Lubić draniki ź miasam, užo pryvyk da biełaruskaj bulby i viedaje niekalki biełaruskich słoŭ. Kamierunski futbalist raskazaŭ, jak jamu žyviecca ŭ Smarhoni
Poŭnaje imia hetaha čałavieka — Kryścijan Rolin Mpamiezok Intsojen, ale ŭsie zavuć jaho Krysam. Centralny abaronca futbolnaha kłuba «Smarhoń» naradziŭsia i vyras u Kamierunie, ale naša kraina, pa jaho pryznańni, stała dla jaho druhoj radzimaj. Pra toje, jak jon tut žyvie, Krys raskazaŭ rajonnaj smarhonskaj haziecie «Śvietły šlach».
10.04.2023 / 19:01
— Raskažycie pra miesca svajho naradžeńnia.
— Naradziŭsia ja 21 lipienia 1999 hoda ŭ nievialikim miastečku Abonh-Mbanh. Paźniej my pierajechali ŭ Biertua, dzie ciapier i žyvuć maje baćki. U nas pryvatny dom.
— U vas vialikaja siamja?
— Siamiora dziaciej. Ja pieradapošniaje, šostaje, dzicia ŭ siamji. Dla vas heta vielmi vialikaja siamja.
— A dla vas?
— Pa našych mierkach — siaredniaja. U Kamierunie jość siemji, u jakich troje dziaciej. U musulman, jakija majuć dźvie ci try žonki, moža być 15 — 20 dziaciej.
— A vy jakoha vieravyznańnia?
— Ja katalik. Časta naviedvaju kaścioł u Smarhoni. Pieršapačatkova na mianie ŭsie dziŭna hladzieli. Nie viedaju, što ŭ ich było ŭ dumkach… Ale ja ŭžo pryvyk. Časam pierad treniroŭkaj zachodžu ŭ kaścioł pamalicca.
Maja žonka — pravasłaŭnaja. Ź joj chadžu ŭ carkvu, a jana sa mnoj — u kaścioł. Boh adzin. Syna płanujem chryścić u kaściole.
Viadoma, słužbu na biełaruskaj movie ja nie razumieju, ale viedaju paradak jaje praviadzieńnia. Malusia na francuzskaj movie.
— Heta vaša rodnaja mova?
— U Kamierunie razmaŭlajuć na dźviuch movach — anhlijskaj i francuzskaj. Ale ja bolš francuzskuju viedaju. My na joj razmaŭlali doma. Anhlijskuju viedaju na 70%.
— Raskažycie, jak futboł staŭ zachapleńniem.
— Moj tata — vykładčyk fizkultury. Kali jon byŭ maleńkim, taksama hulaŭ u futboł. Kali b jon ubačyŭ, što ŭ mianie drenna atrymlivajecca, skazaŭ by pra heta.
Tak było z maim małodšym bratam. Tata prychodziŭ hladzieć, jak jon hulaje. Ale adnojčy paśla hulni skazaŭ: «Kidaj futboł. Ty razumny, ale lanivy. Ty nie lubiš pracavać. Lepš vučysia». Brat pasłuchaŭ tatu. Ciapier jon vučycca na farmaceŭta.
Mnie tata nikoli nie skazaŭ, što ja dobra hulaju, ale i nie kazaŭ, što treba sychodzić z sportu. Jon ličyŭ, što ja mahu bolš.
Mama zaŭsiody była suprać majho zachapleńnia. Jana navat nie chacieła čuć pra futboł. Ličyła, što treba vučycca. Navat adnojčy pierad treniroŭkaj mama vykinuła ŭ śmiećcie maje bucy. Jana pracuje ekanamistam. Usie maje braty i siostry atrymali adukacyju, tamu jana kožny raz, kali telefanuje, pytajecca, kali ja pačnu vučycca.
Mama maje racyju. Ja razumieju, što karjera futbalista chutka zakančvajecca. I što ja budu potym rabić? Ciapier mnie składana vučycca — treniroŭki, siamja. Mahčyma, paźniej pastuplu na futbolnaha ahienta.
Ale kali maja mama daviedałasia, što mianie vybrali ŭ spartyŭnuju akademiju Kadžy, dzie hulaŭ sam Samiuel Eta'O — lehienda futboła našaj krainy, jana pahadziłasia.
— Jak atrymałasia, što vy apynulisia ŭ Biełarusi?
— Moj siabar hulaŭ u futbolnaj kamandzie Bresta. Jon skazaŭ, što tut dobryja ludzi, tamu mnie zachaciełasia siudy pryjechać. 10 śniežnia budzie 5 hadoŭ, jak ja žyvu ŭ Biełarusi.
Vydatna pamiataju toj dzień (uśmichajecca). Tut ja ŭpieršyniu ŭbačyŭ śnieh. Kali vyjšaŭ z samalota, padźmuŭ mocny viecier. Nie dumaŭ, što budzie tak choładna. Tydzień nikudy nie vychodziŭ z domu. Da hetaha času nie mahu pryvyknuć da zimy.
— Nie ŭźnikała žadańnia viarnucca nazad?
— Nikoli. Moj tata vučyŭ mianie być mužykom i pieraadolvać lubyja składanyja situacyi.
— Jak składvałasia vaša futbolnaja karjera?
— Niekatory čas ja treniravaŭsia ŭ «ŚMI-Aŭtatrans» i «Tarpieda» (Minsk). Ale ŭ kamandu mianie nie brali, bo nie było dazvołu na žycharstva i ja nie byŭ studentam. Paźniej padpisaŭ kantrakt z futbolnym kłubam «Krumkačy», jaki hulaŭ u pieršaj lizie. Užo treci hod hulaju ŭ FK «Smarhoń». Kłub zrabiŭ mnie dazvoł na žycharstva. Maja kamanda — heta druhaja siamja.
— Vy dobra razmaŭlajecie na ruskaj movie…
— Ruskuju movu ja vučyŭ na kursach u ekałahičnym instytucie imia Sacharava. Było adčuvańnie, što ja trapiŭ u dziciačy sad. Nas vučyli vymaŭlać litary i składy. Kali ja zaśmiajaŭsia, vykładčyk skazała, što kali chaču dobra razmaŭlać pa-rusku, to treba vučyć jaje jak francuzskuju ŭ dziacinstvie. Ciapier, viadoma, ja viedaju ruskuju značna lepš. Vučusia kožny dzień.
U Minsku ja pastupiŭ u Instytut kiravańnia i pradprymalnictva na śpiecyjalnaść «finansy i kredyt», jak maja mama. Paśla pieršaha siemiestra pryjechaŭ u Smarhoń, tamu nie zmoh praciahnuć navučańnie.
— Biełaruskuju movu jašče nie zasvoili?
— Babula žonki, kali prychodzić da nas u hości, razmaŭlaje sa mnoj pa-biełarusku. Jana zabyvaje, što ja jaje nie razumieju. Viedaju tolki niekalki słoŭ: «dziakuj», «kachaju».
— Jak vam biełarusy?
— Heta spakojnyja, dobryja ludzi. Smarhoncy ŭžo mianie lubiać. Da mianie padychodziać i dziakujuć za dobruju hulniu. Naohuł, biez zaŭziataraŭ futboł nie toj. Ad ich padtrymki padčas hulni adkryvajecca druhoje dychańnie.
Biełarusy, viadoma, adroźnivajucca ad kamieruncaŭ. Vy nie vitajeciesia ź nieznajomymi ludźmi. U nas u Kamierunie ŭsie adno adnamu kažuć «pryvitańnie». My bolš adkrytyja.
— Naša kuchnia padabajecca?
— Lublu draniki ź miasam. Užo pryvyk da biełaruskaj bulby. Kali ŭ mianie vychadny, ja hatuju dla žonki stravy kamierunskaj kuchni — tamatnuju pastu i arachisavuju pastu z rysam.
— Jak adbyłosia vaša znajomstva z žonkaj?
— Heta była apošniaja hulnia siezona. Było drennaje nadvorje, išoŭ doždž. Paśla hulni ja zaŭvažyŭ na trybunie dziaŭčynu ŭ jarkaj sałatavaj kurtcy. Adzin z hulcoŭ našaj kamandy viedaŭ jaje, paźniej jon zaprasiŭ jaje pahulać. Tak my paznajomilisia.
Vieranika prychodzić na kožnuju hulniu na chatnim stadyjonie. Ciapier u nas užo padrastaje syn Davyd, jamu amal 9 miesiacaŭ.
— Jak na heta adreahavali vašy baćki?
— Biez prablem. Mama tolki spytałasia, ci nie suprać baćki žonki. Dla majoj mamy heta samaje hałoŭnaje. Jana radaja, što ŭ mianie ŭsio dobra. My žyviom u pryvatnym domie. Ja rablu ŭsio toje, što pavinien rabić mužčyna ŭ Biełarusi: kašu travu, čyšču śnieh, piłuju.
Vieranika maje znosiny z maimi baćkami, niekalki słoŭ na francuzskaj movie jana ŭžo viedaje. Časta stelefanoŭvajemsia z małodšym bratam, jaki vučycca ŭ Maroka. Starejšyja siastra i brat žyvuć u Francyi. Astatnija — u Kamierunie.
Ja vielmi sumuju pa svajoj siamji. U nastupnym hodzie płanuju pajechać da maich baćkoŭ razam z žonkaj i synam.
Čytajcie taksama: