Pačuła zaklik uładaŭ i pajechała padymać małuju radzimu. Ciapier źviartajecca da Łukašenki, bo da astatnich užo źviartałasia
Videazvarot žycharki vioski Kochanaŭka Asipovickaha rajona Mahiloŭskaj vobłaści Ksienii Pałaš da Łukašenki sabraŭ za niekalki tydniaŭ bolš za 300 tysiač prahladaŭ i bolš za 1200 kamientaryjaŭ. Ksienija kaža, što advažyłasia na hety zvarot, bo bolš niama kudy źviartacca — usie instancyi jana ŭžo prajšła. Žančyna raskazvaje pra zastarełyja prablemy vioski, jakija jaje i źniščajuć i na jakija ŭłady zapluščvajuć vočy.
15.09.2022 / 13:52
Ksienija raspaviadaje, što dom jany ź siamjoj pačali šukać sabie ŭ 2016 hodzie ŭ Minskaj vobłaści, ale ničoha prydatnaha nie znajšli. U 2018 hodzie byŭ abvieščany Hod małoj radzimy, i heta natchniła, dało nadzieju na padtrymku ŭładaŭ dla tych, chto rušyć uśled ich zaklikam jechać padymać viosku.
U 2020 hodzie, kali pačałasia pandemija karanavirusa, «i ŭ Minsku stała znachodzicca prosta niemahčyma» jany pajechali pa abłaściach i znajšli dom. Dom nie pad Minskam, a ŭ vioscy Kochanaŭka Asipovickaha rajona. U tym ža hodzie jany pierajechali, čakajučy, što jak minimum: «Pałki ŭ koły nam sovać nie buduć. Ale vyjšła jak vyjšła».
2020—21 hod, pa słovach Ksienii, jany zajmalisia ŭładkavańniem učastka — tam ros taki burjan, što «nie było vidać chlava».
«My hod patracili na toje, kab prosta rasčyścić učastak i zrabić bolš-mienš prymalnyja ŭmovy dla žyćcia ŭ samim domie», jaki 15 hadoŭ stajaŭ pustym.
Ksienija kaža, što joj dastałasia 18 sotak ziamli: «Ja nie mahu na 18 sotkach ziamli vieści paŭnavartasnuju sielskuju haspadarku». Jana choča ziamlu pobač z domam, jakaja staić parosłaja burjanom.
U 2021 hodzie Ksienija pryjechała ŭ BTI daviedacca nakont ziamli. I tam joj skazali: nie pytańnie.
U lutym 2022 hoda jana źviarnułasia ŭ sielsaviet. U adroźnieńnie ad BTI, u sielsaviecie joj adkazali, što hetuju ziamlu nie daduć, bo niekalki hadoŭ tamu addali haspadarcy AAT «Avanhard-Niva».
«Nu, dumaju, dobra, vaźmu, što dajuć». Ale pa słovach, Ksienii, ničoha joj da hetaj pary nie dali, choć pavinny byli heta zrabić da 30 maja.
Ksienija raspaviadaje, što nie moža navat ptušku vypuścić na travu, tamu što niama dzie.
Dziaŭčyna pajechała ŭ «Avanhard-Nivu» pahavaryć z dyrektaram pra toje, ci hatovyja dać joj hetuju ziamlu.
Tam joj spačatku taksama skazali — nie pytańnie, tabie ŭ arendu 3 hiektary pałožanyja, pišy zajavu. Napisała.
Ale dalej, pa słovach Ksienii, juryst dała zaklučeńnie, što jany nie mohuć dać ziamlu fizičnaj asobie, mohuć tolki jurydyčnaj i pad biznes-płan.
«Prablemka», — zachoŭvaje ironiju dziaŭčyna.
Tady Ksienija napisała ŭ Administracyju prezidenta z toj ža prośbaj — dać joj ziamlu.
Z administracyi list adpravili ŭ Asipovicki vykankam.
Praź miesiac Asipovicki vykankam adkazaŭ, što jany… hetaje pytańnie zadali Mahiloŭskaj ziemleŭparadkavalnaj słužbie.
«Potym vydatnaja karcina alejem, ja pišu čarhovyja listy ŭ Administracyju prezidenta, ich adpraŭlajuć užo ŭ Mahiloŭski vykankam. A Mahiloŭski vykankam piša, što niama zakonnych padstavaŭ dla kanfiskacyi hetaj ziamli. Kamu mnie jašče pisać?
Ziamla — voś jana ziamla. Źviarnucca mnie sapraŭdy bolš niama da kaho».
Druhaja prablema — heta zakryćcio dziciačaha sadka ŭ susiednim ahraharadku Karytnaje. Kali dziaciej pieraviaduć u Hłušu, a dakładna heta, pa słovach Ksienii, pakul nieviadoma — baćkam treba budzie niejak vyrašać transpartnaje pytańnie.
Na mašynie, pakazvaje huhł-mapa, ad Kochanaŭki da Hłušy — 18 km.
Kali mašyny niama, heta pieratvarajecca ŭ kvest, pra jaki Ksienija raspaviadaje ŭ detalach.
Spačatku da aŭtobusnaha prypynku — paŭkiłamietra. U 8:43 adychodzić aŭtobus. U 9:30 jon pryjazdžaje na vakzał u Asipovičach. Z Asipovičaŭ treba dabracca da Babrujska (tak, pa-inšamu nijak, padkreślivaje Ksienija). U 11:30 — adpraŭleńnie z Babrujska na adzinym aŭtobusie da Hłušy. I ŭ 13:30 — u Hłušy.
Kab viarnucca nazad, nieabchodna niejkim cudam apynucca ŭ 14:35 na vakzale ŭ Asipovičach. «Biez asabistaha transpartu dabracca pa-inšamu — nijak. Dobra ja, u mianie jość mašyna, jość vadzicielskaje paśviedčańnie, dyj to… letaś na darozie ahulnaha karystańnia zachrasła tak, što dva trosy parvali, pakul dastavali, i mašyna ŭ ramoncie na miesiac», — raspaviadaje Ksienija.
A ŭ mnohich ludziej, jakija žyvuć u ahraharadku, niama mašyn. A dzieci jość. Ksienija kaža, što z-za zakryćcia sadka chłopčyk z hrupy jaje syna źjazdžaje z Karytnaha žyć u Asipovičy. A tata chłopčyka — kambajnior. To-bok vioska pazbavicca kaštoŭnaha śpiecyjalista.
Jana raspaviadaje, što mima ich vioski i Hłušy chodzić aŭtobus z Hłuska, ale ŭ ich jon nie spyniajecca.
«Biez hramadskaha transpartu my źniščym viosku kančatkova. Jaje i tak mała zastałosia. U našaj vioscy tolki 10 žyłych damoŭ. U ahraharadku, viadoma, bolš. Ale heta pakul bolš», — kaža Ksienija.
«Ja ŭžo navat nie kažu pra dziasiatak pracoŭnych miescaŭ, jakija my stracili razam z zakryćciom sadka. A kudy pojduć žančyny, jakija adpracavali ŭ sadku pa 30 hadoŭ. Kudy jany zaraz pojduć? U nas pracoŭnych miescaŭ — krama, pošta i haspadarka — usio, bolš ničoha niama».
Jašče adno pytańnie, jakoje padniała žančyna, heta vysakachutkasny internet — «my ŭsio-taki žyviom u 21 stahodździ». Jana kaža, što ŭ 400 mietrach jość linija Biełtelekama. Jana pisała tudy, ale joj adkazali admovaj, nibyta niama techničnaj mahčymaści padklučyć ich.
«A mnie vielmi chaciełasia b usio-tki mieć mahčymaść čytać śviežyja naviny z pravieranych krynic, kantaktavać ź siabrami, hladzieć filmy, navučacca čamuści novamu. Nu i, viadoma, mieć sistemu «razumny dom», kab možna było ptušačku paić, karmić aŭtamatyčna, kab sistema sama sačyła za tempieraturaj, hladzieła za inkubatarami», — kaža jana.
«My pryjechali siudy tamu, što my pačuli zakliki ab małoj radzimie, što treba padymać siało, što treba padymać voś takija chutary. U nas tut dziasiatak žyłych damoŭ, i vioska ŭsio puścieje i puścieje. I vielmi baluča i kryŭdna hladzieć na toje, jak my mahli b zrabić niešta, niešta źmianić. Ale my nie možam», — reziumuje žančyna.