja «hnanaj nacyjanalnaj mienšaściu». Tady jak na dumku dyrektara prahramy pa achovie navakolnaha asiarodździa AAN Klaŭsa Topfera «hetaja ekalahičnaja katastrofa paraŭnalnaja z vysychańniem Aralskaha mora j vysiakańniem Amazonskich lasoŭ».

Vyniki źniščeńnia bahnaŭ moža adčuć ceły rehijon. «Źmianšeńnie vypareńniaŭ chutčej za ŭsio spravakuje rost siarednich temperaturaŭ, što zrobić klimat na hetym abšary jašče bolš niespryjalnym. Źmienšycca i kolkaść apadkaŭ», — tak aceńvaje sytuacyju Džejmz Brejsynhtan, vykładčyk hieahrafii Kiembrydzkaha ŭniversytetu.

Remelijaracyja

Ciapier nichto nia dumaje ratavać bałoty: niama čaho ratavać. Havorka idzie, chutčej, pra ich uznaŭleńnie. «Całkam źniščanaje bałota ŭžo nielha adnavić. Ale jość šaniec na ŭznaŭleńnie častki bałotaŭ Chavejza», — kaža Peter Klark.

«U nas jość viedy j technalohii, jakija dazvolać adnavić hidralohiju j ekasystemu bahnaŭ, što byli domam dla arabaŭ. Adnak biez supracoŭnictva ź Irakam dy inšymi dziaržavami, praź jakija ciakuć Eŭfrat i Tyhr (Turcyja j Syryja), šancaŭ amal niama», — skazaŭ Kievin Ł.Ervin, ekolah, što supracoŭničaje z arhanizacyjaj «Wetlands International» i kaardynuje pracu hrupy, jakaja zajmajecca adnaŭleńniem blizkaŭschodniaj dryhvy.

Jość raspracavany prajekt adnaŭleńnia bałotaŭ pad nazvaj «Viartańnie Edemu». Jahonyja stvaralniki peŭnyja, što ŭ paŭdniovym Iraku dosyć vady, kab bahnu ŭznavić. Idzie raspracoŭka detalovaha prajektu, jaki pavinien być hatovy ŭ pieršaj pałovie 2003 h.

Letaś u kastryčniku iranskija ŭłady skardzilisia na ahromnistyja pažary na reštkach bałotaŭ Chavejza, što znachodziacca la miažy. Pastupała taksama infarmacyja pra artyleryjskuju kananadu. Niama sumnievu, što bahdadzki dyktatar skončyŭ svaju spravu paśpiachova.

Pavodle «Gazety Wyborczej»