«Heta cikavy dośvied, bo ja byŭ i z taho boku, i z taho». Były brescki śledčy, jaki staŭ palitviaźniem, raskazaŭ pra sistemu znutry i zvonku
Alaksandr Antaniuk z Bresta — były śledčy i palitźniavoleny. Bieraściejec adbyŭ uvieś termin u paŭtara hoda pa «spravie karahodaŭ» i pakinuŭ Biełaruś praz ryzyku novaha pieraśledu. «Viasna» parazmaŭlała z byłym palitviaźniem pra pracu śledčym, papiaredžańnie za kancert Dzieciuki, zatrymańnie na praŭładnym mitynhu, uspryniaćcie krataŭ z dvuch bakoŭ, pra toje, ź jakimi vyklikami prychodziłasia sutykacca ŭ źniavoleńni, kaštoŭnaść svabody, «brescki praces» i mnohaje inšaje.
08.12.2023 / 22:02
«Načalnik napisaŭ, što ja «vybiraju jeŭrapiejskija kaštoŭnaści»
Z 2020 hoda Alaksandr nazyvaje siabie inšym imieniem — Leŭ. Mienavita tak jaho ciapier viedaje blizkaje atačeńnie, tamu jon užo zvyk da jaho. Tamu Alaksandr paprasiŭ tak jaho nazyvać i pravaabaroncaŭ.
Da lipienia 2020 hoda Leŭ pracavaŭ śledčym, ale syšoŭ z orhanaŭ paśla skančeńnia kantraktu. Pry hetym u volny čas jon naviedvaŭ šmat mierapryjemstvaŭ, jakija ŭ Biełarusi ličylisia apazicyjnymi, naprykład, śviatkavańni Dnia Voli ci kancerty adpaviednych muzyčnych hurtoŭ.
U apošni hod Lva padvysili na pracy — pieraviali ŭ vobłaść. Jamu padabałasia tam pracavać, jon navat zadumaŭsia ab praciahu kantraktu, ale viasna 2020 hoda dała jamu nadzieju na pieramieny ŭ krainie, i jon zvolniŭsia.
«Uvieś čas pracy śledčym ja dumaŭ, što ŭsio ž taki heta nie majo. Napačatku 2020 hoda ja zrazumieŭ, što nijakich źmienaŭ nie budzie. Ale ŭ traŭni niečakana pačalisia palityčnyja i sacyjalny źmieny ŭ hramadstvie. Voś tady ja i zrazumieŭ, što kantrakt u śledčych orhanach ja praciahvać nie budu.
Chacia ŭ maim atačeńni siarod kalehaŭ nie było zaŭziatych łukašystaŭ —heta byli daśviedčanyja jurysty, hodnyja i adukavanyja ludzi. Chacia čas pakazaŭ, što napeŭna, majo staŭleńnie da ich było zanadta pazityŭnym. Ale takoje majo ŭspryniaćcie było tady».
Były śledčy raspaviadaje, što kali dazvolili Brutto ŭ Biełarusi, to jon naviedaŭ usie ich kancerty pa ŭsioj krainie.
«Na ŭsie kancerty ja chadziŭ ź bieł-čyrvona-biełym ściaham. Heta było cikava: praca — u dziaržaŭnych orhanach, žyćcio — na takich mierapryjemstvach. Zaŭsiody bajaŭsia, što mianie mohuć zatrymać praz heta. Ale takoje žyćcio mianie zrabiła bolš abjektyŭnym u svaich pohladach, ja razumieŭ roznyja pracesy ŭ hramadstvie».
Ale praz udzieł u takich mierapryjemstvach u śledčaha ŭsio ž taki byli prablemy na pracy:
«Padajecca, u 2018-m hodzie ja pisaŭ tłumačalnuju praz udzieł u kancercie Dzieciuki — praz toje, što patrapiŭ na fota «Binokla». Majo fota źmiaścili na hałoŭnuju materyjała — heta zaŭvažyŭ prakuror rajona.
Taksama na adnym z fotazdymkam byŭ pobač z nacyjanalnymi ściahami — «zajmaŭ aktyŭnuju pazicyju», tak by mović. Jak mnie tady raspavioŭ kiraŭnik, prakuror dasłaŭ heta fota staršyni Śledčaha kamiteta, a toj raspačaŭ pravierku pa mnie.
Jon prapanavaŭ mnie «pakajacca» i vybačycca, a taksama napisać rapart na zvalnieńnie. Ja admoviŭsia heta rabić tady, bo ja svaimi dziejańniami nie ździejśniŭ ni administracyjnaje, ni kryminalnaje pravaparušeńnie. Pravierka sapraŭdy adbyvałasia. Mianie vyklikali ŭ USB na razmovu. Vynikam pravierki stała vyniasieńnie «papiaredžańnia».
U svaich tłumačeńniach pa praviercy moj načalnik napisaŭ, što ja «zapadnik», «vybiraju jeŭrapiejskija kaštoŭnaści», «źjaŭlajusia pradstaŭnikom apazicyjnaha ŭpłyvu» i h.d. Ale mnie nasamreč vielmi padabajecca hetaja charaktarystyka, bo jana sapraŭdy pra mianie, tolki pad savieckim łoskam».
«Atrymlivałasia rabić ideałahičnuju pracu ŭ orhanach»
Naprykancy lipienia 2020 hoda źjaviłasia infarmacyja pra toje, što ŭ kramu «Kniaź Vitaŭt» u Breście pryjšli supracoŭniki ABEZ (Hałoŭnaje ŭpraŭleńnie pa baraćbie z ekanamičnymi złačynstvami kryminalnaj milicyi). Heta aburyła Lva:
«Pamiataju, ja pračytaŭ hetuju navinu na abiedzie ŭ Śledčym kamitecie. Hałoŭnaja pretenzija była da cišotak z aŭtazakam i podpisam Welcome to Belarus. Supracoŭniki abhruntoŭvali heta tym, što nibyta takaja vyjava psuje imidž krainy.
Tady ja, spasyłajučysia na zakanadaŭstva, napisaŭ šerah kontrarhumientaŭ na heta i prynios hetuju papieru ŭ kramu. Ja pieradaŭ heta dyrektaru jak ad ananima, kab jon zmoh abaranić siabie. Bo hetaja krama — vielmi važny dośvied dla bieraściejcaŭ.
Bo pamiataju, jak u 2013 hodzie prychodziłasia amal tajemna nabyvać u Minsku vokładku dla pašparta z «Pahoniaj». A tut užo adkryta pradavali pradukcyju z nacyjanalnaj simvolikaj. I ja tady vyrašyŭ, dapracoŭvajučy apošnija dni śledčym, što moj abaviazak — ich choć niejak padtrymać».
Chacia, jak adznačaje były śledčy, siarod jaho kalehaŭ było šmat ludziej, jakija ŭsio razumieli:
«Pamiataju, jak padčas prezidenckich vybaraŭ u 2015 hodzie moj kaleha skazaŭ, što «baba nikoli nie moža być prezidentam». Heta było pra Taćcianu Karatkievič. Ale zamiest krytyki jahonych słovaŭ ja tady paraiŭ jamu pahladzieć debaty, paśla jakich jon źmianiŭ svajo mierkavańnie.
Jon skazaŭ, što jana jamu spadabałasia, i navat pakazaŭ debaty svaim rodnym. Vynikam stała toje, što jon i ŭsia jahonaja siamja prahałasavali za Taćcianu Karatkievič.
Tady ja zrazumieŭ, što ludziam treba pakazvać alternatyvu biez krytyki i hvałtu. Voś takuju ideałahičnuju pracu ŭ mianie atrymlivałasia rabić u pravaachoŭnych orhanach».
Leŭ jašče zaśpieŭ pačatak vybarčaj kampanii padčas pracy ŭ dziaržaŭnaj struktury. Jon uzhadvaje, što na toj čas postać błohiera Siarhieja Cichanoŭskaha nie była takoj cikavaj i papularnaj siarod jaho kalehaŭ, jak bankira Viktara Babaryki.
«Na jaho ŭsie rabili staŭki. Kampanija Cichanoŭskaha była pabudavana na krytycy, a ŭ Viktara Babaryki ŭsio ž taki byli kanstruktyŭnyja prapanovy, jon byŭ bolš zrazumieły dla maich kaleh».
Leŭ. Fota: spring96.org
«Pradprymaŭ stolki mier biaśpieki, a ŭ vyniku zatrymali na praŭładnym mitynhu»
Paśla zvalnieńnia Leŭ užo aktyŭna dałučyŭsia da pratesnaha ruchu Biełarusi, za što nieadnarazova traplaŭ pad pieraśled. Upieršyniu jaho zatrymali vosieńniu 2020 hoda ŭ Minsku na praŭładnym mitynhu:
«My ź siabram viartalisia z muzieja, kali ŭbačyli na vulicy Vaładarskaj, jak ź niekalkich aŭtobusaŭ vysadžvajucca ludzi z čyrvona-zialonymi ściahami. My pačuli, jak adzin ź ich skazaŭ: «Nu, Fiodaravič, zatoje biaspłatna ŭ Minsk źjeździli». Nam stała cikava, i my pajšli z hetaj kałonaj.
Heta byŭ paniadziełak. My prajšli praz Marš piensijanieraŭ — ja im padziakavaŭ i pajšoŭ dalej z praŭładnaj kałonaj. Ja dumaŭ, što mitynh «jabaciek» — samaje biaśpiečnaje dla mianie miesca, i ja navat nie dapuskaŭ dumki, što tam mianie mohuć zatrymać.
Pamiataju, pryjechała šmat aŭtobusaŭ z numarami z usich abłaściej, ale ludziej na płoščy Niezaležnaści ŭsio adno niašmat naźbirałasia. Ja adkryta ŭsio fatahrafavaŭ i zdymaŭ na telefon. Da nas padyšli pa kamientar žurnalisty «Anłajniera», ale my adkazali, što my nie tyja, chto im patrebny.
Praź niejki čas za śpinaj ja pačuŭ ad kahości: «Nie našyja». Kali my viartalisia ź mitynhu, to ŭ pierachodzie nas užo čakali milicyjanty. Nas akružyli niekalki čałaviek i skazali, što my vielmi padobnyja na ludziej, jakija znachodziacca ŭ vyšuku. Ja zrazumieŭ, što heta prosta nahoda, kab nas zatrymać.
U RUUSie ŭčastkovy nie viedaŭ, što pisać u pratakoł, bo situacyja dziŭnaja — zatrymańnie na praŭładnym mitynhu. Akramia hetaha, ja jamu pakazvaŭ fota z čyrvona-zialonym ściaham — sfotkaŭsia dziela prykołu, a potym heta stała maim dokazam.
Pieršy čas mnie było śmiešna z hetaj situacyi, bo na inšych akcyjach ja pradprymaŭ stolki mieraŭ biaśpieki, a ŭ vyniku zatrymali na praŭładnym mitynhu».
Praź niekatory čas za Lvom pryjšli supracoŭniki HUBAZiKa, u tym liku sumnaviadomy Ivan Tarasik. Jon byŭ z načalnikam u bałakłavie, uzhadvaje bieraściejec. U RUUSie ź im sprabavali źniać «pakajannaje» videa:
«Ale na kamieru ja skazaŭ tolki svajo imia, proźvišča i toje, što ja niezakonna zatrymany i admaŭlajusia śviedčyć suprać siabie pavodle art. 27 Kanstytucyi. Hubazikaviec, jaki zdymaŭ heta, skazaŭ: «Nu ja nie mahu heta načalniku pakazać».
Tady Tarasik skazaŭ, što pryjdzie da mianie na Akreścina, ale hetaha nie adbyłosia. Tady na sudzie ja ŭbačyŭ upieršyniu, jak sudździ śviadoma parušajuć pravy. Pamiataju, ja kažu Taćcianie Motyl pra fotazdyki z praŭładnaha mitynha, a jana zapytvajecca: «Vy možacie pakazać ich?» Ja joj kažu, što ja zatrymany, znachodžusia ciapier na Akreścina, a telefon — u RUUSie. Ale heta nie stała dla jaje arhumientam i jana vyrašyła, što ja nie mahu dać dokazy.
Pamiataju, ja hladžu praz Skype na hetu Motyl i razumieju, što kali b joj skazali rasstralać čałavieka — jana b heta zrabiła. Bo jana ŭpeŭniena rabiła vyhlad, što nie razumieje maich jurydyčnych arhumientaŭ».
Vynikam pracesu stali 13 sutak administracyjnaha aryštu, jakija były śledčy adbyvaŭ na Akreścina i ŭ žodzinskaj turmie.
«Kali siadzieŭ u kamiery ŭ Žodzinie, to razumieŭ, jakaja navokał skłałasia siurrealistyčnaja karcina. Sa svaimi sukamiernikami — navukoŭcam i chirurham — my čuli, jak ranicaj i dniom za dźviaryma prachodziać sudy, uviečary pa hetym kalidory na elektrasamakacie jeździać pradolnyja, a potym nam uklučajuć telekanał «SPAS» i prahramu pra Śviatoha Łuku.
Kali načalnik IČU na Akreścina daznaŭsia, što ja były śledčy, to pryjšoŭ paznajomicca. Jon vyklikaŭ mianie z kamiery, zapytaŭ, dzie mianie zatrymali, a potym skazaŭ niešta pra zdradnika i syšoŭ».
«Pierachodziŭ darohu na śvietłafory, jak z busa vyskačyli ludzi ŭ maskach»
Druhi raz Lva zatrymali praź niekalki miesiacaŭ u Breście padčas dvarovaha čajavańnia. Jašče 15 sutak jon adbyŭ u bresckim IČU.
«Paśla masavych pratestaŭ my paśpieli zrabić niekalki dvarovych akcyj. Mianie zatrymali supracoŭniki AMAPa paśla takoj akcyi».
Leŭ. Fota: spring96.org
U studzieni 2021 hoda, kali milicyjanty pryjšli da Lva pa miescy rehistracyi i pa miescy žycharstva, Leŭ 10 miesiacaŭ nie žyŭ doma: načavaŭ u znajomych i nidzie nie pracavaŭ, kab znoŭku nie padpaści pad pieraśled. Ale pry hetym jon usio adno praciahvaŭ chadzić na sudy i pisać listy palitźniavolenym, choć nie žyŭ doma. Leŭ uzhadvaje, što ŭ jaho za ŭvieś hety čas navat dumki nie było, kab źjechać ź Biełarusi.
Treci raz, 2 listapada 2021 hoda, bieraściejca zatrymali ŭžo ŭ miežach kryminalnaj spravy pavodle č. 1 art. 342 Kryminalnaha kodeksa (aktyŭny ŭdzieł u dziejańniach, jakija hruba parušajuć hramadski paradak). Za paru dzion da hetaha pa miescy jahonaj rehistracyi prychodziŭ AMAP, ale jon tady ŭsio roŭna nie źjechaŭ.
«Ranicaj ja pravioŭ siabra, jaki źjazdžaŭ ź Biełarusi, i viartaŭsia z vakzała dadomu. Tady byŭ apošni raz, kali ja ćviorda vyrašyŭ, što nikudy nie pajedu. Ja pierachodziŭ darohu na śviatłafory na ažyŭlenym pierakryžavańni, jak z busa vyskačyli ludzi ŭ maskach i, załamaŭšy, paviali mianie ŭ mašynu.
Ja tady nie napužaŭsia, ale ŭ hałavie krucilisia dziŭnyja dumki: «Ja ž łozunhi nie kryčaŭ apošnim časam…» Taksama ja ŭładkoŭvaŭsia na pracu ŭ viadomaje spartovaje ŚMI, tamu chvalavaŭsia, što praź dźvie hadziny nie patraplu na sumoŭje i padviadu čałavieka.
U mašynie mianie pasadzili na siadzieńnie i cisnuli na śpinu, kab hałavoj ja byŭ na ŭzroŭniu padłohi — kab ja nikoha ź ich nie pabačyŭ.
U busie ŭ mianie prasili pradstavicca, ale ja maŭčaŭ. Na heta adzin z tych, chto rabiŭ zatrymańnie, zapytaŭ: «Aleksandr, čieho ty mołčiš?» Tady ja skazaŭ, što liču ich bandytami, bo jany padjechali źnianacku i zaciahnuli ŭ mašynu ŭ maskach, i paprasiŭ adrazu pradstavicca ich. Hety čałaviek skazaŭ, što jon opierupaŭnavažany RAUS Maskoŭskaha rajona Bresta, i dadaŭ, što ja padazravany pavodle art. 342 Kryminalnaha kodeksa.
Mnie było śmiešna, što zatrymlivać mianie pryjechali ažno siem čałaviek! Chacia, kali ja pracavaŭ śledčym, pamiataju, jak milicyjanty nie chacieli kahości zatrymlivać i prychodziłasia ledź nie ŭhavorvać ich. Pamiataju, jak adzin padazravany pa hvałtoŭnym artykule kidaŭsia na nas, a milicyjanty ŭ mianie ŭsio pierapytvali: «Sapraŭdy jaho zatrymlivać?»
«Supracoŭniki zakinuli infarmacyju da maich kalehaŭ, što ja ŭdzielnik Bypol»
Adrazu paśla zatrymańnia ź bieraściejcam nijakich śledčych dziejańniaŭ nie pravodziłasia — jaho adnaho źmiaścili ŭ kamieru. Ale praz dva dni jaho pryjšli dva supracoŭniki KDB, jakija zapytvalisia jaho pra ŭdzieł u Bypol — abjadnańni byłych supracoŭnikaŭ siłavych struktur. U čas «razmovy» ruki Lva ŭvieś čas byli zakavanyja ŭ kajdanki za śpinaj.
«Pamiataju, jak u 2020-m adzin z adnakurśnikaŭ pažartavaŭ pa telefonie sa svaim kaleham, što ja byccam u Bypol — paśla hetaha ich pastavili na prasłuchoŭku. U sakaviku 2021 hoda da jaho pryjšli ź pieratrusam, a paśla prapanavali zładzić sa mnoj nieaficyjnuju apieratyŭnuju sustreču.
Ja nie kamunikavaŭ ź im užo doŭhi čas i z Bypol taksama nie byŭ źviazany. Było b dziŭna, kali b jon pačaŭ sa mnoj źnianacku razmaŭlać, tamu ničoha nie atrymałasia. Ale supracoŭniki zakinuli infarmacyju da maich kalehaŭ, što ja ŭdzielnik Bypol. Tamu, kali ja sustrakaŭ apošnich na vulicy ŭ Breście, jany mianie bajalisia. Dumaju, heta było zroblena śpiecyjalna».
Supracoŭniki KDB pahražali byłomu śledčamu za ŭdzieł u Bypol kryminalnaj spravaj pavodle art. 356 Kryminalnaha kodeksa (zdrada dziaržavie).
«Ja kazaŭ, što ŭ hetym płanie «ja čysty». Tady jany pačali sa mnoj hulać u «złoha i dobraha palicejskaha». Kazali, pahladzieć, kim ja staŭ paśla zvalnieńnia sa śledčych orhanaŭ: što nidzie nie pracuju, žyvu na vypadkovyja hrošy, a tam u mianie byccam było ŭsio.
Kali jany ŭbačyli, što pra Bypol ja ničoha nie kažu, to pačali pužać, što raspaŭsiudziać plotki ŭ turmie, što ja hiej i «adpraviać mianie pa kamierach, jak byłoha supracoŭnika». Kali jany pačali źniavažać mianie, ja skazaŭ, što bolš ź imi razmaŭlać nie budu».
«Kali mianie kinuć u kamieru da viaźniaŭ z «nizkim sacyjalnym statusam», kab ja zubami razhryzaŭ sabie vieny»
Pastanovu ab zaklučeńni pad vartu byłomu śledčamu ŭručyli akurat na jaho Dzień narodzinaŭ — 11 listapada.
«Heta było nievypadkova, bo čas mahčymaha zatrymańnia ŭ mianie zakančvaŭsia tolki na nastupny dzień. Taksama doŭhi čas da mianie nie prychodzili. Heta na mianie nie cisnuła, ja tolki paśmiajaŭsia, jak nizka jany zrabili.
Za ŭvieś čas utrymańnia za kratami ŭ mianie, akramia «razmovy» z kadebešnikami, byŭ jašče adzin dopyt, dzie ja tolki nazvaŭ svaje asabistyja danyja i pieraličyŭ pracesualnyja parušeńni, jakija naźbiralisia da taho času.
Potym ja skazaŭ, kab dopyt praciahvaŭsia ŭ vyhladzie pytańnia-adkazu. Na kožnaje pytańnie ja adkazvaŭ artykułam 27 Kanstytucyi. Tak ja zrazumieŭ, što ŭ ich jość na mianie — ničoha. Śledčy spadziavaŭsia, što ja raspaviadu štości na siabie».
Leŭ. Fota: spring96.org
Tak Leŭ apynuŭsia ŭ bresckim SIZA. Tam jaho adrazu zaviali da opierupaŭnavažanaha, jaki nibyta vučyŭsia na hod raniej jaho, ale były palitviazień jaho nie pamiataje.
«Jon skazaŭ źviartacca da jaho, kali buduć niejkija prablemy ŭ kamiery. Ale ja rascaniŭ heta jak mahčymuju pravakacyju i vyrašyŭ, što tak nie treba rabić ni pry jakich abstavinach.
U kamiery hałoŭny viazień u mianie adrazu zapytaŭ: «A ty možaš siabie abaraniać? Nu, kali što, ja mahu i je*ała złamać. Tak pačaŭsia moj pieršy dzień u SIZA. Ale nadalej usio było narmalova.
Hety hałoŭny siadzieŭ za vymahalnictva — hrošy z čačencami vymahali. Jon prazvaŭ mianie Robin Hudam, bo ja abaraniaŭ palityčnych ad jaho. Jon pavodziŭ siabie ŭ maniery 90-ch.
Ja dumaju, što mianie śpiecyjalna kinuli da jaho ŭ kamieru. Ale ja da kałonii nikomu z sukamiernikaŭ nie kazaŭ, što ja były śledčy. Ja razumieŭ, što mianie słuchajuć [supracoŭniki] ŭ kamiery. I kali mianie niejak vyklikaŭ opier da siabie, to jon skazaŭ: «Nu tak, Vy nikomu nie pryznalisia, što Vy były supracoŭnik struktur».
U pieršyja dni ŭ SIZA mnie adrazu ŭlapili dva parušeńni [za try parušeńni źmiaščajuć u karcar] i vyklikali z rečami na vychad. Usie vielmi ździvilisia, a adzin palityčny sukamiernik padyšoŭ i skazaŭ, što, kali mianie kinuć u kamieru da viaźniaŭ z «nizkim sacyjalnym statusam», kab ja zubami razhryzaŭ sabie vieny, bo ŭ mianie nie było «mojki» [laza] z saboj.
A mianie pieraviali ŭ mienšuju kamieru da viaźniaŭ, jakija prachodzili pavodle «narkatyčnaha» art. 328 Kryminalnaha kodeksa. Tady ja zrazumieŭ, što mianie chočuć raskrucić na hety artykuł, bo maje sukamierniki zaŭsiody razmaŭlali pra narkotyki: što i kolki ŭžyvali, dzie chavali «zakładki» i h.d. Ja nie ŭžyvaŭ naohuł, ale mnie było cikava pasłuchać.
Darečy, paśla źniavoleńnia ja źviarnuŭ uvahu, što ŭ Breście zafarbavanyja ŭsie «pratesnyja» nadpisy, nacyjanalnyja ściahi, a voś rekłama narkatyčnych internet-kramaŭ — nie».
«Maje praŭnuki, kali ŭbačać maju spravu ŭ archivach, buduć hanarycca mnoj»
Padčas aznajamleńnia z kryminalnaj spravaj Lva ŭtrymlivali ŭ karcary. Jaho tudy źmiaścili na tydzień. U karcary nielha mieć piśmovyja prynaležnaści, tamu były palitviazień nie zmoh narmalova aznajomicca sa spravaj. U SIZA bieraściejca pastavili na prafiłaktyčny ŭlik, jak «schilnaha da ekstremisckaj i inšaj destruktyŭnaj dziejnaści».
«Mnie skazali, što hety ŭlik tolki dla SIZA, ale ž nasamreč jon aŭtamatyčna pierachodzić u kałoniju, a potym — kali ty ŭžo vyzvaliŭsia pieraciakaje na dva hady ŭ prafiłaktyčny nadhlad.
U Viktora Hiuho ŭ «Adrynutych» jość historyja pra žoŭty pašpart, jaki hałoŭnamu hieroju vydajuć paśla katarhi. Pa hetym žoŭtym pašparcie ŭ Francyi jon nikudy nie moh patrapić. Jon tolki pakazvaŭ svoj pašpart — jaho adpraŭlali dalej. Heta vielmi padobna na našu žoŭtuju birku.
Potym u kałonii pa žoŭtaj bircy my mahli identyfikavać palitviaźniaŭ. Časam zdavałasia, što nam praściej było ź joj praz heta, bo adrazu ty bačyŭ žoŭtuju birku, potym hladzieŭ na artykuły i možna było parazmaŭlać z čałaviekam.
Taksama dobra, što jany nie chavajuć, a adkryta ciapier paznačajuć ludziej, bo heta ž taja samaja zorka Davida. U Trecim rejchu taksama heta było zakonna pavodle narmatyŭnych aktaŭ. Ale ŭ budučyni takomu zakonu budzie dadziena pravavaja i, što bolš važna, maralnaja acenka».
Što charakterna, kryminalnuju spravu suprać Lva vioŭ jaho adnakurśnik Łatyševič.
«Kali ja zapytaŭ u jaho, ci ličyć jon mianie złačyncam, jon skazaŭ, što nie moža adkazać mnie na hetaje pytańnie. Potym dadaŭ: «Nu ty žie vsio ponimaješ». Ja tady jamu na heta skazaŭ, što čas rasstavić usio pa svaich miescach: toje, što jon dobry chłopiec, u materyjały spravy nie pakładzieš, a podpis pad falsifikavanym abvinavačvańniem — tak. Dumaju, maje praŭnuki, kali ŭbačać maju spravu ŭ archivach, buduć hanarycca mnoj, a voś jaho — nie».
Bieraściejec dzielicca, što nivodnaha razu nie paškadavaŭ, što dałučyŭsia da pratesnaha ruchu i padtrymlivaŭ usio biełaruskaje.
«Kali analizavaŭ svoj 2020-y, to cikava atrymlivałasia: pačynaŭ jaho jak śledčy, da jakoha ŭ sistemie ŭsie dobra staviacca, a skončyŭ dvuma zatrymańniami i «sutkami» na Akreścina, Žodzinie i Breście. Taki rozny 2020-y… A ŭ 2021-m ja ŭžo pazityŭna ŭspryniaŭ toje, što mianie adpravili ŭ SIZA — ja moh spakojna knihi pačytać dy nie dumać, dzie ŭziać pajeści».
«Spravu karahodaŭ» prydumali, kab zadušyć pratest u Breście i pieranakiravać siły ŭ Minsk»
Lva asudzili 116-m pa «spravie karahodaŭ». Jahonuju kryminalnuju spravu vynieśli ŭ asobnuju vytvorčaść. Były palitviazień raspaviadaje, što ŭ jaho nie było nadziejaŭ, što jaho vypuściać paśla suda, pryznačyŭšy pakarańnie, nie źviazanaje z pazbaŭleńniem voli.
«Mnie heta było dziŭna — ja padumaŭ, što mianie schavać chočuć, bo zvyčajna ž pačkami sudzili. A potym da mianie na praces dadali jašče adnaho čałavieka — jon zachvareŭ na svoj sud, tamu jaho pieranieśli.
«Sprava karahodaŭ» była śpiecyjalna zaviedzienaja i rasśledavałasia lohka. Zvyčajna milicyjanty nie vielmi dobra kvalifikujuć adrazu dziejańni, a tut ja źviarnuŭ uvahu, što adrazu ŭ raparcie supracoŭnik AUS kvalifikavaŭ pavodle art. 342 Kryminalnaha kodeksa.
Dumaju, što hetuju spravu prydumali, kab zadušyć pratest u Breście i pieranakiravać siły ŭ Minsk. I, kali mianie zatrymali naprykancy kastryčnika ŭ Minsku, to tam ja sustreŭ supracoŭnikaŭ abłasnoha bresckaha UUS.
Kali ž pahladzieć jurydyčna na jaje, to taksama ŭźnikaje šmat pytańniaŭ, bo ŭ abvinavačvańni jany pišuć, što praz akcyju pratestu nie pracavała KFC, naprykład, a kiraŭnik i videa z kamier nazirańnia kažuć ab advarotnym. Jany navat nie pastaralisia sabrać i sfarmulavać narmalova dokazy.
Ja svajho śledčaha na sud zaprašaŭ, ale jon tak i nie pryjšoŭ. Ja kazaŭ jamu, što nie budu paznačać pamyłki pry aznajamleńni spravy, kab jon chutka ich nie vypraviŭ, a ja adrazu ahuču ŭ sudzie — niachaj čyrvanieje. Ja heta zrabiŭ u apošnim słovie, kab słova apošniaje sapraŭdy było za mnoj.
Było bačna, jak soramna prakurorcy, a ŭ sudździ pry ahałošvańni vyraku treślisia ruki. U jaje na proźviščy «Antaniuk» až hołas prasiadaŭ — tak jana chvalavałasia.
Paśla abviaščeńnia prysudu jana zapytała ŭ mianie, jak naležyć, ci zrazumieła mnie ŭsio? Na što ja skazaŭ: «Dziakuj za takoje rašeńnie — jano mianie zrobić bolš ćviordym i žaleznym». Paśla hetaha, nie pierapytaŭšy mianie, jana chutka źbiehła.
Jany musiać razumieć, što Łukašenka sydzie, a hetyja kryminalnyja spravy ŭ takim vyhladzie zastanucca, usio zadakumientavana».
«Rychtavaŭsia da hetaha — da samaha ciažkaha, tamu prysud ja pryniaŭ lohka»
Apošniaje słova Leŭ pramaŭlaŭ kala 30 chvilin na biełaruskaj movie. Aproč usiaho, jon zajaviŭ, što «prakurorka ździekujecca na pracesie ź biełaruskaj movy», a taksama nazyvała nacyjanalny ściah «bečebe-połotniŝiem». Były palitviazień uzhadvaje, jak na heta adreahavała dziaržaŭnaja abvinavaŭca:
«Paśla ahałošvańnia prysudu, kali ŭsie syšli z zali, jana pačała mnie emacyjna kryčać: «Ja nie źnievažała biełaruskuju movu». Chacia na pracesie jana lubiła niejak źnievažalna ŭstaŭlać u skazy biełaruskija słovy, jak heta robić Łukašenka. Naprykład, kazała: «Nu adkažycie mnie na vopros!» I voś, kali ja prajšoŭsia pa hetym u apošnim słovie, jaje heta tak emacyjna začapiła, što padyšła da mianie i nibyta pačała apraŭdvacca».
Leŭ. Fota: spring96.org
Palitviazień na sudzie vinu nie pryznaŭ, nastojvaŭ, što spravie niama dokazaŭ jahonaj viny, ale jaho ŭsio roŭna asudzili na maksimalnyja paŭtara hoda. Pry hetym mužčynu, jakoha sudzili sa Lvom i jaki pryznaŭ vinu, pryznačyli dva hady «chatniaj chimii».
«Ale ja rychtavaŭsia da hetaha — da samaha ciažkaha, tamu prysud ja pryniaŭ lohka. Na sudzie ja byŭ u kofcie LSTR «Miensk». Ja chacieŭ apranuć dziełavy kaścium, kab va mnie nie bačyli zeka. Ale vyrašyŭ usio ž taki, što kofta bolš praktyčnaja».
«U SIZA, akramia «raśničak» na voknach, ja amal ničoha nie bačyŭ»
Były palitviazień padavaŭ na prysud apielacyjnuju skarhu, chacia viedaŭ, što jana ničoha nie źmienić, ale takim čynam jon chacieŭ bolš času zatrymacca ŭ SIZA.
Adbyvać termin bieraściejca nakiravali ŭ «Vićbu» — kałoniju, jakaja ličycca miescam dla byłych dziaržaŭnych słužačych. Dabiraŭsia tudy samym praciahłym etapam — Brest-Homiel-Mahiloŭ-Viciebsk. Jechaŭ amal dva dni. Heta adbyvałasia naprykancy traŭnia 2022 hoda.
«Uvieś hety čas ja byŭ u kajdankach. Navat u prybiralniu chadziŭ ź imi. Cikava, što ludzi, jakija byli asudžanyja na vialikija terminy za zabojstva, pry hetym nie byli ŭ kajdankach, u adroźnieńnie ad palitviaźniaŭ. Palityčnych kamientataraŭ viazuć u kajdankach, a ahresiŭnaha handlara narkotykami pobač — biez.
Kali nas vyvieźli, ja byŭ rady, navat niahledziačy na hetyja ŭsie abstaviny. Bo ŭ SIZA, akramia «raśničak» na voknach, ja amal ničoha nie bačyŭ. Tamu ja z takoj asałodaj naziraŭ za ludźmi, drevami, ptuškami. Ja naohuł lublu vandroŭki, tamu mnie było radasna pajechać užo kudyści».
Ale toj etap Leŭ uzhadvaje ź niejkaj piaščotaj, bo, pavodle jaho, tam jon zaznaŭ sapraŭdnuju padtrymku i salidarnaść:
«Tam było šmat niejkaha chutkaha siabroŭstva. Usie adzin adnoha padtrymlivali — moža, viedali, što kožnamu treba padtrymka. Heta była niejkaja siamiejnaja atmaśfiera. Kali my jeli, to kožny dastaŭ, što ŭ kaho jość i padzialiŭsia ź inšymi.
Heta byli asudžanyja pa roznych artykułach — salidarnaść była siarod usich viaźniaŭ. U Homieli, kali my čakali ciahnik, nas 20 čałaviek pasadzili ŭ kamieru biez voknaŭ — tam my pa-siabroŭsku dzialilisia svaimi historyjami.
Viedajecie, u mianie było, jak u knizie Jaŭhienii Hinzburh «Kruty maršrut. Chronika časoŭ kultu asoby» — jana ŭzhadvała svoj etap na poŭnač, jak i ŭ mianie.
Ja taksama zaznačyŭ toje pačućcio, kali ty prajazdžaješ vakzały, harady, a ludzi ŭ voknach zajmajucca svaim žyćciom i navat nie viedajuć, što ŭ ciahniku viazuć niezakonna asudžanych, nie ŭśviedamlajuć, što heta dziejecca tut i ciapier».
«Viasna ŭ kałonii ŭ mianie asacyjujecca z choładam»
U kałonii № 3 były palitviazień prabyŭ vosiem miesiacaŭ i zastaŭ usie pory hodu. Naprykancy viasny Leŭ znachodziŭsia na «karancinie».
«Cikava, što naša placoŭka zaŭsiody znachodziłasia ŭ cieni. My vychodzili na vulicu — paŭsiul sonca, a ŭ nas cień. I ad hetaha było vielmi chałodna. Ja pamiataju, što ja pastajanna vielmi miorz. Taksama ja nie moh pamycca, bo była chałodnaja vada i nie było času. Tamu viasna ŭ kałonii ŭ mianie asacyjujecca z choładam.
Pieršy čałaviek, jaki da mianie padyšoŭ na karancinie — narkabaron z Turcyi. Ź im potym ja troški pavučyŭ tureckuju movu. A da hetaha ŭ SIZA ja vučyŭ čačenskuju movu sa svaim sukamiernikam.
Na karancinie mnie skazali, što druhi atrad — samy drenny. Ale ja padumaŭ, što kali mianie tudy nakirujuć, to heta budzie dobra, bo tam musić być nie tak šmat «stukačoŭ». Tak jano i zdaryłasia. U inšych atradach heta prablema stajała vostra — nie chavajučysia stajać u čerhach da administracyi, kab «zdać» inšych asudžanych».
«Vićba» — vielmi kałarytnaja kałonija»
Lva vyznačyli na pracu na razborku mietału — adnu z samych ciažkich prac u kałonii. Tam jon pravioŭ usio leta.
«Na pramysłovaj zonie treba było na razborcy mietału zdavać normu, ale heta było niemahčyma zrabić: tabie kazali sabrać 30 kh, a mahčyma było tolki 10. Heta razdražniała. I ŭmovy pracy tam kiepskija — nie davali palčatki i formu, tamu niešta treba było prydumlać.
Letam było cikava, jak ludzi zaharali. Viedajecie, heta vyhladała, jak u dakumientalnych filmach pra pryrodu — jak ciuleni vyłazili hrecca na bierah.
Letam mianie padniali ŭ atrad, i kali ja vyjšaŭ u dvoryk, to ja ŭbačyŭ amierykanskuju turmu, jak u filmach. «Vićba» — vielmi kałarytnaja kałonija, bo tam siadziać byłyja čynoŭniki, siłaviki, palitviaźni, zamiežniki i asudžanyja z APH. I ŭsie imknucca kamunikavać sa svaimi.
I voś u hetym dvoryku ty bačyš ludziej, jakija padzielenyja na hrupy paasobku. I ty musiš padyści da svaich — u maim vypadku heta «bečebešniki».
Pamiataju, staju ŭ hrupie, i kala nas prachodziać dva čałavieki — ich abliččy mnie zdalisia vielmi znajomymi. Akazałasia, što heta były dyrektar «Motavieła» Alaksandr Muraŭjoŭ i były načalnik słužby achovy Łukašenki Andrej Uciuryn — jany chadzili tolki ŭdvoch.
Ale salidarnaść tam nie zaležyć ad prynaležnaści da hrup. U mianie viaźni adrazu zapytali, čaho mnie nie chapaje, i padzialilisia z hetym. Naprykład, azierbajdžaniec daŭ mnie zimovyja škarpetki, a cyhan daŭ padkoŭdranik».
«Na vulicy było bolš ciopła, čym u baraku»
Vosień były palitviazień zapomniŭ tym, što tady pačaŭ iści pavolna čas, a zima ŭ jaho asacyjujecca z navahodnimi śviatami:
«Ja b nie skazaŭ, što ja sačyŭ za terminam, ale kažuć, što takoje va ŭsich, kali zakančvajecca termin. Svoj čas ja baviŭ za vyvučeńniem francuzskaj movy, čytańniem knih, zajmaŭsia sportam, i na heta zaŭsiody nie chapała času. Vielmi chałodna było — na vulicy było bolš ciopła, čym u baraku. Da kastryčnika tam nie ŭklučali aciapleńnie.
Zima ŭ kałonii — heta padrychtoŭka da Novaha hoda. Na śviata my rabili vielmi smačnyja torciki — sa zhuščonkaj i vaflami. Darečy, u kałonii vafli nazyvajuć «piečieńjem v kletočku», bo vafielny tort hučyć «jak zavafleny tort».
Byŭ vielmi śviatočny i salidarny nastroj. Praŭda, palitviaźnia Maksima Viniarskaha, ź jakim my hatavali navahodnija torty, śpiecyjalna kinuli ŭ ŠIZA. Ale my jamu zrabili asabisty torcik pa vyzvaleńni ź izalatara. Zimoj mnie dali «złosnaha parušalnika režymu». Mnie krychu tolki nie chapiła da ŠIZA».
Leŭ. Fota: spring96.org
Były palitviazień nie zmoh adkazać na pytańnie, što było samym składanym u źniavoleńni, bo jon da ŭsiaho staraŭsia stavicca jak da vyprabavańnia i ŭsprymać, jak vyklik:
«Ja nie dazvalaŭ sabie prajaŭlać słabinu, bo heta było b ehaistyčna ŭ adnosinach da inšych».
Leŭ adznačaje, što dla jaho byŭ vielmi važny status palitviaźnia:
«Mnie važna było aficyjnaje paćvierdžańnie, što ja źniavoleny pa palityčnych matyvach. Kab heta było nie tolki ŭ maich dumkach. Ja hanaryŭsia, što staju ŭ adnym šerahu z takimi hodnymi biełarusami, jak Eduard Palčys, Viktar Babaryka, Mikoła Dziadok, Dźmitryj Duboŭski, Maksim Viniarski i inšych.
U aŭtarytarnym režymie status palitviaźnia śviedčyć ab šmat čym — dla hramadskaści, dla siabie, dla patomkaŭ. I dla bolšaści, jak ja ŭbačyŭ na ŭłasnyja vočy, heta važna. Važna adznačyć, što dla supracoŭnikaŭ hety status nie źjaŭlajecca pakazčykam i nie paharšaje stanovišča palitviaźnia».
«U ludziej jość svaboda, ale jany jaje nibyta nie ceniać i nie viedajuć, što ź joj rabić»
28 studzienia 2023 hoda palitviazień całkam adbyŭ termin i vyjšaŭ na volu. Były palitviazień raspaviadaje, što pieršaje, što jaho mocna ŭraziła na voli — heta ludzi ŭ haradskich maršrutkach.
«Zdavałasia ž, što na voli musić być bolš svabody, čym u kałonii. Ale pieršaje, kali ja vyzvaliŭsia, to zaŭvažyŭ u maršrutkach niezadavolenyja tvary — u ludziej jość svaboda, ale jany nibyta jaje nie ceniać i nie viedajuć, što ź joj rabić. Ja tady dumaŭ: «Ludzi, radujciesia, što vy možacie prosta ŭ kramu schadzić». Taksama ja zaznačyŭ tady, što ŭ kałonii bolš supracivu, čym na voli».
Praz paŭtara miesiaca paśla vyzvaleńnia Leŭ źjechaŭ ź Biełarusi ŭ Polšču. Jon dzielicca, što heta było składanym rašeńniem dla jaho:
«Ja ceły miesiac vahaŭsia, ci źjazdžać, ci nie. Ale ja zrazumieŭ, što ja paznačany i nie zmahu narmalova žyć. Mnie nie było čaho tam rabić — ja tolki sieŭ by jašče raz, napeŭna».
Były palitviazień uzhadvaje, kali jon vyjechaŭ u biaśpiečnuju krainu, to ŭsio roŭna pieršy čas aziraŭsia na busiki, jakija jamu nahadvali śpiectranspart siłavikoŭ. Akramia hetaha, jon doŭhi čas nie adkazvaŭ na zvanki ź nieviadomych numaroŭ.
«Niejkija miery biaśpieki zastalisia na padśviadomaści. Jany nastolki ŭkaranilisia ŭ naša žyćcio, što ciažka ad ich pazbavicca navat u biaśpiecy».
«Puściŭsia ŭ słem, a ŭ hałavie byli ŭspaminy pra tydzień u chałodnym ŠIZA…»
Leŭ kaža, što ŭ jaho niama admoŭnaha staŭleńnia da turemnaha dośviedu. Ale, kab całkam adnavicca paśla jaho, byłomu palitviaźniu spatrebilisia miesiacy na resacyjalizacyju:
«Ja zaŭvažyŭ, što tolki dzieści ŭ kastryčniku ja zmoh pačać ščyra radavacca niejkim rečam».
Paśla pierajezdu ŭ Polšču Leŭ ździejśniŭ adnu sa spravaŭ sa svajho WishList paśla vyzvaleńnia (svoj taki śpis jon nazyvaŭ «ŠZ» — što zrabić) — schadziŭ na kancert lubimaha muzyčnaha hurta «Piatli Prychilnaści»:
«Maja lubimaja pieśnia ŭ ich — «Hruz». Pamiataju, ja jaje śpiavaŭ u ŠIZA. Jana mianie tam vielmi badzioryła i padymała nastroj. Pad hetuju pieśniu ja dumaŭ u izalatary, što, kali vyzvalusia, to ŭ mianie ŭsio budzie dobra, što ciapier, nie tak usio ciažka, a potym naohuł heta zastaniecca tolki ŭspaminam. I hetyja dumki mianie vielmi hreli. I na kancercie ja puściŭsia ŭ słem pad «Hruz», a ŭ hałavie byli ŭspaminy pra tydzień u chałodnym ŠIZA…»
Były palitviazień z uśmieškaj uzhadvaje, jak jamu paśla vyzvaleńnia dziaŭčyna padaryła cišotku hetaha hurta i paštoŭku, padpisanuju imi śpiecyjalna dla Lva. Na intervju jon pryjšoŭ u darahim dla siabie padarunku.
«Spadziajusia, što ŭ našym sudzie projduć sudy nad tymi, chto sapraŭdy ździajśniaŭ złačynstvy»
Leŭ zaŭvažaje, što paśla vyjezdu ź Biełarusi ŭ jaho źjaviłasia złość na milicyjantaŭ — pačućcio, jakoha ŭ jaho nie było navat padčas źniavoleńnia. Były palitźniavoleny tłumačyć heta tym, što padčas śledstva jon pierasiakaŭsia z byłymi kalehami i źniavolenymi — kryminalnuju spravu suprać jaho, naprykład, vioŭ jaho adnakurśnik. A, kali paśla vyzvaleńnia z kałonii, jaho pačali vyklikać u inśpiekcyju i kryminalny vyšuk, to heta jaho ŭžo stryhieryła. Leŭ adznačaje, što jamu było cikava paraŭnać situacyju z dvuch bakoŭ: z-za stała śledčaha i z-za krataŭ.
Leŭ. Fota: spring96.org
«Heta cikavy dośvied, bo ja byŭ i z taho boku, i z taho. Asabliva hety momant ja heta adčuŭ u SIZA. Kali śledčym ja pryjazdžaŭ u izalatar, to kali sychodziŭ ad abvinavačanych, to zaŭsiody spačuvaŭ im, što jany zastajucca tam i nie mohuć syści, hetak ža jak ja.
Darečy, cikava, što ŭ mianie zaŭsiody było adčuvańnie, što ja sam apynusia ŭ hetym SIZA za svaje pohlady. Kali baćki sychodzili na pracu kala SIZA, to ja hladzieŭ na jaho i byŭ pierakanany, što ja tam sam apynusia. Kali paźniej łaviŭ siabie na hetych dumkach, to biantežyŭsia, bo moj płan žyćcia nie praduhledžvaŭ hetyja momanty».
Bieraściejec kaža, što ŭ budučyni, kali heta stanie biaśpiečna dla jaho, jon choča viarnucca ŭ Biełaruś. U volnym Breście jon bačyć siabie kulturnickim aktyvistam — jon choča prasoŭvać biełaruskuju kulturu. Taksama Leŭ maryć pra «brescki praces».
«Vielmi spadziajusia, što ŭ našym sudzie projduć sudy nie nad nacyjanalna aryjentavanymi biełarusami, a nad tymi, chto sapraŭdy ździajśniaŭ złačynstvy — milicyjanty, prakurory, sudździ pry režymie Łukašenki».
Čytajcie taksama: