Prapahandysty razdali parady panskamu majontku «Suła». Lepš by jany maŭčali

Dziaržaŭnym prapahandystam nie daje spakoju papularnaść biełaruskaj historyi, jakaja nie źviazana z ruskim śvietam. Spačatku ŭ park historyi «Vialikaje kniastva Suła» kamandziravali Ryhora Azaronka, ciapier čarhovy pamflet vykaciła «Minskaja praŭda». Hetym razam pra kamandziroŭku havorka nie viałasia, biudžet byŭ abmiežavany prostym vyvučeńniem sajta parku zabaŭ. 

14.07.2023 / 22:43

Karcina Jana Matejki «Stefan Batoryj pad Pskovam». Słava pieramožcy rasijskaha tyrana Ivana Žachlivaha nie daje spakoju prapahandystam

Adrazu prapahandystku Dyjanu Šybkoŭskuju aburyła karaleŭskaja zała, nazvanaja ŭ honar karala i vialikaha kniazia litoŭskaha Stefana Batoryja, jaki tryumfalna pieramoh rasijskaha tyrana Ivana Žachlivaha ŭ Livonskaj vajnie. Joj udałosia ŭspomnić tolki toje, što paśla vyzvaleńnia Połacka ad rasijskich vojskaŭ Batoryj «pravasłaŭnyja chramy pazačyniaŭ», a voś toje, što za 15 hadoŭ da taho rasijskija zachopniki vyvieźli ź Biełarusi 50 tysiač pałonnych, mnohija ź jakich zahinuli ŭ darozie ad marozu i hoładu, połackich katalikoŭ usich da adnaho vyrazali, a iŭdziejaŭ patapili pad lodam Dźviny — heta joj nie pryhadałasia.

Da razhromu kultu katalika Batoryja padklučyli historyka Alaksieja Jałovika, usia sutnaść dokazaŭ jakoha źviałasia da taho, što šlachta Vialikaha Kniastva Litoŭskaha polskaha staŭleńnika pry vybary karala nie padtrymlivała. 

Źviartaje na siabie i poŭnaja adsutnaść krytyčnaha staŭleńnia da krynic siaredziny XIX stahodździa. «Naši priedki mietko prozvali jeho «Batura — sabačča natura»», a ŭ jakaści dokazaŭ pryvodziać vytrymku sa «Zbornika biełaruskich prykazak» 1874 hoda Ivana Nasoviča. U tekście hetaj pracy, vykładzienaj u volny dostup, sapraŭdy fihuruje «Batura, sobačča natura. Hovoriat' na łhuna i obmanŝika», a ŭnizie staronki znoska — «Batura dvojakoje imѣiet' značienije: Batorij i vołk'». Užo ŭ 1897 hodzie inšy biełaruski falkłaryst i etnohraf Jaŭhien Lacki napiša ŭ svaim artykule «Niekalki zaŭvah da pytańnia ab prykazkach i prymaŭkach» kankretna pra hety vypadak, što ŭ Nasoviča «adznačana šmat tak zvanych histaryčnych prykazak, ale «histaryčnaść» ich vielmi sumnieŭnaja».

«Batura, sobačča natura. Hovoriat' na łhuna i obmanŝika», a ŭnizie znoska — «Batura dvojakoje imѣiet' značienije: Batorij i vołk'». «Zbornik biełaruskich prykazak» 1874 hoda Ivana Nasoviča

I sapraŭdy, «zachodniarus» Nasovič, jakomu ciapier śpiavajuć ody na dziaržaŭnym telebačańni, u svaim ža «Słoŭniku biełaruskaj havorki» 1870 hoda pisaŭ, što «batura» — heta «bałahur, pustamiela». Nijakich tabie vaŭkoŭ ci karaloŭ. 

Nie bačać u hetym słovie imia Stefana Batoryja i sučasnyja daśledčyki. Nazoŭnik «batura» jość nie tolki ŭ zapisach Nasoviča, ale i ŭ Jana Stankieviča, Mikoły Bajkova dy Ściapana Niekraševiča, Uładzimira Dala, słova zafiksavana ŭ biełaruskich i rasijskich etymałahičnych słoŭnikach, a taksama ŭ leksikahrafii sierbaŭ i charvataŭ. Etymałahična «batura» suadnosicca imi abo ź ciurkizmam «abatur» — «śmieły», abo z ahulnasłavianskim «bat, batoh» — «bizun, knut». 

Tłumačeńnie słova «batura» ŭ «Słoŭniku biełaruskaj havorki» Ivana Nasoviča adroźnivajecca ad taho, što jon padaje ŭ «Zborniku biełaruskich prykazak»

Tamu sama prykazka mahła ŭźniknuć zadoŭha da źjaŭleńnia Batoryja na histaryčnaj arenie i zusim na inšaj vobraznaj asnovie, jak vostraja reakcyja nieprymańnia najhoršaj z čałaviečych zahan — bałbatlivaści. Paźniej adbyłosia pašyreńnie siemantyki vyrazu da niepryniaćcia asoby, jakaja nie spraŭdziła abiacanaha, vyjaviła niedaravalnuju biezadkaznaść ci navat ahresiŭnaść, nialudskaść.

A z asobaj karala i vialikaha kniazia litoŭskaha Stefana Batoryja «zachodniarusy» suadnosili prykazku vyklučna praz suhučča. 

Nie spadabaŭsia prapahandystam i Kalehium, jaki adsyłaje da jezuitaŭ, što pryhniatali i akataličvali pratestantaŭ i pravasłaŭnych. Chočacca nahadać, što lubimaja aŭtarami prapahandysckich miedyja rasijskaja impieratryca Kaciaryna II była adzinaj, chto dazvoliŭ ordenu jezuitaŭ praciahvać dziejničać paśla taho, jak Papa ŭ 1773 hodzie raspuściŭ jaho. Jana napiša pra jezuitaŭ nastupnaje: «Nado soznaťsia, čto eti mošieńniki — otličnyje ludi. Nihdie jeŝie nie smohli ustroiť čto-nibud́ podobnoje ich škołam…».

Śviaty Ihnacij Łajoła nie tolki zasnavaŭ orden jezuitaŭ, ale i stvaryŭ sam kancept prapahandy, dziakujučy jakoj u supracoŭnikaŭ «Minskaj praŭdy» jość praca. Fransiska de Surbaran, 1600-ja hady

Šybkoŭskaja ž nazyvaje ich aŭtsajdarami, jakich historyja zasunuła na dalniuju palicu. «A čamu moža navučyć bok, jaki prajhraŭ u palityčnych hulniach? Tolki parazie!»

Cikavaja vysnova, uličvajučy toj fakt, što svoj chleb jana jeść dziakujučy spravie, jakuju vynajšli mienavita jezuity. Śviaty Ihnacij Łajoła byŭ nie tolki zasnavalnikam Tavarystva Jezusa, ale i źjaŭlajecca stvaralnikam samoha kanceptu prapahandy. 

Złačynstvam «Minskaja praŭda» ličyć i toje, što biznesmieny pakazvajuć u parku toje, što «bolš vyhadna dla turystyčnaha biznesu», a varta być «bolš sinchronnym ź dziaržaŭnaj palitykaj i ahulnaj tanalnaściu sučasnaha biełaruskaha hramadstva, jakoje ŭ asnoŭnym u nas prasavieckaje».

Pry hetym prapahandysty, jakija płavajuć u pytańniach historyi, vidavočna, nie mohuć narmalna sfarmulavać, što b jany ŭvohule chacieli bačyć u «narmalizavanaj Sule».

Adobrany prapahandaj Kanstancin Astrožski kamanduje razhromam maskoŭskich vojskaŭ u bitvie pad Oršaj. Frahmient karciny nieviadomaha mastaka XVI stahodździa 

Kab zadavolić hetaje ŭjaŭnaje «prasavieckaje hramadstva», treba nie maŭzalej z vaskovym čučałam Lenina ŭ Sule zbudavać, a, na ichniuju dumku, zamianić Stefana Batoryja, Tadevuša Kaściušku i jezuitaŭ na pravasłaŭnych Kanstancina Astrožskaha (cikavy vybar, uličvajučy jaho vajskovuju słavu), Nastaśsiu Słuckuju i Jeŭfrasińniu Połackuju. Niezrazumieła tolki, a što prasavieckaha budzie ŭ takim «pravasłaŭnym Dyśniejłendzie»?

A jašče, kažuć jany, dobra było b i partyzanskuju temu padciahnuć, kansultavacca pa joj z praŭładnymi historykami Iharam Marzalukom, Vadzimam Hihinym, Alaksandram Samovičam.

Dziŭna, što pry takoj kolkaści biznes-idej biełaruskaja prapahanda nie zmahła dahetul naradzić nivodnaha ŭłasnaha kankurenta «Suły». A varta zadumacca, čamu niavyhadna pakazvać u parku toje, što chočuć bačyć jany.

Adkaz, zdajecca, prosty — niama zapytu i cikavaści hramadstva, niama «prasavieckaha hramadstva», niama toj pieravažnaj bolšaści, jakaja b padzialała ideały ź dziaržaŭnaj prapahandaj i padtrymlivała dziejnuju ŭładu.

Partyzanskaja tema — heta toje, čaho, na dumku prapahandy, brakuje ŭ «panskim majontku». Fota: «Pravda Homiel»

Panski majontak jość za što krytykavać. Hety park zabaŭ byŭ pabudavany na miescy siadziby rodu Lenskich. Adzin ź jaho pradstaŭnikoŭ, Zianon Lenski, jaki naradziŭsia i, vidać, pachavany ŭ Sule, byŭ viadomym na Biełarusi mastakom-partretystam. Hety ž rod vałodaŭ i domam (ciapier Internacyjanalnaja, 31) pobač z haradskoj siadzibaj Vańkovičaŭ u Minsku, dzie ŭ pačatku XX stahodździa raźmiaściłasia pieršaja haradskaja publičnaja biblijateka.

Siadziba mahła b ekspłuatavać spadčynu mastaka, pieratvarycca ŭ niejkaje kulturnaje paetyčnaje miesca dla cichaha adpačynku, ale byŭ vybrany šlach šlachietnaha kiču. Hety šlach možna było realizavać na lubym volnym miescy, dzie nie treba zapaŭniać histaryčny majontak navabudami. I dobra b tolki navabudy, ale i adnaŭleńnie tych reštak siadziby, što ŭ niejkim vyhladzie ŭsio ž zachavalisia, było čysta ŭtylitarnym, dalokim ad taho, što pryniata nazyvać restaŭracyjaj.

Nieachajnaje staŭleńnie da spadčyny ŭ Sule psuje ahulnaje ŭražańnie ad parku. «Adnoŭlenaja» kaplica-pachavalnia Lenskich znutry i zvonku vyhladaje nie mienš kičava za psieŭdahistaryčnyja navabudy. Fota: telehram-kanał «Spadčyna»

U hetym šmat u čym vinavataja dziaržaŭnaja palityka samoha biełaruskaha režymu, jaki davioŭ achovu kulturnych kaštoŭnaściaŭ u krainie da poŭnaha zaniapadu. Mnohija abjekty, jakija achoŭvalisia jašče ŭ savieckija časy, pierastali achoŭvacca pry Łukašenku. Kali b siadziba Lenskich mieła choć jaki status, to raboty na jaje terytoryi byli b stroha rehłamientavanyja, a źjaŭleńnie kičavych navabudaŭ pad daŭninu rezka abmiežavanaje.

Ale ni Sułu, ni tysiačy inšych abjektaŭ na terytoryi krainy nie płanavali i nie płanujuć achoŭvać, bo ŭ «mocnaj i kvitniejučaj» viečna niama na heta srodkaŭ. U biznesu jany byccam by jość, ale pryvatny biznes nie zadavolvaje režym ź ideałahičnych mierkavańniaŭ.

F. Raŭbič