«Ja nikoli nie ličyła, što zajmajusia prapahandaj». Eks-žurnalistka ANT Kaziej kaža, što straciła dzicia paśla ŭciokaŭ ad AMAPa
Natalla Kaziej — byłaja karespandentka dziaržaŭnaha telebačańnia. Jana 12 hadoŭ adpracavała na telekanale «Mir», paśla pierajšła na ANT. Ale ciapier Kaziej razam z mužam i dačkoj u Hiermanii. Natalla i jaje muž Michaił Maksimaŭ u žniŭni 2020 hoda padtrymali zabastoŭku rabotnikaŭ kanała i syšli z ANT, a sioleta źjechali ź Biełarusi praz pahrozu kryminalnaj spravy.
03.07.2021 / 10:34
«Naša Niva»: Dniami vy raskazali pra sustreču dziaržaŭnych žurnalistaŭ z Łukašenkam, jakaja prajšła hod tamu, letam 2020.
Natalla Kaziej: Heta było 9 lipienia 2020, roŭna za miesiac da vybaraŭ. Jak kazaŭ Łukašenka: heta takaja dušeŭnaja razmova. Tam było šmat narodu, čałaviek 250.
Heta była prafiłaktyčnaja hutarka. Prypałochać trochi ludziej, pakazać, što treba siadzieć cicha.
Jon usim daŭ zrazumieć: kali chtości sydzie, vas buduć ličyć zdradnikami.
I ja pamiataju, što ŭsie sychodzili z takimi pačućciami, što ciapier zrazumieła, čaho čakać ad vybaraŭ, što nichto ŭładu prosta tak addavać nie źbirajecca i budzie trymacca da apošniaha.
My zhadvali z kalehami, što kankretna kazaŭ Łukašenka, kab nie pierakrucić jaho słovy. I my ŭpeŭnienyja, što jon kazaŭ: «Kali vy sydziecie i budziecie badziacca pad nahami — vas razdušać».
«NN»: Pra što jašče havaryli?
NK: Tam byŭ farmat «pytańnie-adkaz». Mnie čamuści zapomniłasia, što Pierlin pytaŭsia štości pra ivient-ahienctvy, Kryvašejeŭ kazaŭ štości kštałtu: «Jaki vy dobry prezident»… Kali ščyra, bolš asablivaha čahości takoha ja nie pamiataju, heta ž było hod tamu.
Ja doŭha ciahnuła ruku, ale Natalla Ejsmant mianie nie vyklikała. Ja chacieła skazać, što rasijskija kanały ci chacia b prahramy «a-la Uładzimir Sałaŭjoŭ» treba adklučyć, bo isnuje pahroza našaj niezaležnaści, nielha tančyć pad dudu rasijskich žurnalistaŭ.
«NN»: Ci byli na sustrečy kaladziaržaŭnyja piersanažy, kštałtu Biańko, jakomu prypisvajuć aŭtarstva ŭ kanale «Žoŭtyja źlivy»?
NK: Nie pamiataju, kali ščyra.
Tady asabliva nichto nie viedaŭ, chto piša dla «Žoŭtych źlivaŭ». Ale byŭ chłopiec z našaha kanała, jakoha taksama źviazvajuć sa «źlivami» — Andrej Alaksandraŭ, jaho sapraŭdnaje proźvišča Kozieł. Jon u mai 2020 hoda raptoŭna źnik z telekanała. My dumali, što, moža, na balničnym ci ŭ adpačynku. Ale miesiac niama, dva — niama. Pytajemsia, dzie jon, adkazvajuć: na niejkim prajekcie. Ale ž nichto z apierataraŭ nijaki prajekt nie zdymaje. I my zrazumieli, što jon niedzie ŭ «takim» miescy.
Jon sam nie pryznaŭsia nam, kaniečnie, ale my ŭsie ŭpeŭnienyja, što jon pisaŭ dla «źlivaŭ».
«NN»: A vam nie prapanoŭvali ŭdzieł u prajektach kštałtu «ananimnych» telehram-kanałaŭ?
NK: Nie. Ja jašče viasnoj pryjšła da dyrektara słužby infarmacyjnaha viaščańnia i kažu: «Ja nie budu rabić palityčnyja siužety ci pra vybarčuju kampaniju!»
Bo ja dla siabie vyrašyła tak: kali prymusiać rabić pra palityku, to budu zvalniacca.
I raptam načalnik adkazvaje: dobra, biez prablem, jość ludzi, jakija buduć. Ja dumaju: oho, ničoha sabie! Ale sapraŭdy — mianie nie čapali.
«NN»: A što źmianiłasia? Vy ž raniej zdymali siužety pra parłamienckija vybary ŭ 2019, dzie pytalisia ŭ pradavačak z bufieta: «Pačym kiłbaska?» Pra subotnik z deputatam Maryjaj Vasilevič taksama zdymali.
NK: Nu heta ž byŭ ściob! Chiba ž nie?
«NN»: Kali ščyra, asabliva i nie zaŭvažyć, što heta ściob. Standartnyja prapahandysckija repartažy.
NK: Ja zaŭsiody namahałasia rabić tak, kab hladač bačyŭ, jak i što adbyvajecca. Kab heta było nie aficyjna, a… (śmiajecca) Nie viedaju, ale ładna.
Skažu tak: ja sama nikoli nie ličyła, što zajmajusia prapahandaj — namahałasia rabić dla ludziej i pra ludziej i ŭ kožnym čałavieku štości dobraje šukać.
«NN»: Ale ž čamu viasnoju 2020 vyrašyli całkam admovicca ad palityki ŭ siužetach?
NK: Viedaju, što kali jašče pracavała na «Miry», to ŭ majoj asabistaj spravie stajała paznaka, što ja «niebłahanadziejnaja». I kazali zaŭsiody: a, heta Kaziej, naša apazicyjanierka. Heta sakretam nie było, što ja nie padtrymlivaju Łukašenku, i ja takaja nie była adna. I takija ludzi spakojna pracavali.
Ale telebačańnie tak pracuje, što kali ŭ čałavieka štości atrymlivajecca, to raniej ci paźniej jaho zapichvajuć va ŭsio hetaje. Spačatku ty kažaš: «Dy nie, ja nie budu». Tabie adkazvajuć: «Dy rabi tak, jak ty heta bačyš».
I ciapier ja ŭsio žyćcio, napeŭna, budu za heta apraŭdvacca.
***
«NN»: Čamu vy syšli z telekanała «Mir», prapracavaŭšy tam 12 hadoŭ?
NK: Ja vučyłasia na žurfaku, śpiecyjalnaść — aŭdyjavizualnyja ŚMI, heta radyjo i telebačańnie. I jakoje dzie ŭ Biełarusi telebačańnie? Što rabić ludziam, jakija chočuć na telebačańnie i suprać dziejnaj sistemy?
My jašče ŭ 2006 hodzie chadzili z rabiatami z žurfaka na akcyi pratestu, u 2010 taksama, u 2011-m na maŭklivyja akcyi, dzie plaskali ŭ dałoni. I kali ja rabiła siužety, to sychodziła zaŭsiody z taho, što nidzie ŭ svajoj pracy ja nie schłusiła. A kali heta było niejak hłupa ci naiŭna — nu to nie pamylajecca tolki toj, chto ničoha nie robić.
Mahčyma, z uzrostam my stanovimsia razumniejšymi, pačynajem bačyć, što niedzie nas i vykarystoŭvali, niedzie my sami niapravilna štości rabili…
Tady ŭ 2005 ja nie pajšła na BT. Pajšła na «Mir», bo tam rabili kłasnyja rečy, im było bolš dazvolena, bolš svabody. Nas tam cenzura praktyčna nie čapała, my rabili prablemnyja repartažy.
Lepš ža, kab na TB prychodzili ludzi razumnyja, jakija chočuć štości zrabić, čym takija, jak Azaronak. Kab pracavali ŭsie takija, jak Azaronak, to što b heta było?
«NN»: Zaraz ubačym.
NK: Ja zastavałasia na «Miry» 12 hadoŭ, pakul telekampanija mahła rabić niejtralnyja materyjały. Ale z časam staŭ zaŭvažny ŭpłyŭ ułady i cenzury i ź biełaruskaha boku, i z rasijskaha. Z časam heta ŭzmacniałasia, stała zrazumieła, što navat krytykavać Pucina stała składana. A dla mianie važna, kab Biełaruś była niezaležnaj.
Nu i heta ŭsio stała dla mianie takim tryhieram, ja syšła. Ale ja pracavała na telebačańni i nie ŭjaŭlała svajho žyćcia ŭ inšym miescy. Paklikali na ANT, ja padumała, što tam budzie mahčymaść rabić niejkija prykolnyja biełaruskija prajekty. Ale z časam i hetaja mara raźbiłasia.
«NN»: Vy kazali, što padčas pracy na kanale «Mir» u vašaj asabistaj spravie stajała paznaka, što vy «niebłahanadziejnaja». Praz što jana źjaviłasia? I adkul viedajecie, što jana była?
NK: Pra paznaku mnie skazaŭ čałaviek, jaki bačyŭ maju asabistuju spravu. Nie mahu nazvać jaho proźvišča.
Čamu źjaviłasia takaja paznaka? Dumaju, što pastaviŭ Uładzimir Piarcoŭ, jaki ŭznačalvaŭ kanał «Mir» da taho, jak stać ministram infarmacyi. Jon zaŭsiody, mnie zdajecca, mianie niedalublivaŭ. Kazaŭ mnie: ty zasłany kazačok.
«NN»: Što skažacie pra Piarcova, prapracavaŭšy stolki hadoŭ pad jaho kiraŭnictvam?
NK: Heta čałaviek, jaki dla sistemy padychodzić idealna, jaki hatovy rabić usio, što jamu skažuć. Takija ludzi patrebnyja sistemie. Dumaju, jon chacieŭ hetuju pasadu ministra i vielmi rady joj.
Ale svaich rabotnikaŭ jon nie kryŭdziŭ, namahaŭsia, kab byli hodnyja ŭmovy pracy: finansava, sacyjalnyja momanty, strachoŭki miedycynskija. Kab pamiaškańni byli dahledžanyja, pastajanna rabili ramonty ŭ kabinietach. U pryncypie, jon narmalny, niazłobny, prosta hatovy addana vykonvać toje, što jamu skaža Łukašenka. Tamu, moža, i staŭ ministram.
«NN»: A kali paraŭnać Piarcova i Markava? Chto lepšy načalnik? Chto lepšy miedyjadziejač?
NK: Markaŭ bolš žorstki, Piarcoŭ bolš miakki.
Jak žurnalistaŭ ja ich prafiesijanałami nie liču. Jak mieniedžaraŭ — mahčyma. Tut niekarektna trochi paraŭnoŭvać, bo na kanale «Mir» zaŭsiody było finansavańnie, nie treba było tak pakutavać i šukać rekłamu, jak na ANT, jakoje musiła zarablać samo.
Jak žurnalisty — jany nie žurnalisty, voś i ŭsio.
***
«NN»: Dzie vy bolš zarablali? Na «Miry» ci na ANT?
NK: Zarablała i tam, i tam prykładna adnolkava. Dy i sprava była nie ŭ hrošach — chaciełasia, kab ja mahła rabić štości karysnaje dla ludziej.
Asnoŭnaja častka maich siužetaŭ — dla ludziej i pra ludziej, pra ich prablemy. Adzin z maich apošnich materyjałaŭ pra Alenu Vasilevič, jakaja biez ruk i noh. Paśla našaha siužeta joj kupili elektryčnuju kalasku, takuju, jakich u Biełarusi nie vyrablajuć. I kab zrabić taki siužet, treba ž jašče pastaracca, kab abyści cenzuru. Bo ŭźnikajuć pytańni: «A jak heta tak, što takoha ŭ Biełarusi nie vyrablajuć? Heta ž kiepska!»
Ci siužet z kanała «Mir» pra dziaŭčynku z Azierbajdžana, jakaja lačyłasia ŭ Biełarusi ad ankałohii. Nie było pahadnieńnia pamiž Azierbajdžanam i Biełaruśsiu, kab dziaržava vydzialała hrošy dla lačeńnia, tamu dziaŭčynka musiła płacić sama. My rabili siužet pra heta, i kiraŭnictva Azierbajdžana vydzieliła hrošy — 40 tysiač dalaraŭ — dla dziaŭčynki. I paśla pajšli pracesy pa hetym pahadnieńni.
Ja razumieju, što heta hučyć ciapier jak apraŭdańnie. Ale takich siužetaŭ — pra ludziej, pra ich radaści i biedy — našmat bolš. My nasamreč takim čynam padymali prablemy, jakija jość u krainie, ale rabili heta, abychodziačy cenzuru. I heta toje, čym ja hanarusia. I takija vypadki davali siły, davali ŭpeŭnienaść, što ŭsio nie darma. Čym być viadomaj jak Azaronak, ja lepš budu ŭ cieni, ale choć adnamu čałavieku sapraŭdy dapamožam.
«NN»: Uvohule vam kamfortna pracavałasia na ANT?
NK: Da mianie i kamanda, i kiraŭnictva stavilisia zaŭsiody z pavahaj, jak da prafiesijanała. U mianie byli dobryja ŭmovy pracy, było dobra. Što tyčycca kalektyvu, to ludzi roznyja tam. Byli i tyja, ź jakimi my paśla razam uciakali ad AMAPa. A byli i tyja, chto heta ŭsio zdymaŭ, jak Alaksiej Krakvin. Jaho trymajuć, kab jon adpracoŭvaŭ «čornyja spravy». Heta čałaviek, jaki pieršy rabiŭ siužety pra Babaryku. Da jaho prosta prychodzili «adtul» i ŭ ńjusrum, i ŭ mantažny pakoj.
«NN»: Cikava, a hetyja Azaronki, Tury i inšyja sami vyrašajuć prytrymlivacca hetaha chamstva i pafasu ŭ svaich siužetach ci im dajuć zahad źvierchu?
NK: Upeŭnienaja, što jany sami adčuvajuć, što možna ŭsio. I sami vyrašajuć, što možna apuskacca da abraz i pahroz, nie dumaju, što im zahadvajuć. Inšaja sprava, što kali heta praciahvajecca, to, napeŭna, padtrymlivajecca kiraŭnictvam. Napeŭna, padabajecca kiraŭnictvu kanała ci moža navat kiraŭnictvu krainy.
Ź Jaŭhienam Pustavym my pracavali jašče na «Miry», i kali jon sychodziŭ, to my, jak toj kazaŭ, «try bajany parvali». Jon pryjšoŭ z BT na «Mir», adtul — na STB. I paŭsiul šukaŭ pasadu. Jon zaŭsiody lubiŭ tupyja pafasnyja słoŭcy, lić vadu ni ab čym.
Azaronka ja asabista nie viedała. Bačyła ŭ kalidorach na Kamunistyčnaj: ANT na pieršym, STB vyšej. Nie byŭ u tusoŭcy navat STB, jak ja razumieju, prynamsi my ź im navat nie vitalisia. Chadziŭ niejki zaciukany — čakaŭ zornaha času, napeŭna.
Ihar Tur raniej ža namahaŭsia taksama aśviatlać niejkija prablemy. U vyšyvancy navat chadziŭ. Paśla, jak ja zrazumieła, jon zachacieŭ hrošaj i pastaviŭ usio na heta. Bo raniej jon byŭ u inicyjatyŭnaj hrupie Tenhiza Dumbadze, kali toj bałatavaŭsia na parłamienckich vybarach. I ja spytała niejak: što, Ihar, chočaš na nastupnych vybarach taksama bałatavacca ŭ Pałatu? Jon nie skazaŭ ničoha, ale dla mianie było zrazumieła, što čałaviek choča kudyści… tudy. I dla hetaha hatovy zrabić šmat, kali nie ŭsio.
Heta tolki majo mierkavańnie, ale ja dumała, što Tur nie padtrymlivaje heta ŭsio. Prynamsi takoje ŭražańnie ŭ mianie składvałasia hod tamu. Ciapier ža, mahčyma, jany sami pačali vieryć u toje, što kažuć?
Bo na ANT ahromnistaja kolkaść ludziej, ale ščyrych «jabaciek» — sapraŭdy try pracenty, heta Pustavy i Azaronak. A takija, jak Tur, — prosta ludzi, jakija chočuć atrymać karyść. Jany zrabili svaju staŭku. Tamu jany nas i ŭpikajuć: voś, vy abłamalisia!
«NN»: Paśla takich słoŭ pakažuć i vas u prahramie Azaronka.
NK: Blin. Napeŭna, rasstrojusia, ale ž jak tam zastavacca možna paśla 9 žniŭnia?
Nam, tym, chto syšoŭ, šmat kažuć ciapier: a što, vy raniej nie razumieli ničoha? Ale ž my išli na TB nie dla taho, kab zajmacca palitykaj, a kab rabić inšyja prajekty.
Samaja vialikaja prablema — heta sistema. Luboha čałavieka, u jakoha štości atrymlivajecca, — žurnalist, apieratar, videainžynier — jaho padciahvajuć pacichu da hetych temaŭ. Kažuć: «Nu ty ž nie admovišsia źjeździć, tam usiaho tolki sinchron zapisać!» Pacichu, pacichu, a paśla: «Oj, tam terminova treba siužet zrabić! Nikoha bolš niama, tamu rabi, inakš ty padviadzieš usiu kamandu!» I ciabie ŭ hetaje ŭsio zasmoktvaje. Chtości razumieje i spyniajecca raniej, chtości paźniej. I paśla 9 žniŭnia šmat chto skazaŭ: «Stop!»
Paśla ŭsich padziej žniŭnia zastavacca tam stała złačynstvam. Bo ŭsie razumiejuć, što kažuć niapraŭdu.
«NN»: Što stała vašym asabistym tryhieram dla sychodu?
NK: Jašče viasnoj ja zrazumieła, što chutka ŭsio. Ja rabiła vialiki prajekt «Dostojanije Riespubliki» pra biełarusaŭ, jakija robiać štości biełaruskaje, pra kłasnych ludziej. I była damoŭlenaść z kiraŭnictvam, što tam nie budzie palityki. I paśla, kali kiraŭnictva hladzieła hatovuju vialikuju pieradaču na 40 chvilin, jany skazali: «Treba dadać Łukašenku!»
Tady režysior, małady chłopiec, amal adrazu zvolniŭsia. Ja taksama zrazumieła, što chutka budu sychodzić. Bo tak biescyrymonna, kali damovilisia tak, a vyjšła inakš… Ja adčuvała, što mianie padmanuli.
Nu i bolš ja toj prajekt nie praciahvała. U efir vyjšła viersija z Łukašenkam. Ja płakała, ja svaryłasia, ja prasiła, kab majo imia prybrali ź citraŭ. Paśla byli doŭhija razmovy, maŭlaŭ, nu što vy, rabiaty… Tady režysior zvolniŭsia, ja vyrašyła zatrymacca, ale voś syšła ŭ žniŭni.
Byŭ raniej jašče momant, jaki daŭ mnie zrazumieć, što doŭha ja tam nie zmahu pracavać. My rabili siužet da stahodździa Mašerava. Havaryli z dačkoj jaho, z naščadkami. I za 7 chvilin da efiru raptoŭna pastupiŭ zvanok: zdymajem z efiru.
I ŭ mianie takoha šmat, jak ja kažu, «mohiłki siužetaŭ». Pra Piečy nie vyjšaŭ siužet — ja jeździła paśla samahubstva sałdata tudy. Pra Śvietłahorsk i ich śmiardziučuju fabryku my źniali siužet, ale jon nie vyjšaŭ.
Uvohule my ž niaredka rabili siužety, u jakich usiakuju chierniu nie kazali. I heta ŭžo vialikaje dasiahnieńnie — nie skazać hetaha ha*na, prabačcie. Nie nazvać ličby, u jakija sam nie vieryš, naprykład. Na žal, ale takija realii sistemy, što heta stanovicca dasiahnieńniem. Ale ž paśla padvodka da siužeta dla ciabie samoj stanovicca siurpryzam, i ty afihievaješ.
«NN»: Kali viasnoju nabyŭ papularnaść Cichanoŭski, ahučyŭ svaje płany Babaryka — byli niejkija abmiežavańni ci pažadańni na TB datyčna ich? Što ciapier ich nielha zhadvać ci niejkija inšyja?
NK: Tam trochi inakš usio pracuje. Prosta stanovicca zrazumiełym koła asobaŭ, jakoje budzie hetym zajmacca. Chtości nie dapuskajecca da temaŭ, kab lišniaha nie kazali. Zastajucca tyja, chto hatovy rabić luboje łajno pakorliva, kamu daviarajuć, pra kaho viedajuć, što jon zrobić, što skažuć, i nie budzie spračacca.
Tam užo žurnalisckija ŭmieńni nie patrebnyja, ty musiš rabić toje, što tabie kažuć, i nie dumać. Časam prosta tvaim imiem padpisvajuć siužet, jaki patrebny.
Niaredka, asabliva spačatku, kali pajšło heta ŭsio pra Babaryku, byli siužety, jakija hołas načytvaje, a ŭ kancy imia nie staić. Bo čałaviek kaža: «Takoje ja nie budu načytvać!» Jamu kažuć: «Treba! Tam kaleha zachvareŭ, načytaj!» Nu i čałaviek načytvaje, ale prosić nie stavić jaho imia. Apieratary taksama prosiać nie stavić ich imiony.
Prynamsi tak było hod tamu, ciapier nie viedaju.
«NN»: Vy pryniali rašeńnie zvalniacca 10 žniŭnia? Ci raniej?
NK: 10 žniŭnia byŭ moj apošni pracoŭny dzień, bolš tam ja nie źjaŭlałasia, tolki chiba dakumienty zabrać. 12 žniŭnia ja trapiła ŭ balnicu, paśla taho jak biehła ad amapaŭcaŭ…
«NN»: Prabačcie, a čamu ŭ balnicu? Vas paranili ci što?
NK: Nie. U červieni ja zaciažaryła. A my žyviom la handlovaha centra «Ryha» — i tam pabieh AMAP, my ledź-ledź zmahli ŭciačy ad ich. I ŭnačy na hetym stresie mnie stała kiepska. Ranicaj pajechali ŭ balnicu jak maha chutčej, mianie špitalizavali. I nie vyratavali dzicia. Termin byŭ niemały, 12 tydzień.
Ja viedała, što ŭ toj dzień budzie zabastoŭka kaleh, ale fizična nie mahła tam być — lažała pad kropielnicaj u balnicy. Ale svoj podpis pastaviła.
«NN»: Prabačcie, ale biada ź ciažarnaściu zdaryłasia mienavita praz stres i ŭsie hetyja padziei?
NK: Tak, bo my źbiahali. I ŭ mianie pačaŭsia paśla kryvaciok. Heta vinavatyja amapaŭcy, vinavataja ŭłada — u śmierci našaha dziciaci.
«NN»: Prabačcie jašče raz, ale nie mahu nie spytać: ci nie vinavatyja i vy sami, što vychodzili, viedajučy pra svaju ciažarnaść?
NK: Mnie taksama kazali, maŭlaŭ, a čaho ty tam badziaješsia?
A jak možna było zastavacca doma?
Pa-pieršaje, my tam la «Ryhi» niepasredna žyviom. Vychodziš z doma — i ŭsio tam i adbyvajecca. Vybuchi, streły hrymieli pad voknami. Ja vielmi dobra pamiataju toj viečar: ja dumała, što my vyjdziem u kramu i taksama pahladzim, što robicca na vulicy.
Ci što? Siadzieć usie 9 miesiacaŭ u chacie? U krainie adbyvajecca poŭny treš, ale ž nielha sieści i zakrycca ŭ chacie!
Michaił Maksimaŭ, muž Natalli, dałučyŭsia da razmovy: «Heta toje ž, što kažuć Łukašenka i telebačańnie: «Čaho vy vyleźli? Idzicie na pracu, a paśla siadzicie ŭ chacie! Čaho ty vylez? Zastavajsia doma!»
Fota ź viasiella Natalli i Michaiła
NK: Ja nie mahła ŭsie 9 miesiacaŭ siadzieć doma, voś i ŭsio. Ci što, treba było źjazdžać, biehčy ad realnaści? Kudy? U viosku? My žyviom u krainie, dzie nie chočuć naradžacca dzieci! My im nie dazvalajem naradžacca, u takoj krainie niama budučyni! Kali ja trapiła ŭ balnicu, to razmaŭlała z daktarami, jany kazali, što pavialičyłasia kolkaść zamierłych ciažarnaściaŭ i vykidyšaŭ. Heta jak u vajnu — dzieci naradžajucca, ale šmat voś takich vypadkaŭ. Ja b chacieła źniać pra heta siužet, bo nichto nie viedaje hetaj dakładnaj statystyki.
«NN»: U vyniku vas zvolnili pa artykule?
NK: Tak, aficyjna — za prahuły. Ale nasamreč nas usich, chto ŭdzielničaŭ u zabastoŭcy, prosta pierastali puskać na kanał. My chacieli jak i ŭsie: sumlennyja vybary, i kab tyja, chto źbivaŭ ludziej, adkazali za heta. I chacieli, kab ludziam pakazali, što adbyvajecca nasamreč, prapanoŭvali pryjechać na Akreścina i vyjści ŭ žyvy efir adtul.
I spačatku kahości ŭhavorvali zastacca, a paśla — ŭsio, my stali zdradnikami. Ale nas uhavorvali jurysty i kadraviki, kab my pisali na zvalnieńnie pa pahadnieńni bakoŭ. Tyja, chto chacieŭ jak maha chutčej syści, tak i rabili. Ale ja i jašče niekalki čałaviek vyrašyli — nifiha! Mnie biaskonca zvanili, uhavorvali: nu napišy ty pa pahadnieńni bakoŭ! Napeŭna, načalstva dało zahad, kab byŭ vyhlad, što jany nikoha nie zvalniajuć, a ludzi nibyta sami sychodziać.
«NN»: Čym zajmalisia paśla zvalnieńnia? I čamu i kali vyrašyli źjechać ź Biełarusi?
NK: My z mužam syšli prosta ŭ nikudy. Z kastryčnika 2020 da hetaha maja pracavali fryłansierami, zdymali repartažy dla niezaležnych miedyja. Pryčym my hatovyja byli zdymać tyja repartažy navat biaspłatna, bo adčuvali, što musim heta zrabić.
Ale Ludzi zastalisia paŭsiul. Va ŭsich śfierach, navat siarod sudździaŭ, siarod siłavikoŭ. I ŭ mai mianie papiaredzili: rychtujecca kryminalnaja sprava, ciabie zakryjuć, a dačku zabiaruć. Termin byŭ da 1 červienia. I my 31 maja z pryhodami ŭlacieli, praz Maskvu i Turcyju dabiralisia siudy, u Hiermaniju.
Tut vielmi dobraja dyjaspara, jany dapamahajuć tym, chto pryjazdžaje. I praciahvajuć trymać biełaruskuju temu na paradku dnia: vychodziać štotydzień, štości robiać pastajanna. Stolki robiać, našmat bolš, čym bolšaść biełarusaŭ robić u Biełarusi! Našmat bolš!
My spadziajomsia, što vierniemsia, kaniečnie. Ale kali nie — to budziem niejak abžyvacca tut. Ciažka prahnazavać. Spadziajomsia pakul praciahnuć pracu ŭ miedyja.
«NN»: Jak uvohule siabie adčuvajecie? Lahčej stała, što ŭ biaśpiecy?
NK: Kali ja čytaju naviny, heta ŭsio roŭna lažyć na sercy niejmaviernym ciažaram. Ja pieražyvaju nie za siabie, a za tych, chto ŭ Biełarusi. Bo viedaju, jak tam ciažka, što heta takoje, kali baišsia mašyny, što padjazdžaje.
Tak, nam lahčej, bo my tut, a nie ŭ tym pastajannym šalonym stresie. Ale ŭ krainie ŭsio robicca horš i horš, i serca balić za heta.
Ale ž ja tut zrablu bolš dla pieramohi, čym znachodziačysia ŭ Biełarusi za kratami.
Byłyja ANTšniki zastajucca tam. Ja kažu im: źjazdžajcie, kryminalnaja sprava ž užo adkryta, im treba kahości pasadzić. I jość ludzi, jakija kažuć: ja hatovy ŭ turmu sieści. Ja kažu: jany ž mohuć złamać luboha, budzie hvałt, niaŭžo ty chočaš jak Łatypaŭ? A mnie adkazvajuć: «Ja hatovy. Ja nie źjedu».
Ja nie viedaju, jak ich abaranić. Chiba tolki havaryć pra heta pastajanna.
Ja ŭražanaja i zachaplajusia svaimi byłymi kalehami. Ale vielmi za ich pieražyvaju. Čamu i daju hetyja intervju, za jakija, paviercie, mnie taksama šmat prylataje. Pastajanna pišuć kamienty: raniej vy pracavali, nibyta ničoha nie bačyli?
I my viedali, kali sychodzili z TB, što budzie takoje. I heta vielmi ciažka: kali z dvuch bakoŭ kažuć, što my zdradniki. I kali abodva baki nie prymajuć ciabie — heta strašna. I na hetym trymajecca sistema. Ja nie tolki pra dziaržaŭnuju žurnalistyku kažu. Bo kali mnie takija rečy kažuć, ja adčuvaju siabie vielmi chrenova. Choć i razumieju: tak, ja pracavała na ANT, i, mahčyma, čałaviek maje prava mnie vyhavorvać za niejki siužet, kali jon jaho niejak tak uspryniaŭ.
I na hetym sistema i trymajecca. Im tam kažuć: sydziecie, a vas tam zhnajać.
Ale ja viedaju, što treba było syści, heta było adzinaje słušnaje rašeńnie. I ja nie dumała, jak paśla budu apraŭdvacca. I my viedali, što z nami ŭsio budzie žorstka, heta jak z byłymi siłavikami.
Patrebnaja była vialikaja śmiełaść, kab heta zrabić — i ja biaskonca ŭdziačnaja ŭsim, chto hetuju śmiełaść znajšoŭ.