«Hałoŭnaje — intelekt» i «lepš być trecim, čym druhim». Chackieviču — 50: hutarym pra futboł, žyćcio i bulbu
Lehienda kijeŭskaha «Dynama» i adzin z najlepšych biełaruskich trenieraŭ Alaksandr Chackievič śviatkuje 50-hodździe. Pierad važnaj dataj «Naša Niva» sazvaniłasia sa znakamitym biełarusam — mnohija jaho adkazy vas ździviać. «Pra miesca žycharstva i Mileŭskaha nie pytajemsia», — papiaredziŭ jon u pačatku.
19.10.2023 / 09:04
Fota: AP Photo / Efrem Lukatsky
My hutarym z Chackievičam na jaho šlachu z Prahi, dzie Alaksandr udzielničaŭ u dabračynnym matčy. Kampaniju jamu skłaŭ były hiendyrektar FK BATE Michaił Zaleŭski, a taksama zornyja ŭkrainskija futbalisty Andrej Varonin i Siarhiej Rabroŭ, češskija hulcy Jan Koler, Uładzimir Šmicer, Kareł Pobarski i Tomaš Ržepka. Usio heta — kab dapamahčy zboru dla ŭkrainskich vajskoŭcaŭ.
— Usie stamilisia ad vajny, — raskazvaje Alaksandr. — Ja sam ciapier u pajezdcy pa Jeŭropie, sustrakajusia ź dziećmi-pierasialencami, ź ich baćkami i ludźmi, jakija im dapamahajuć. Vielmi šmat stomy, nie tolki fizičnaj. Vam nie pieradać adčuvańnia, kali ty bačyš hetyja vočy, kali ty bačyš hetych dziaciej, baćkoŭ. Niechta paciarpieŭ fizična ad hetaha ŭsiaho. Ale ŭ naroda Ukrainy jość meta — abaranić i vyzvalić svaju ziamlu.
Pakul u mianie jość takaja misija i ja mahu niedzie čymści dapamahčy, ja heta z zadavalnieńniem rablu. Materyjalnaje — heta samaje prostaje: uziaŭ i pieraličyŭ hrošy na rachunak peŭnaha fondu ci arhanizacyi. Kali jość hałava, dźvie ruki i dźvie nahi, hrošy zarabić možna, i ničoha z taboj nie zdarycca, kali ty dapamožaš. A časam dobraje słova dapamahaje bolš, čym hrošy.
Tamu kali ŭ mianie źjaŭlajecca mahčymaść i mianie zaprašajuć na takija mierapryjemstvy, zaŭsiody kidaju ŭsio i jedu ŭ inšuju krainu ci inšy horad, kali treba — laču.
Alaksandr Chackievič i Michaił Zaleŭski na aŭkcyjonie paśla matča ŭ Prazie. U rukach — majka Andreja Šaŭčenki z aŭtohrafami Piele, Ihara Białanava, Aleha Błachina. Fota: freesportunity / Instagram
«Naša Niva»: Jak adčuvajecie siabie pierad 50-hodździem?
ACH: Heta ŭsiaho tolki ličba. Adzin čałaviek skaža: blin, užo piaćdziasiat! A dla kahości heta «ŭsiaho tolki piaćdziasiat». Čas nie spynić, i treba žyć siońnia: lubić baćkoŭ, jakija padaryli tabie žyćcio, kachać žonku, lubić dziaciej i ŭnukaŭ, šanavać i pavažać siabroŭ, navučycca kazać ludziam «dziakuj». Praciahvać vučycca i raźvivacca, maryć i vieryć — čamu nie? A taksama radavacca pośpiecham rodnych i blizkich tabie ludziej, radavać ich, pieraadolvać ciažkaści.
Kali maješ mahčymaść, varta dapamahać ludziam. Ciapier taki čas, što šmat chto pieraadolvaje ciažkaści, ale ja im niedzie i ŭdziačny: ciažkaści pakazvajuć, čaho varty ty sam i čaho vartyja ludzi, chto niejak byŭ kala ciabie, z kim ty praciahvaješ iści dalej, a kaho vykreślivaješ sa svajho žyćcia i pamiaci.
Zrazumieła, što ŭ 50 hadoŭ jość peŭny bahaž viedaŭ i dośviedu, pierš za ŭsio žyćciovaha. Ale dla mianie heta «ŭsiaho tolki piaćdziasiat». Kali ja idu ŭ karaokie-bar, mahu siabie adčuvać dvaccacihadovym, a zaŭtra siadžu ŭ dobrym restaranie ŭ kaściumie z halštukam i adčuvaju siabie ŭžo bolš darosłym.
«NN»: Dumajecie pra viartańnie va Ukrainu?
ACH: Siońnia maju peŭnyja abmiežavańni ŭ pierasoŭvańni nie ŭ krainy Jeŭrasajuza. Tamu nie mahu viarnucca ni va Ukrainu, ni ŭ Biełaruś. Abaviazkova viarnusia va Ukrainu, spadziajusia, što heta zdarycca jak maha chutčej. Ja žyvu tam, tam moj dom.
«NN»: Vy nazvali pamyłkaj dva vašy apošnija miescy pracy — vałhahradski «Rotar» i kiprskuju «Karmijotysu». Čamu?
ACH: Datyčna pieršaj kamandački: tak, ja pryznaju svaju pamyłku. Kali kazać futbolnaj movaj, heta pienalci, čyrvonaja kartka i vydaleńnie, i kazać pra ich bolš nie chaču. Heta mianie vielmi mocna vybiła. Nie chaču ničoha kazać pra tuju krainu i navat zhadvać, što ja tam pracavaŭ.
Fota: FK «Rotar»
Nakont «Karmijotysy» — tut situacyja inšaja. Datyčna futboła, padboru futbalistaŭ, umoŭ pracy i rostu — usio ŭ kłubie było na vielmi dobrym uzroŭni. Ja pryjšoŭ u kamandu paśla piaci hulniaŭ. Tak, u kłuba byŭ niaŭdały start, vyrašyli pamianiać treniera — takoje byvaje ŭ futbole.
Ale paśla majho adychodu «Karmijotysa» pamianiała jašče čaćviarych ci piaciarych trenieraŭ (Alaksandr pakinuŭ kamandu hod tamu. — «NN»). Tam prablema nie ŭ trenierach, a ŭ tym, što prezident akazaŭsia zusim niefutbolnym čałaviekam.
«Siońnia tak nielha, što ty hulaješ za adnu kamandu, a nazaŭtra ciabie prycisnuli — i ty padniaŭ ručki i prosiš prabačeńnia»
«NN»: Zhadvaju hulniu biełaruskaj zbornaj z Francyjaj pad vašym kiraŭnictvam. Poŭnyja trybuny, adzinstva kamandy i hledačoŭ, ničyja z topavaj zbornaj. My možam jašče kali-niebudź pabačyć takoje ŭ Biełarusi?
ACH: Hety čas, kali i zaŭziatary, i kamanda buduć adzinyja, abaviazkova pryjdzie. Kaniešnie, ja pamiataju toj matč — hulnia adboračnaha cykła na čempijanat śvietu, uvieś stadyjon u biełych majkach [zbornaj], usie padtrymlivajuć. Na žal, my nie vyjhrali, ale my i nie prajhrali. Praz paru dzion byŭ anałahičny matč ź Luksiemburham, kali ŭvieś stadyjon taksama byŭ sa zbornaj.
Ciapier takoha ty nie ŭbačyš, usio heta [ŭ Biełarusi] štučnaje, tym bolš što zbornaja ciapier nie hulaje ŭ Biełarusi. Zaraz takoj ščyraści i padtrymki my b usio roŭna nie ŭbačyli, heta niemahčyma.
«NN»: Kali b vy apynulisia na miescy futbalista biełaruskaj zbornaj, jakoha prymusili zładzić pakajalnuju pres-kanfierencyju, što b vy zrabili?
ACH: Siońnia ŭ ciabie pavinna być dakładnaje razumieńnie, na jakim ty baku. Siońnia tak nielha, što ty hulaješ za adnu kamandu, a nazaŭtra ciabie prycisnuli — i ty padniaŭ ručki i prosiš prabačeńnia. Heta jak vinavaty pieršakłaśnik, u jakoha jašče niama dośviedu, i jon kaža: «Mianie vykarystoŭvali, ja nie razumieŭ, što rabiŭ». Siońnia jość biełaje i jość čornaje. Jak kazała Ranieŭskaja, ludzi jak śviečki: abo harać, abo ŭ dupu ich. Mnie prosta škada ludziej, jakija siońnia pierafarboŭvajucca, heta kryvadušnaść.
Fota: «Dynama» Kijeŭ
«NN»: U ciapierašniaj Biełarusi moža źjavicca novy Valancin Bialkievič?
ACH: U Biełarusi zaŭsiody byli kłasnyja futbalisty, takija, jak Mustyhin, Małafiejeŭ, Pudyšaŭ, Prakapienka, Zyhmantovič, Hocmanaŭ, Alejnikaŭ, Bialkievič. Heta byli ludzi sa svaim stryžniem, sa svajoj charyzmaj i svaim losam, ale ich usich abjadnoŭvała toje, što ich lubili zaŭziatary. Upeŭnieny, što abaviazkova źjavicca novy Bialkievič, Alejnikaŭ, Prakapienka, Pudyšaŭ.
Nie viedaju, jak ciapierašniaje pakaleńnie hulaje biez zaŭziataraŭ. Tak, byŭ kavid, ale tady pustyja stadyjony byli vymušanaj mieraj. Hetaja hulnia stvoranaja dla taho, kab na jaje prychodzili ludzi, pieradavali z pakaleńnia ŭ pakaleńnie svaju luboŭ da kamandy i zbornaj. Biez zaŭziataraŭ futbalistaŭ nie budzie.
«NN»: U čym była topavaść Valeryja Łabanoŭskaha jak treniera? Ci jość padobnyja treniery ciapier?
ACH: Jon pracavaŭ jak u šachmatach, dzie kožnaje dziejańnie praličvajecca, mieŭ svaju acenku efiektyŭnaści dziejańniaŭ, bačyŭ situacyju na niekalki krokaŭ napierad. Kažuć, što jon apieradžaŭ svoj čas, bačyŭ, jak futboł budzie raźvivacca dalej.
Usio vyrašajuć kadry, padbor futbalistaŭ, ale samaje hałoŭnaje va ŭsim hetym — intelekt. Jon padbiraŭ intelektualnych futbalistaŭ, jakija dapaŭniali adzin adnaho, i sam byŭ vielmi intelektualnym trenieram. Dla jaho byŭ vielmi važny nie tolki futbolny intelekt, ale i žyćciovy: kab futbalist byŭ cikavym surazmoŭcam nie tolki ŭ svajoj prafiesii, ale i razumieŭ žyćcio.
Chackievič u kijeŭskim «Dynama». Fota: sport.24tv.ua
«NN»: Majecie na ŭvazie adukacyju?
ACH: Tak. Adnak adukacyja moža być i siaredniaj, a vychavańnie musić być vyšejšym.
«NN»: Ci jość ciapier va Uschodniaj Jeŭropie choć niečym padobnyja da jaho treniery?
ACH: Dla mianie ŭ tym pakaleńni było dva futboły. Siłavy futboł Valeryja Łabanoŭskaha i tatalny futboł, jaki ŭ «Barsiełonie» pačaŭ vykarystoŭvać Jochan Krojf, potym jaho stali raźvivać hałandskija treniery, Hvardyjoła. Futboł evalucyjanuje, ale ja ŭpeŭnieny, što Łabanoŭski byŭ by zapatrabavany i ŭ ciapierašnim futbole.
«Kali baćka ŭziaŭ remień, heta i byŭ pierałomny momant u majoj futbolnaj karjery»
«NN»: Kaho b vy nazvali hałoŭnym trenieram u vašaj karjery?
ACH: Tut mnie prosta adkazać, bo ja niačasta mianiaŭ kamandy. U pieršuju čarhu heta Mikałaj Mikałajevič Niakozyraŭ i Michaił Ściapanavič Bratčenia, maje pieršyja treniery. Šmat kamu hetyja imiony ničoha nie skažuć, ale heta tyja dva treniery, jakija pieršymi navučyli mianie lubić i razumieć futboł. Astatnija treniery, ź jakimi ja pracavaŭ dalej — i ŭ dubli minskaha «Dynama», i ŭ samim «Dynama», i ŭ kijeŭskim «Dynama», i ŭ zbornaj, — tolki dapamahali mnie ŭdaskanalvacca ŭ prafiesijnym płanie i vučycca razumieć žyćcio.
«NN»: Vy ŭ šlubie bolš za 20 hadoŭ. U čym sakret takich doŭhich adnosinaŭ?
ACH: Mahu nazvać tolki dva słovy — davier i pavaha. Zdajecca, hučyć prosta, ale pasprabujcie sami [tak žyć].
«NN»: Idealny adpačynak dla vas — heta što?
ACH: Kali ź siamjoj, to ŭ harach, kali ź siabrami, to rybałka. Miesca nie važnaje, hałoŭnaje — kampanija, kab siamja i siabry byli blizka. Možna nazvać Alpy, možna va Ukrainie pajechać pakatacca na łyžach. Ad kolkaści zorak heta nie zaležyć.
«NN»: Jaki momant ličycie hałoŭnym u svajoj karjery?
ACH: Dakładna nie pamiataju, kolki mnie tady było, chutčej za ŭsio, dziesiać hadoŭ. Ciapier dzieci mohuć nie zrazumieć, jak heta, kali baćki nie majuć mahčymaści nabyć kańki, roliki ci klušku, a tady žyćcio było zusim inšaje. Maje baćki nie mahli sabie dazvolić nabyć mnie kańki, jakija ja chacieŭ. Ź siabram, jaki žyŭ u susiednim padjeździe, ja pajšoŭ zajmacca chakiejem i padmanvaŭ baćkoŭ, što chadžu na futboł.
Alaksandr Chackievič i Valancin Bialkievič. Fota: zbirna.com
Kali ja pryjšoŭ u chakiejnuju škołu, mnie tam vydali kańki i klušku. Ja ich zachoŭvaŭ u siabra, kab u dvary katacca na kańkach i hulać u chakiej, ale heta ŭžo byli maje asabistyja kańki. Pryjšoŭ trenier pa futbole i skazaŭ majmu baćku, što ja ŭžo kala miesiaca nie chadžu na futboł, a baćkam ja kazaŭ, što chadžu tudy. Kali baćka ŭziaŭ remień, heta i byŭ pierałomny momant u majoj futbolnaj karjery.
«NN»: Jaki momant u karjery vy ličycie samym składanym?
ACH: Kali pra trenierstva, to zhadvaju čas, kali ja pracavaŭ hałoŭnym trenieram u siezonie 2016/2017 u kijeŭskim «Dynama». Pa vynikach siezona my adstali ad danieckaha «Šachciora» na dva ački, bo nie zhulali z «Maryupalem», dzie nam zaličyli paražeńnie (dynamaŭcy admovilisia hulać u Maryupali, bo horad znachodziŭsia za 20 kiłamietraŭ ad frontu rasijska-ŭkrainskaj vajny. — «NN»). To-bok nam dla čempijonstva nie chapiła pieramohi ŭ adnoj hulni.
Kali kazać pra karjeru hulca, heta projhryš «Bavaryi» ŭ paŭfinale Lihi čempijonaŭ u 1999-m, kali ty byŭ za krok ad hałoŭnaha kłubnaha jeŭrapiejskaha trafieja. Razumieŭ, što bolš nie budu tak blizka da vyjhryšu hetaha kubka.
«NN»: Jak heta było?
ACH: Spytajcie ŭ luboha spartsmiena, što heta, kali ty bačyš finišnuju rysu, a potym źnikaje śviatło — i ŭsio haśnie, i ty heta nie vyjhraŭ. Kažu nie pra futboł — pra luby vid sportu.
Lepš być trecim abo piatym, čym druhim.
«NN»: Jak paśla takoha iści dalej?
ACH: Zaciahnuć remień, ciarpieć i praciahvać pracavać, znoŭ stavić mety. U lubym uzroście i ŭ luboj dziejnaści musić być mara.
«NN»: Pra što vy marycie ciapier?
ACH: Zaraz maru ŭbačyć baćkoŭ.
«NN»: Vy kazali ŭ adnym ź intervju: «Jak sapraŭdny biełarus, umieju rabić kałduny». Što jašče siarod firmovych straŭ?
ACH: Tady ja kazaŭ, što ŭmieju hatavać draniki, jakija biez muki. Paviercie mnie, kali jany z mukoj, heta nie draniki. Uvohule mahu pryhatavać vam usio, što chočacie, z bulby: bulbu varanuju, paranuju, piure, u mundzirach, smažanuju, draniki.
Biełarus-pastar vyjhraŭ vialiki zabieh u Polščy. Paśla hetaj hutarki vy jaho dakładna palubicie