U Breście dvoje pjanych chłopcaŭ pa čarzie sychodzili ad pahoni DAI na adnoj Audi
Nieardynarnaja historyja adbyłasia na dniach u Breście.
05.04.2012 / 09:44
Dvoje chłopcaŭ (1984 i 1990 h. n.) Paśla nočy, praviedzienaj u kłubie, viartalisia dadomu na Audi A6, kali ich spyniŭ patrul DAI. «Inśpiektary vyrašyli pravieryć dakumienty kiroŭcy, — raspaviała načalnik adździaleńnia ahitacyi i prapahandy DAI Bresckaj vobłaści Natalla Sacharčuk. — Adnak na patrabavańnie spynicca małady čałaviek, jaki znachodziŭsia za rulom, adkazaŭ tym, što staŭ nabirać chutkaść. Prybor videafiksacyi pakazaŭ — mašyna razahnałasia da 180 km/h «.
«Adnak pieraśled byŭ nie doŭhi, — zaŭvažyła Natalla Sacharčuk. — Kiroŭca nie daŭ rady kiravańniu na vysokaj chutkaści i naskočyŭ na bardziur kamień, paśla čaho aŭtamabil raźviarnuła. Adrazu paśla DTZ chłopiec, jaki kiravaŭ Audi, vyskačyŭ z sałona i staŭ uciakać. Pasažyr ža zastaŭsia. Inśpiektary pačali pošuk kiroŭcy, znajšli jaho za niekalki kvartałaŭ, pryviali na miesca zdareńnia. Adnak mašyny tam užo nie było».
Jak akazałasia, pakul nie było supracoŭnikaŭ Dziaržaŭtainśpiekcyi, pasažyr pierasieŭ na siadzieńnie kiroŭcy, zavioŭ Audi i źjechaŭ. «Mašynu zatrymali, kali jana ruchałasia ŭ kirunku