«Biełarusy buduć cichieńka dumać svajo. A vada kamień točyć, dyj Łukašenka fizična nie viečny». Hłyboki manałoh byłoha mytnika Alesia Jurkojcia

Aleś Jurkojć, były mytnik, viadomy krajaznaŭca i duša Astravieččyny, niekalki miesiacaŭ tamu pierabraŭsia ŭ Polšču. Vymusili pierabracca. «Kraina zrabiłasia zusim inšaj i darohi nazad nie budzie», — kaža jon. «Naša Niva» zanatavała jaho razvahi pra žyćcio.

14.11.2024 / 06:00

Aleś Jurkojć. Fota: archiŭ surazmoŭcy

Aleś Jurkojć — krajaznaŭca i aktyvist z Varnian, što na Astravieččynie, stvaralnik krajaznaŭčaha tavarystva «Vilniar». Jon ustaloŭvaŭ na svajoj małoj Radzimie pamiatnyja kamiani, šyldy biełaruskim paetam, čytaŭ lekcyi, ładziŭ krajaznaŭčyja vandroŭki, adkryŭ muziej i arhanizoŭvaŭ tvorčyja imprezy.

U 2015-m Jurkojcia zatrymali razam z hrupaj ašmianskich mytnikaŭ, ź jakimi jon tady razam słužyŭ. Mytnikaŭ, u tym liku i Jurkojcia, abvinavacili ŭ chabarnictvie, jon nie pryznaŭ svajoj viny. Vyjšaŭ na volu ŭ 2021-m. Toj spravie pryśviečanaja kniha Siarhieja Dubaŭca «Tantamareski».

Ciapier «Bajsoł» adkryŭ zbor, kab dapamahčy Alesiu i jaho vialikaj siamji (u mužčyny try dački, adna ź ciažkaj pryrodžanaj chvarobaj) asvoicca ŭ Polščy. Paŭdzielničać možna tut.

«Kapaŭ doł, zabiraŭ niabožčykaŭ z morha, ustaloŭvaŭ pomniki»

«Apošnija hady ja pracavaŭ padsobnym rabočym: kapaŭ doł, zabiraŭ niabožčykaŭ z morha, ustaloŭvaŭ pomniki, vaziŭ hranit. Paśla vyzvaleńnia ŭ mianie byŭ previentyŭny nahlad, prychodzili ŭčastkovyja, vyklikali na «prafiłaktyku».

Zimoj prylacieła viestka ad znajomaha, što mnoj cikaviacca ŭ KDB. Toj znajomy tak napužaŭsia, što pryjechaŭ da mianie ŭnačy — maŭlaŭ, uciakaj. Pieradaŭ mnie cytatu: «Pryniataje rašeńnie znoŭ jaho pasadzić abo likvidavać». 

Było niekalki inšych historyj, raskažu samuju jaskravuju. Pryjšli da mianie siłaviki z pastanovaj na pieratrus — kažuć, na mianie pastupiła ananimka ad žycharoŭ ahraharadka Varniany, što ŭ chacie mohuć zachoŭvacca «ekstremisckija materyjały». 

Ničoha jany nie znajšli, zabrali moj mabilny i skazali, kab prajšoŭ ź imi. Ja ŭžo navučany žyćciom: uziaŭ ciopłuju kurtku, paŭtara litra vady ŭ zaplečnik, vyciahnuŭ niejkuju toŭstuju knihu. Dajšli da ich mašyny, kažuć «ruki za śpinu» i dastajuć kajdanki — maŭlaŭ, biez kajdankoŭ nie dajedziem da Astraŭca, u ich instrukcyja. Zašpilili kajdanki za śpinu i pajechali.

Pryvieźli mianie ŭ Astraviec i z dadatkovym naradam milicyi zaviali ŭ budynak RAUSa, u adzin z kabinietaŭ. Pryjšoŭ niejki čałaviek biez formy, ale pa prośbie pakazaŭ mnie paśviedčańnie — zapomniŭ, što heta byŭ padpałkoŭnik Ikanopuła, hrečaskaje proźvišča.

Skazaŭ milicyjantam, što paniasie moj mabilnik na skanavańnie śpiecyjalistam. Dakładna viedaju, što panios jaho kadebešnikam, bo nazvaŭ pavierch, kudy pojdzie, a kibieradździeł astravieckaj milicyi pracuje na inšym paviersie. 

Adskanavali moj mabilny i amal ničoha tam nie znajšli, akramia razmovy z maim dobrym znajomym, błohieram Alaksandram Łapšynym, my ź im niekali paznajomilisia ŭ Piščałaŭskim zamku. U našaj pierapiscy na vatsapie było hałasavoje paviedamleńnie ad Łapšyna, dzie išła hutarka pra niejkuju znajomuju i KDB. Vynieśli mnie piśmovaje papiaredžańnie, chacia tam u paviedamleńni i hołas byŭ nie moj. Sabralisia mianie adpuskać i tolki tady rasšpilili kajdanki, kab ja moh pakinuć podpis u ich papierach.

Hladžu, a tam napisana — maŭlaŭ, kali jany mianie znoŭ zaŭvažać u «ekstremiźmie», da mianie vykarystajuć bolš žorstkija miery. Dla mianie heta byŭ adzin z apošnich sihnałaŭ, što mušu pakidać krainu.

«A biełarusy buduć cichieńka dumać svajo»

Kali źjazdžaŭ, z adnaho boku mieŭ pačućcio ciažaru, a z druhoha — adčuvaŭ lohkaść. Zrabiŭ dla siabie vysnovu, što nie mahu ŭ Biełarusi zajmacca čymści stvaralnym. Spadziavaŭsia: kali adtul źjedu, chutčej viarnusia ŭ svaju, biełaruskuju Biełaruś, bo zdoleju dla hetaha niešta rabić.

Pierad samym adjezdam, kali ŭžo pryniaŭ rašeńnie, mianie niekalki dzion tresła — tak chvalavaŭsia, što, dumaŭ, zachvareju. A kali vyjšaŭ z chaty i mianie pavieźli ŭ mašynie, mnie stała vielmi spakojna, chacia jašče i nie na miažy byŭ. Daŭ sabie adkaz: hety spakoj ad taho, što pryniaŭ pravilnaje rašeńnie. 

Kali paŭhoda tamu pakidaŭ krainu, mieŭ poŭnaje adčuvańnie — takoj Biełarusi, jakoj jana była zaŭždy pry Łukašenku, užo nie budzie, jon nie zdoleje jaje znoŭ zacuhlać.

Ja prapuściŭ 2020-ty, bo byŭ za kratami, i ŭvohule doŭha nie adčuvaŭ žyćcia ŭ krainie. Mieŭ previentyŭny nahlad i ŭvieś čas pracavaŭ, mała dzie byvaŭ. Nie moh zrazumieć, čym kraina dychaje, jak jana źmianiłasia, pryčym u maim vypadku heta nie niekalki prapuščanych miesiacaŭ, a šmat hadoŭ.

Ale pastupova

praz hutarki ź ludźmi ja adčuŭ, što kraina zrabiłasia zusim inšaj i darohi nazad nie budzie.

Viadoma, buduć sprabavać zahnać nazad u stojła, ale ja bačyŭ, jak emacyjna mnie ludzi raskazvajuć pra 2020-ty. Ciapier jany buduć maŭčać, i heta, moža, pravilna, tamu što represii vielmi žorstkija i niama sensu siadać u turmu, kali ty adtul ničoha nie možaš źmianić.

Vieru ŭ biełaruski narod, viedaju jaho — ź dziacinstva ros siarod prostych ludziej. Maje baćki byli takimi, u ich byŭ hety duch svabody, jany nikoli nie prymali savieckija kaštoŭnaści. Takich ludziej u Biełarusi šmat, a ciapier faktyčna ŭžo paŭtara pakaleńnia vyraśli volnymi. I jak, jany ciapier stanuć rabami? Heta nie tak prosta budzie zrabić.

Fota: archiŭ surazmoŭcy

Razumieju, što ideałahičnaja mašyna budzie pracavać, bačyŭ pa raskazach maich dziaciej, što adbyvajecca ŭ škołach. Ale

ja pamiataju starejšaje pakaleńnie, jakoje pieražyło bolš žorstkija časy — i stalinskija represii, i machrovyja zastojnyja časy. Jany zaŭsiody dumali svajo: pamiataju ich zastolnyja hutarki, toje, što słuchali «Hołas Amieryki». Ciapier jość internet, dostup da svabodnaha śvietu, i niemahčyma całkam schavać infarmacyju. 

Viedajučy biełarusaŭ, upeŭnieny, što jany buduć cichieńka dumać svajo. Na pracy časam možna pramaŭčać, mo i treba pramaŭčać, ale chto moža, niachaj skaža svaje dumki.

Ja nikoli hetaha nie bajaŭsia: na trybunu nie załaziŭ, ale zaŭždy byŭ pryncypova suprać Łukašenki. Toje ž samaje robiać i ludzi ŭnutry Biełarusi, a vada kamień točyć, i pastupova hety praces budzie iści.

Kali nie liryka, to fizika, i Łukašenka fizična nie viečny. A heta piersanaliscki režym, i jak tolki źmienicca piersona, sistema ŭžo budzie nie takaja ŭstojlivaja.

«Čatyry hady prajšli, i taki verchał u krainie, voś vam i adkaz»

Ciapier zastavacca biełarusam u Biełarusi — heta adnaznačna niejki zmaharny čyn. Navat kali prosta tam žyć, ale zachoŭvać svaje dumki i tradycyi, nie kłaścisia pad hetuju žorstkuju tatalitarnuju sistemu — užo važna, što takija biełarusy jość. I źmieny ŭ pieršuju čarhu adbuducca mienavita ŭnutry krainy, my za miažoj možam tolki dapamahčy.

Ludzi sistemy heta viedajuć i mienavita praz heta nie spyniajuć začystki. Čatyry hady prajšli, i taki verchał adbyvajecca ŭ krainie, voś vam i adkaz.

Kraina nie vierniecca nazad, bo jany (siłaviki — NN) hetamu dapamahajuć. Niaŭžo vy dumajecie, što ŭ ludziej ad represij źjaviacca zadavolenaść i ščaście? Kali ludzi nie bačać ludziej u kajdankach, infarmacyja pra represii ŭsio roŭna hulaje, dy ŭ małych haradach heta dakładna nie schavaješ.

Zastavacca biełarusam u Biełarusi — heta dumać i havaryć adpaviedna ŭ svaim kole, dziaciej svaich tak vychoŭvać, vieści takuju cichuju štodzionnuju pracu.

Ja zajšoŭ viasnoj u minskuju kniharniu i razmaŭlaŭ pa-biełarusku, žančyna mnie pačała taksama adkazvać pa-biełarusku, ale šeptam. Nie zrazumieŭ hetaha, tam i ludziej pobač nie było. A jana mnie kazała, što nas zastałosia ŭžo mała, vykazvała niejkija słovy padtrymki. 

Kažu joj: «Nie tak mała, jak vy dumajecie. Mała chto adkryta razmaŭlaje pa-biełarusku, jak ja. Ale takich, jak vy, chto padtrymlivaje, vielmi šmat, 2020-ty heta pakazaŭ».

I heta taksama daje nadzieju, što źmieny buduć. Žyćcio raźvivajecca, i budzie vialiki hieapalityčny pieradzieł śvietu, bo ciapierašniaja sistema nie pracuje. Važna, ci budziem my, biełarusy, u hetym udzielničać, abo budziem nazirać zboku.

Što važna biełarusam, kab nie zhubić siabie? Dumaju, u luboj situacyi važna zastavacca samim saboj, asabliva heta tyčycca biełarusaŭ u Biełarusi. Kožny sam daje sabie adkaz, jak heta zrabić. 

Ale my ŭsio ž taki pavinny stvaryć biełaruskuju elitu. Sistemnaja apazicyja nie zmahła za 30 hadoŭ stvaryć niejkuju siłu, vakoł jakoj hurtavalisia b biełarusy, na jabaćkaŭ tym bolš nie vypadaje spadziavacca — jany zdaduć krainu ŭ luby momant. Pavinna źjavicca niejkaja treciaja siła, tudy musiać pryjści ludzi z roznych śfieraŭ dziejnaści. Čas pakaža, chto hetym zojmiecca, bo zaŭsiody čas naradžaje hierojaŭ. 

«Pad nami mahutnaja kraina»

U składanyja časy bačna, chto jość kim. Kožny čałaviek moža šmat pra siabie dumać, ale pakul jon nie traplaje ŭ fors-mažornyja abstaviny, jon sam nie viedaje, na što zdolny.

Baču, u Biełarusi ciapier adbyvajecca lohki revierans u bok biełaruskaj movy, ale razumieju, što ŭsio heta pustoje.

Niadaŭna tam chacieli pravieści ahulnabiełaruskuju krajaznaŭčuju kanfierencyju, dyk u vyniku zabaranili 70% krajaznaŭcaŭ, jakija tam musili być, udzielničać u joj. Heta značyć, što hetyja 70% — narmalnyja ludzi, jakija i siabie zachavali, i krainu buduć zachoŭvać.

U mianie jość vobraz, što Biełaruś — kraina paetaŭ i krajaznaŭcaŭ. Navat kali pryjedzieš u samuju małuju viosku, tam budzie abo miascovy krajaznaŭca, jaki tabie raskaža niejkuju historyju, abo miascovy paet, jaki składaje časam prościeńkija, ale dušeŭnyja vieršy. 

U tym liku i praz heta treba zachoŭvacca — lubić svoj kraj, viedać miascovuju historyju. Kali ty jaje viedaješ, tabie nie zmohuć naviazać čužyja štampy.

Kožny biełarus pavinien uśviedamlać, što na samoj spravie pad nami mahutnaja kraina z bahatymi tradycyjami i historyjaj, i pa jeŭrapiejskich mierkach jana vialikaja. Dla ŭsiaho hetaha nie treba iści na mitynh i bić siabie ŭ hrudzi, možna prosta cichieńka raskazvać pra takoje ŭ svajoj siamji i ŭ kole znajomych. 

«Biełaruś z Kitajem? Absurd»

Kali vučyŭsia na hieahrafičnym fakultecie, nam kazali, što z kožnym hodam krain u śviecie budzie ŭsio mienš i mienš. Heta prajava impierskaha myśleńnia: kožnaja impieryja dumaje, što budzie pacichu ŭciahvać u svaju arbitu maleńkija krainy, i ich budzie ŭsio mienš. Ale nasamreč z kožnym hodam krain usio bolej.

Łukašenka zadaŭ taki viektar palityki, što Biełaruś praktyčna ŭžo straciła svaju samabytnaść, tolki dziakujučy prostym ludziam jana zachoŭvajecca. Kali tak dalej budzie, my staniem pravincyjaj Rasii, jak kažuć, jeŭraazijackaj krainaj. Ale pa fakcie svajho źjaŭleńnia Biełaruś — heta jeŭrapiejskaja kraina, i my nie možam heta źmianić.

Kali my naradzilisia ŭ Jeŭropie, to ŭ Jeŭropie naša miesca. Pahladzicie na lubuju jeŭrapiejskuju krainu, i vy zrazumiejecie, jak ubudavać Biełaruś u hetuju sistemu kaardynat. Voś kali my sprabujem ubudavać jaje ŭ BRIKS razam z Brazilijaj, Kitajem i Rasijaj, dla mianie heta troški absurd.

Naša miesca ŭ inšym śviecie i ź inšymi kaštoŭnaściami, dzie budzie kiravać moc prava, a nie prava mocy, jak heta ciapier adbyvajecca ŭ Biełarusi. Pravy ludziej buduć abaronienyja, i ŭ Jeŭropie mienavita tak i adbyvajecca. U Biełarusi jość zvyčajnaje miesca ŭ Jeŭropie, jano zareziervavanaje za nami, dastatkova prosta zirnuć na mapu — tam jość Biełaruś.

Aleś Jurkojć paśla vyzvaleńnia ŭ 2021-m. Fota: «Radyjo Svaboda»

I heta dapamahaje mnie vieryć u toje, što jana budzie isnavać i dalej, Biełaruś jak kraina ŭžo adbyłasia. Jana abaviazkova adbudziecca i jak narmalnaja jeŭrapiejskaja dziaržava.

My idziom hetym šlacham, 2020-ty pakazaŭ, jak farmujecca naša nacyja. Bačyŭ ludziej, jakija apynulisia ŭ centry tych padziejaŭ, bačyŭ, jak jany nie razumieli, što adbyvajecca — pa-mojmu, jany nie razumieli Biełarusi, i tamu adbyłosia ŭsio toje, što adbyłosia. 

Kab zrazumieć Biełaruś, treba ŭ biełaruščynie troški pažyć, a kali čałaviek cikavicca tolki čarkaj, skvarkaj i patrymanaj inšamarkaj, treba pravodzić likbiez: ładzić pierš za ŭsio niezaležnyja jutub-kanały, navat tyktoki. Mianie ciešyć, što moładź hetym zajmajecca.

Chto moh padumać, što Mikita Miełkazioraŭ piarojdzie na biełaruskuju movu i stvoryć takuju cikavuju prahramu? Heta vydatna, i čym bolš takich inicyjatyvaŭ, tym lepš. 

«Kali viarnusia ŭ Biełaruś, pajedu pierš za ŭsio na mohiłki ŭ Varniany»

Kaniečnie, ja aptymist, i ja viedaju, što dumka materyjalnaja — jaki my pasył dajem u budučyniu, tak i budzie. Kali ŭ mianie pytajucca, ci chutka niešta źmienicca ŭ Biełarusi, kažu — moža źmianicca choć zaŭtra, tolki my hetaha nie chočam. Razmaŭlaju ź ludźmi i baču, jak jany svaimi słovami i dumkami naviazvajuć zaŭtrašni paradak dnia, i kali ŭ vas piesimistyčnaje myśleńnie, tak usio i budzie. A kali my budziem aptymistami, vy ździviciesia, jak chutka ŭsio źmienicca.

My zdolnyja heta pravieryć na svaim žyćci — źmianicie svaje dumki, i źmienicca ŭsio navokał vas. Heta moža dziejničać i na hłabalnym uzroŭni.

Ci mahło ŭ 2020-tym niešta pajści pa-inšamu? Mahło, tamu što pry dobrym i padrychtavanym kiraŭnictvie nasamreč možna było źmianić situacyju. Viedajem, što asnoŭnyja lidary, tyja ž Statkievič i Sieviaryniec, na toj momant užo byli ŭ turmie. Što da ludziej, jakija kiravali pracesam — mahčyma, što i ich niechta nakiroŭvaŭ.

Źmianić niešta možna było, ale ŭ tym momancie. Adnak ciapier my razumiejem, što tady Rasija chutčej za ŭsio nas nie adpuściła b i byli b uviedzienyja vojski. Z druhoha boku, tady nie treba było b tłumačyć biełarusam, chto jość chto. Tady Biełaruś adnaznačna straciła b suvierenitet, ale ja liču, što jana i tak jaho straciła, tolki ciapier heta adbyvajecca niajaŭna.

Jak było z Aŭstryjaj: adbyŭsia anšlus i jaje dałučyli da Hiermanii, ale paśla vajny Aŭstryja znoŭ atrymała niezaležnaść, i ciapier heta raźvitaja jeŭrapiejskaja kraina. Toje ž samaje było b ź Biełaruśsiu: tak, my stracili b suvierenitet, ale potym viarnuli b jaho nazad, tym bolš što novy padzieł śvietu ŭžo idzie. 

Kali viarnusia ŭ Biełaruś, pajedu pierš za ŭsio na mohiłki ŭ Varniany, dzie i ja chacieŭ by niekali lažać. Tam usie maje prodki lažać, moj tata, matula. Tam moj maleńki bracik, jaki pamior u paŭhoda i za jakoha, moža, ja i žyvu, tam maje dziady, pradziedy, babulki.

Pryjechaŭ by im pakłanicca za toje, što ja jość na hetym śviecie, my musim być udziačnyja našym prodkam. U ich, darečy, žyćcio było zusim nie lahčejšaje, čym u nas, prosta žalicca — heta nie ŭ našaj biełaruskaj tradycyi, u našaj tradycyi spakojna ciahnuć svajo i trymacca svajoj linii.

Što b tabie ŭłada ni kazała, zaŭsiody rabi svajo».

«Bajsoł» adkryŭ zbor, kab dapamahčy Alesiu i jaho vialikaj siamji (u mužčyny try dački, adna ź ciažkaj pryrodžanaj chvarobaj) asvoicca ŭ Polščy. Paŭdzielničać možna tut.

A kali chočacie padtrymać «Našu Nivu», to heta možna zrabić pa spasyłcy tut unizie.

Patrebna dapamoha krajaznaŭcu Alesiu Jurkojciu

Ščyraja hutarka z Alesiem Jurkojciem paśla 6 hadoŭ źniavoleńnia: pra biełaruskuju movu ŭ SIZA, «spravu mytnikaŭ» i śmierć maci

Błohier Łapšyn miesiac pravioŭ u adnoj kamiery ź Jurkojciem: «Aleś — adzin z najlepšych ludziej, što ja viedaŭ u žyćci»

Viera Biełacarkoŭskaja